– Kiedy przed laty zdecydowalismy sie na budowe obory,
popełnilismy jeden zasadniczy bład: wybralismy uwieziówke.
Po 3 latach jej uzytkowania postanowilismy bład
naprawic i zrezygnowalismy z wiazania krów na stanowiskach
– wyjasnił nam Jacek Zalewski ze wsi Chlewo.