Ubiegły rok był szczególny, jeśli chodzi o ilość opadów atmosferycznych. Ulewy i nawałnice, jakie miały miejsce w sierpniu, skutecznie utrudniały dokończenie żniw. Intensywne deszcze we wrześniu spowodowały ogromne problemy w północnej Polsce z odpowiednim przygotowaniem gleby pod uprawy. Wielu plantacji zbóż i rzepaku nie udało się założyć. Tam zaś, gdzie siewy były możliwe do przeprowadzenia, wiązały się one z koniecznością zastosowania uproszczonych metod uprawy. W takich warunkach o przeprowadzeniu zabiegu wapnowania nie mogło być mowy. Okazuje się jednak, że jest produkt, który umożliwia jego wykonanie już po siewach a nawet po wschodach roślin.