Wypowiedź Waldemara Brosia – prezesa Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, z dnia 14 lipca br.
r e k l a m a
Należy ucywilizować handel wielkopowierzchniowy i wysokość marż na produkty mleczarskie
– Wyraźnie widać, że nadal to międzynarodowe sieci handlowe rozdają na rynku karty, a producenci i przetwórcy chcąc nie chcąc muszą się temu podporządkować. Pomimo że ceny wszystkich artykułów mleczarskich, a zwłaszcza mleka w proszku, masła i serów, na ostatniej giełdzie światowej Fonterry – Global Dairy Trade poszły w górę, to u nas w Polsce niestety spadły. Handel próbuje regulować rynek, aby gros środków przejąć dla siebie. Piszemy liczne pisma w tej sprawie zarówno do UOKiK-u, jak i ministerstwa rolnictwa, sejmu i senatu, aby podjąć działania w celu uregulowania warunków handlu z dużymi sieciami handlowymi, a także ucywilizowania marż. Na ostatnich walnych od rolników słyszeliśmy, wiemy też to ze swoich obserwacji, że marże na niektóre artykuły mleczarskie wynoszą nawet ponad 100%! W takiej sytuacji producenci i przetwórcy zawsze będą mieli problemy. Niestety, żaden rząd czy to lewicowy, czy prawicowy, czy centrowy, nie chce przychylić się do tego, żeby próbować narzucić maksymalne marże na niektóre ważne produkty w żywieniu człowieka, jakimi są: masło, sery, twarogi, galanteria czy napoje fermentowane. Jeżeli rolnicy oczekują podwyżek cen mleka, to rezerwy są nie w spółdzielniach, a w handlu i to duże. Jeśli w tej sprawie nie pomoże nam administracja rządowa, to sami nie damy rady. Trzeba ucywilizować handel wielkopowierzchniowy i tu dużą rolę odgrywa UOKiK, który mam nadzieję pod kierownictwem nowego prezesa nie skieruje znów kontroli do spółdzielni mleczarskich, a do sieci handlowych. Warto byłoby zbadać poziom marż sieci handlowych oraz ich sposób negocjowania i handlowania.
Aż 70% niektórych produktów mleczarskich sprzedawana jest za pośrednictwem sieci handlowych
Z wypowiedzi rolników wynika, że są pełni troski i obaw co będzie dalej z branżą mleczarską w sytuacji, gdy rośnie produkcja mleka i skup, a spożycie ciągle jest na niewysokim poziomie. Z drugiej strony, rolnicy są świadomi, że to sieci handlowe dyktują ceny mleczarniom i decydują o ich poziomie, co przekłada się na cenę płaconą rolnikom w skupie. Dziś aż ponad 70% niektórych produktów mleczarskich sprzedawane jest za pośrednictwem sieci handlowych, takich jak sery czy masło, jak również niektóre twarogi o dłuższym okresie przydatności. Innym problemem jest to, że w wyniku koronawirusa część ludzi straciła lub straci pracę, a więc siła nabywcza polskiego społeczeństwa jednoznacznie spadnie, tym bardziej będą odstraszać konsumentów wysokie ceny zarówno w sklepach, jak i w sieciach. To niestety nie wpłynie na zwiększenie spożycia artykułów mleczarskich. Spotykamy się bardzo często z takim zjawiskiem, że wielkie sieci handlowe wywierają coraz większą presję na dostawców towarów, zmuszając ich do obniżenia cen ich produktów. Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich realizuje cykl 15 audycji w ramach programu „Pytanie na śniadanie”, w których pokazujemy jak przyrządzać i podawać dania z wykorzystaniem artykułów mleczarskich. Wszystkie te audycje można też obejrzeć zarówno na naszym Facebooku, jak i naszej stronie internetowej oraz na stronach spółdzielni mleczarskich.
Kosztowna ekologia, za którą płacą rolnicy
Rolnicy obawiają się także o tzw. Zielony Ład, który zakłada zwiększenie produkcji ekologicznej do 25% gospodarstw. Inne zmiany, jakie mają wejść w ramach Zielonego Ładu, to redukcja nawożenia o połowę oraz zużycia pestycydów o 25%, a także obowiązek ugorowania 10% pól. Rolników niepokoi to, że nawet po redukcji nawożenie i zużycie pestycydów w takich krajach jak Niemcy czy Holandia i tak będzie większe niż u nas obecnie bez jakichkolwiek redukcji. To wpłynie na nie do końca uczciwą konkurencję, bo tamtejsi rolnicy będą mogli osiągać lepszą wydajność. Wiadomo, niższa wydajność, niższe plony, to niższy przychód, nie mówiąc już o kosztownym ugorowaniu, czy bardzo kosztownej ekologicznej produkcji mleka, zatem rolnicy pytają się: kto nam pokryje te koszty? Te obawy są bardzo słuszne. Niektórzy mówią, że jest to kolejny niepotrzebny temat wywołany przez unijnych i polskich urzędników, którzy niezbyt znają się na rolnictwie. Oczywiści dbanie o klimat jest ważne, ale do tego muszą włączyć się inni, sama Europa, bez zaangażowania obu Ameryk i Azji, świata nie zbawi. Już teraz mamy wyższe koszty produkcji niż w Ameryce Południowej i Azji a nawet Ameryce Północnej, a kolejny wzrost kosztów produkcji może doprowadzić do tego, że unijne rolnictwo nie będzie konkurencyjne i wypadniemy z rynków eksportowych.Jednocześnie Unia otwiera się na Nową Zelandię, gdzie koszty produkcji mleka są nieporównywalnie niższe niż w Europie. Co do zielonego ładu, to podam przykład Argentyny, gdzie stosuje się aż 6 l pestycydów w przeliczeniu na jednego mieszkańca i to głównie tych zawierających glifosat, w dużej mierze przy uprawie soi GMO. To taka przestroga dla wszystkich, którzy zachwycają się tzw. mlekiem sojowym. Ponadto, jak donoszą eksperci z Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego, także olej kokosowy wcale nie jest taki zdrowy, a wręcz przeciwnie i wskazują, że znacznie lepsze są tłuszcze pochodzenia zwierzęcego. Okazuje się, że olej kokosowy podnosi poziom cholesterolu we krwi i to tego złego LDL.
Pomoc unijna nie dla polskich przetwórców
r e k l a m a
Jak wiadomo, 7 maja UE wprowadziła dopłaty do tzw. prywatnego przechowalnictwa mleka w proszku, masła i serów dojrzewających. Niestety, w stosunku do lat poprzednich ten okres znacznie skrócono. Dopłaty obowiązywały tylko od 7 maja do 30 czerwca, a zawsze były od 1 marca do 30 września. W tym roku ustalono także limit na sery wynoszący 100 tys. ton dla całej Unii. Mleka w proszku łącznie na dopłaty do przechowalnictwa skierowano ponad 20 tys. ton, w tym z Polski, niewiele, bo 354 tony od 16 producentów. Największe ilości mleka w proszku na dopłaty wprowadziły: Niemcy – prawie 8 tys. ton, Holandia – ok. 5 tys. ton, Belgia i Portugalia – po 2 tys. ton. Masła do prywatnego przechowalnictwa wprowadzono prawie 68 tys. ton, z tego z Polski od 20 podmiotów 431 ton, co jest ilością znikomą. Najbardziej skorzystały z tej możliwości takie kraje jak: Holandia, Niemcy, Irlandia, Francja, Belgia, a nawet nieduża Litwa.
Dopłaty do prywatnego przechowalnictwa nie sprawdziły się
W przechowalnictwie serów z dopłatą swój limit w 100% wykorzystało 7 krajów: Belgia, Irlandia, Hiszpania, Włochy, Litwa, Szwecja i Wielka Brytania. Polsce przydzielono dość dobry limit, wynoszący 8277 ton i była to 5. wielkość wśród krajów UE, co odpowiada wielkości produkcji serów w Europie. Niestety, z dopłaty do serów skorzystała tylko jedna firma z Polski wprowadzając do przechowalnictwa 39 ton tego produktu. Było też 10 krajów, które nie złożyły do systemu przechowalnictwa żadnej oferty, są to: Dania, Estonia, Grecja, Chorwacja, Cypr, Łotwa, Luksemburg, Malta, Słowenia i Słowacja. Dziwne jest, że Niemcy ze swojego limitu na sery wynoszącego 22 tys. ton wykorzystały tylko 901 ton, z kolei Francja wykorzystała 48% swojego limitu wynoszącego 18 394 tony. Pod względem ilości na przechowalnictwie serów najbardziej skorzystali Włosi wykorzystując 100% swojego limitu wynoszącego ponad 12 tys. ton. Ogółem do systemu dopłat do prywatnego przechowalnictwa serów wprowadzono 48 tys. ton, czyli limit 100 tys. ton nie został wykorzystany nawet w połowie. Podsumowując, te dopłaty nie sprawdziły się nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach. Problem leży w tym, że sektor mleczarski, szczególnie polski, nie ma na tyle wolnych środków finansowych w obrocie, żeby zamrozić je na 3 lub więcej miesięcy. Jednak spadki cen zbytu artykułów mleczarskich zostały zahamowane, tylko że na to przełożyło się nie tylko prywatne przechowalnictwo, które samo wiele by nie zdziałało. Zaważyła o tym sytuacja światowa związana z odmrażaniem gospodarki, wreszcie ruszył eksport do Chin i generalnie został wznowiony handel międzynarodowy w drugiej połowie maja.
Sektor spółdzielczości mleczarskiej musi dbać o stabilizacje i bezpieczeństwo rolników
Dziś walne zgromadzenia przedstawicieli w spółdzielniach mleczarskich odbywają się bez większych przeszkód, oczywiście z zachowaniem odpowiedniego reżimu sanitarnego. Zatem zakładamy maseczki, zachowujemy odpowiednie odległości, dezynfekujemy ręce i badamy uczestnikom temperaturę. Ceny skupu mleka są stabilne, ale spółdzielnie mleczarskie nie generują zysków, pracują na bardzo niskiej rentowności. GUS podaje dla naszego sektora rentowność na poziomie 1,36%, ale nie chce nam się w to wierzyć, bo nawet największe spółdzielnie czy też duże spółdzielcze hurtownie mleczarskie osiągające bardzo wysokie obroty mają rentowność poniżej 1%. To świadczy, że sektor spółdzielczości mleczarskiej jest otwarty na rolnika, czyli współwłaściciela i w kryzysie działa tak, aby pomóc producentowi, a więc nie generować dużego zysku, a płacić w miarę godziwą cenę za mleko, które zawsze odbierze. Wszak znamy przykłady sektora warzywno-ogrodniczego, kiedy to nie raz i nie dwa sadownicy czy ogrodnicy nawet nie zbierali plonów, bo cena nie pokryłaby nawet kosztów samego zbioru. Przykre jest tylko to, że nie zawsze spotykamy się z uznaniem ze strony administracji rządowej, że to właśnie nasz sektor zachował charakter spółdzielczy, gdzie właścicielami są rolnicy i o niego dbają, zyskując jednocześnie stabilizację ibezpieczeństwo.
Andrzej Rutkowski Krzysztof Wróblewski
Zdjęcie: KZSM
Widziałeś już nasze video "O czym piszemy w najnowszym 6. numerze magazynu Elita Dobry Hodowca?"?
Skrollując treść naszego Serwisu, zamykając okno tego komunikatu (X), klikając na elementy strony poza tym komunikatem bez zmian ustawień w zakresie prywatności, zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych przez Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o. (dalej PWR/my) i Zaufanych Partnerów do celów marketingowych, w szczególności na potrzeby wyświetlania reklam dopasowanych do Twoich zainteresowań i preferencji w serwisach PWR i w Internecie. Pamiętaj, że wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć. Dowiedz się więcej lub zdecyduj o zgodzie.
Nasz cel to dostarczanie interesujących Ciebie treści, również przez dopasowane do Twoich zainteresowań reklamy. Twoja zgoda na wykorzystanie plików cookies i podobnych technologii w Twojej przeglądarce umożliwi nam dostosowanie przekazu do Twoich preferencji. Pozwoli ograniczyć ilość prezentowanych reklam Brak zmian ustawień przeglądarki jest Twoją zgodą na zapis plików cookies i podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym i wykorzystanie zapisanych w nich informacji. Ustawienia przeglądarki w zakresie cookies możesz zawsze zmienić (szczegóły w Polityce Prywatności).
✕
Drogi Użytkowniku!
Przez dalsze Aktywne korzystanie z Serwisu, bez zmian ustawień przeglądarki, oznacza, że zgodziłeś się na przechowywanie w Twojej przeglądarce plików cookies i na przetwarzanie gromadzonych dzięki nim danych osobowych przez Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o. i naszych Zaufanych Partnerów. Dowiedz się więcej lub wycofaj zgody
✕
Na co wyrażasz zgodę?
Przechodząc do serwisu poprzez: scrollowanie treści poza wyświetlanym u dołu strony komunikatem, klikanie w linki prowadzące do elementów serwisu, a także przez zamknięcie okna informacyjnego dotyczącego cookies i przetwarzania danych zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych przez PWR Sp. z o.o. i jej zaufanych partnerów w celach marketingowych, w tym na potrzeby wyświetlania reklam targetowanych, czyli dopasowanych do twoich zainteresowań.
O konieczności podjęcia decyzji dotyczących przetwarzania przez PWR i Zaufanych Partnerów Twoich danych i sposobach wyrażenia lub niewyrażenia zgody na ich przetwarzanie a także o użyciu plików Cookies i podobnych technologii w celu dopasowywać reklamy do Twoich zainteresowań i prowadzenia analityki stron naszych serwisów informujemy Cię u dołu stron na naszych serwisach do momentu podjęcia przez Ciebie decyzji dotyczących tych rozwiązań.
Brak wyrażonych zgód może skutkować większą liczbą reklam, wyświetlanych losowo, bez odniesienia do Twoich zainteresowań. Więcej informacji o plikach Cookies i podobnych technologiach oraz celach ich wykorzystania znajduje się Polityce Prywatności.
Podmioty odpowiadające za przetwarzanie Twoich danych to:
Administrator Danych, czyli Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o. (PWR) z siedzibą w Poznaniu przy ul. Metalowej 5 oraz nasi Zaufani Partnerzy, z którymi współpracujemy realizując nasze cele analityczne i marketingowe.
Jakie dane przetwarzamy?
Do danych tych należą: adres IP, adres URL żądania, nazwa domeny, identyfikator urządzenia, mobilny identyfikator reklamowy, typ przeglądarki, język przeglądarki, liczba kliknięć, ilość czasu spędzonego na poszczególnych stronach, data i godzina korzystania z Serwisu, typ i wersja systemu operacyjnego, rozdzielczość ekranu, dane zbierane w dziennikach serwera, a także inne podobne informacje.
Podstawy przetwarzania tych danych
a/ uzasadniony interes PWR, jakim jest prowadzenie działań marketingu własnego i podmiotów trzecich współpracujących z PWR, w tym dopasowywanie treści i reklam do Twoich zainteresowań, przeprowadzanie analiz dotyczących ruchu na stronach serwisu i ich funkcjonalności, a także zapewnienie bezpieczeństwa usług, możliwości dochodzenia praw i roszczeń, b/ wyrażona zgoda – na realizację działań marketingowych PWR i jej Zaufanych Partnerów-reklamodawców, polegających na dopasowaniu treści i reklam do Twoich zainteresowań
Prawa, z jakich możesz skorzystać w związku z przetwarzaniem Twoich danych to:
Prawo wycofania w dowolnym momencie udzielonej zgody na przetwarzanie danych osobowych. Wycofanie zgody nie ma wpływu na legalność działań w okresie, gdy zgoda była wyrażona. Prawo dostępu do własnych danych, do ich sprostowania, usuwania, prawo do przenoszenia danych, wyrażenia sprzeciwu, prawa do ograniczenia przetwarzania, a także z prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, którym jest Prezes Urzędu Ochrony Danych. (Szczegóły dostępne w Polityce Prywatności)
Dzięki Twojej zgodzie na przetwarzanie Twoich danych w celu targetowania przez PWR i Zaufanych Partnerów treści i reklam będziemy mogli ograniczyć ilość wyświetlanych reklam i prezentować Tobie tylko te, którymi możesz być zainteresowany. Takich wyborów musisz dokonać oddzielnie dla każdego urządzenia lub przeglądarki internetowej, z których korzystasz
Brak Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych w celu targetowania przez PWR i Zaufanych Partnerów treści i reklam nie daje nam możliwości ograniczenia treści i reklam do tych, które mogą Cię zainteresować. Reklamy nadal będą widoczne, będą wyświetlane losowo – bez uwzględniania Twoich zainteresowań. Rozwiązania techniczne uniemożliwiające w niektórych przeglądarkach zainstalowanie tzw. cookies trzeciorzędowego blokuje nam skuteczne wyłączenie dopasowywania reklam we wszystkich naszych serwisach. Najlepiej wyłącz dopasowywania reklam w każdym z naszych serwisów niezależnie. Jeśli korzystasz z różnych urządzeń i/lub przeglądarek, pamiętaj, że wyłączenie możliwości dopasowywania reklam w wybranej przeglądarce lub urządzeniu jest skuteczne tylko na nim. Dlatego takich wyborów musisz dokonać oddzielnie dla każdego urządzenia lub przeglądarki internetowej.
Zgoda/wycofanie zgody
1. W każdej chwili można wycofać zgodę na instalowanie cookies i podobnych technologii. Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
2. Aby wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych do celów marketingowych w szczególności związanych z wyświetlaniem reklam targetowanych, należy skorzystać z poniższej opcji i w zależności od wyboru zaznaczyć (zgoda) lub odznaczyć (brak zgody) checkbox.