? Posiadam gospodarstwo, w którym pola uprawne są utrzymywane w dobrej kulturze rolnej. Niestety, moi sąsiedzi z obu stron od lat nie uprawiają swoich gruntów, mimo że są to też użytki rolne. Ich działki porastają różnego rodzaju chwasty, których nasiona przedostają się na moje grunty. Z tego powodu muszę wykonywać więcej oprysków na swoich polach. Kilka razy zwracałem uwagę sąsiadom, ale nic to nie dało. Zwróciłem się z prośbą o pomoc do urzędu gminy – powiedziano mi, że mam iść z tym do sądu. Czy rzeczywiście nie ma innego wyjścia? Co mogę z tym zrobić?
! Niestety, bez sądu raczej się w tej sprawie nie obejdzie. Tylko on może bowiem skutecznie nałożyć na właścicieli sąsiednich nieruchomości obowiązek usunięcia chwastów i zakazać szkodliwego oddziaływania na grunty sąsiada. Cały problem polega na tym, że nie ma w polskim prawie przepisów, które wprost nakazywałyby właścicielom usuwanie chwastów.
Obowiązek nakładany przez wójta
Wiele gmin na swoich stronach internetowych apeluje, by to robić. Wskazuje, że obowiązek zwalczania chwastów oraz jego egzekwowanie wynika z ustawy z 3 lutego 1995 roku o ochronie gruntów ...