– Po zamontowaniu instalacji gazowej ciągnik zaczął generować wyższą moc, a z komina zaczęło wylatywać mniej czarnego dymu. Najważniejsze jest jednak to, że praca w polu stała się tańsza, bowiem traktor zużywa teraz połowę oleju napędowego co wcześniej. Druga połowa jest zastąpiona tańszym o połowę gazem – mówi Jerzy Wądołowski ze wsi Nowe Chlebiotki (pow. białostocki), który w 2014 roku zamontował instalację LPG w ciągniku John Deere 6520.