O grupach producenckich
zwykliśmy pisać w samych
superlatywach. Kiedy rolnicy
łączą swoje siły we wspólnym
interesie, rośnie przecież
ich pozycja w konfrontacji
z przemysłem. Jerzy Piechula
dowodzi jednak, że udział
w grupie nie każdemu służy,
a jemu zamiast korzyści przyniósł
straty.(...)