StoryEditorWiadomości rolnicze

Jaka będzie pomoc przy zakupie nawozów? Rolnicy będą wściekli na słowa premiera

30.08.2022., 14:08h
Dziś mieliśmy poznać decyzję w sprawie cen nawozów i wznowienia ich produkcji. Ale niestety nie poznamy, bo rząd jeszcze szuka rozwiązania, choć rolnicy, jak i cała branża spożywcza stoją nad przepaścią. Premier Morawiecki obiecuje za to... dopłaty do nawozów na wiosnę.

Morawiecki o wznowieniu produkcji nawozów: rząd jeszcze szuka rozwiązania

Jeszcze wczoraj wieczorem minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapowiadał, że po dzisiejszym posiedzeniu rządu poznamy plan wznowienia produkcji nawozów. Rozwiązania te miały ułatwić rolnikom zakup nawozów i rozwiązać problemy branży spożywczej z zaopatrzeniem w dwutlenek węgla. Tymczasem premier Mateusz Morawiecki poinformował właśnie, że… rząd jeszcze szuka rozwiązania.

- Kilka dni temu poprosiłem więc premierów Sasina i Kowalczyka, by wypracowali odpowiednie rozwiązanie. Dziś prezentowali te propozycje na radzie ministrów. Ale jeszcze ostatecznych decyzji, w którym kierunku pójdą, nie przedstawili. Sądzę, że w ciągu kilku najbliższych dni będzie to możliwe – powiedział Mateusz Morawiecki po posiedzeniu Rady Ministrów.

Dodał, że przy tak rekordowych cenach gazu, tona nawozu kosztowałaby dziś 6-7 tys. zł.

- Rolnicy wiedzą, że to abstrakcyjny poziom cenowy. Ale musimy eliminować ewentualne perturbacje w innych częściach gospodarki, dlatego szukamy rozwiązania – zaznaczył premier.

Premier: dałem Sasinowi i Kowalczykowi jeszcze chwilę czasu na przywrócenie produkcji nawozów

Premier poinformował, że przywrócenie produkcji nawozów, a tym samym wznowienie dostaw dwutlenku węgla do branży spożywczej nie może wiązać się z udzieleniem pomocy zagranicznym firmom.

- Powiem wprost: chcę zapobiegać takim sytuacjom, żebyśmy proponowali rozwiązania, z których skorzysta zagraniczny przedsiębiorca. Dziś sytuacja jest tak trudna, że każdą złotówkę chcemy wydawać na rzecz polskich pracowników, polskich rodzin, a w tym przypadku polskich przedsiębiorców. Dlatego skonstruowanie tego mechanizmu czy to poprzez dopłaty, które idą do polskiego rolnika, czy poprzez inne mechanizmy zakupowe, kompensacyjne jest zadaniem dość skomplikowanym. Dlatego dałem panom premierom jeszcze chwilę czasu, żeby się nad tym zastanowili – powiedział szef rządu.

Bez produkcji nawozów rolnicy i branża spożywcza stoją na skraju przepaści

Słowa te z pewnością rozzłoszczą rolników, którzy liczyli na możliwość zakupów nawozów w racjonalnych cenach. Poza tym pamiętajmy, że decyzja Grupy Azoty i Anwilu o wstrzymaniu produkcji nawozów uderzyła nie tylko rolników, ale także w branżę spożywczą. Efektem ubocznym produkcji nawozów jest bowiem dwutlenek węgla i suchy lód, wykorzystywane m.in. przez mleczarnie, browary czy zakłady mięsne. Ich brak spowoduje, że branże te za chwilę przestana działać, co zagrozi bezpieczeństwu żywnościowemu kraju.

I choć w poniedziałek 29 sierpnia Anwil wznowił produkcję, to braki nawozów i CO2 wciąż są duże, bo największy producent nawozów Grupa Azoty nadal ich nie wytwarza. 

Morawiecki: jeżeli trzeba będzie, to na wiosnę uruchomimy dopłaty do nawozów

Morawiecki nie wykluczył ponownego uruchomienie dopłat do nawozów, ale ewentualne wsparcie mogłoby zostać uruchomione dopiero na wiosnę.

- Kiedy nawozy były drogie, podjęliśmy decyzję o dopłatach do nawozów. Obecnie realizujemy tę pomoc. Jeżeli trzeba będzie, to na kolejny sezon, na wiosnę, kiedy stosowanych jest bo 80 - 90 proc. nawozów też będziemy kształtowali odpowiednie programy pomocowe dla rolników – powiedział premier.

Kamila Szałaj, fot. KPRM
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
24. kwiecień 2024 06:50