StoryEditorOSP

OSP Milejów z pompą świętowała swoje stulecie

25.06.2022., 12:06h
Uroczysta msza święta, przemarsz w równie uroczystym pochodzie z kościoła w sąsiednich Tokarach Pierwszych do siedziby milejowskiej OSP. Mundury, pasy, rogatywki, żołnierskie buty, pagony i akselbanty, czyli galowe sznury, a do tego niezwykle sprawna sekcja dęta. Trudno nie ulec urokowi celebry, kiedy ochotnicza straż świętuje swoje stulecie. 

Bezpieczeństwo naszych małych ojczyzn

Tak było w niedzielę 29 maja w Milejowie w gminie Kawęczyn w powiecie tureckim. Po przemarszu uroczyście podniesiono flagę państwową. I to z pompą większą niż zwykle – orkiestra zagrała aż cztery zwrotki polskiego hymnu. Zanim wręczono odznaczenia, głos zabierali licznie zaproszeni goście. Wśród nich na uroczystość znaleźli się parlamentarzyści, przedstawiciele samorządu gminnego i powiatowego, poczty sztandarowe jednostek OSP z terenu powiatu tureckiego, sieradzkiego, kaliskiego i konińskiego. Głos zabrali Grzegorz Ciesielski – prezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSPRP w Turku oraz brygadier Piotr Pietrucha – komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Turku, a także Jan Nowak wójt gminy Kawęczyn i były prezes OSP Milejów.

Ten czas, trudny wojenny czas, pokazuje także, że dzięki takim formacjom, jak wasza, które współpracują z obroną cywilną i wojskami obrony terytorialnej, jesteście gwarancją tego, że bezpieczeństwo naszych małych ojczyzn nie jest pustym słowem. Że jesteście tymi, którzy w każdej chwili zareagują na sygnał – powiedział Tomasz Nowak, poseł z ramienia Platformy Obywatelskiej.

Jan Nowak marzy, by stulecie jednostki w Milejowie stało się impulsem do kolejnych odważnych przedsięwzięć. A tych w historii mają sporo

  • Jan Nowak marzy, by stulecie jednostki w Milejowie stało się impulsem do kolejnych odważnych przedsięwzięć. A tych w historii mają sporo

Powstali z buntu

Ilość wręczonych medali szła w dziesiątki – odznaczono najbardziej zasłużonych strażaków z Milejowa i innych jednostek. Po czterogodzinnej uroczystości druhny, druhowie i goście udali się na biesiadę do niedawno wybudowanej remizy, a my namówiliśmy na krótką rozmowę o historii, teraźniejszości i planach jednostki z Milejowa Jana Nowaka – wójta gminy i honorowego prezesa OSP Milejów od 2007 roku.

Straż w Milejowie powstała w 1922 roku, ale nie ma na to dokumentów. Informację przekazywano ustnie w rodzinach milejowian. Jan Nowak ustalał te fakty już trzydzieści lat temu, rozmawiając z najstarszymi mieszkańcami.

Ale ochotnicza straż we wsi w pewnym sensie zaczęła się cztery lata wcześniej. W 1915 roku założono jednostkę w sąsiednich Tokarach i obejmowała ona kilka wsi, w tym naszą. I gdzieś na przełomie lat 1921/1922 strażakom z Milejowa coś przestało pasować w metodach zarządzania. Więc "wyprowadzili się" i założyli swoją, w Milejowie. Powstaliśmy więc trochę z buntu – mówi Jan Nowak.

W remizie kółko, koło i teatr

W latach 1934–1935 powstała w Milejowie remiza. Jedna z największych wtedy w okolicy. Ale pojawiły się jak grzyby po deszczu i inne organizacje, które wzięły remizę za swoją siedzibę – kółko rolnicze, koło gospodyń, chór, który prowadził organista z Tokar, a nawet teatr amatorski. W Milejowie zapanował klimat sprzyjający działalności społecznej. W 1937 roku jednostka otrzymała sztandar. Był jednym z raptem dziesięciu w powiecie w tamtym czasie. W tym samym roku, w październiku, wydarzyło się coś jeszcze. Jednostka z Milejowa na zawodach powiatowych w Turku została zwycięzcą i odebrała gratulacje, bryczkę oraz konia z rzędem z rąk premiera Felicjana Sławoja Składkowskiego.

Sztandarowi szacownej jubilatki salutowały poczty sztandarowe z czterech powiatów. Ten na zdjęciu to wierna kopia oryginału z 1937 roku

  • Sztandarowi szacownej jubilatki salutowały poczty sztandarowe z czterech powiatów. Ten na zdjęciu to wierna kopia oryginału z 1937 roku
Po mszy świętej w Tokarach uczestnicy obchodów 100-lecia jednostki przeszli w uroczystym, wiedzionym przez orkiestrę przemarszu do remizy w Milejowie
  • Po mszy świętej w Tokarach uczestnicy obchodów 100-lecia jednostki przeszli w uroczystym, wiedzionym przez orkiestrę przemarszu do remizy w Milejowie

Czasy powojenne to, niestety, utrata tempa rozwoju. W latach 70. energia w jednostce opada i dzieje się tak aż do 1991 roku, kiedy to trzeci już raz nie udaje się zebrać kworum, a władze gminne podejmują decyzję o rozwiązaniu jednostki.

W ostatniej chwili los się odwrócił. Wybrano mnie prezesem i trochę zaczęły się wtedy drugie lata trzydzieste. Zaczęliśmy budować nową remizę, zaangażowało się dużo młodzieży, a trzech naszych strażaków w roku 1995 brało udział nawet w mistrzostwach strażackich we Włoszech (Areo) – wspomina Jan Nowak.

Powstają jak Feniks

Dziś mają 45 czynnych strażaków – we wsi, która liczy raptem trzystu mieszkańców. Nie są w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym, więc jeżdżą raczej jako wsparcie do pożarów i wypadków. Ale Jan Nowak mówi, że energia znów trochę "usiadła". Na renowację czeka kilka eksponatów, młodzież nie bardzo garnie się do działalności społecznej.

Potrzebujemy młodej energii, świeżej krwi. Coraz mniej ludzi chętnych jest do pracy społecznej, ale to problem całej Polski. Zastanawiamy się, jak ich przyciągnąć. Mamy też w planach ruszenie po dotacje do Urzędu Marszałkowskiego. Choćby na tę starą bryczkę-sikawkę. Ale mamy projekt, który już się realizuje, a finału spodziewamy się gdzieś w lipcu. To film dokumentujący sto lat życia jednostki, postanowiłem sam go sfinansować. Będą w nim zdjęcia z narracją, nagrania ze strażakami. Zatrudniłem do tego dwóch filmowców z Konina. Świetni fachowcy. Wystąpi 90-letni strażak i trzydziestolatkowie, ludzie różnych zawodów i funkcji – opowiada były prezes milejowskiej OSP.

Odznaki Strażak Wzorowy otrzymały dwie druhny z OSP Milejów –Joanna Łakomicka (z lewej) i Paula Marecka oraz Piotr Gebler, Amedeusz Dzikowski, Piotr Ziółkowski, Wacław Szajrych

  • Odznaki Strażak Wzorowy otrzymały dwie druhny z OSP Milejów –Joanna Łakomicka (z lewej) i Paula Marecka oraz Piotr Gebler, Amedeusz Dzikowski, Piotr Ziółkowski, Wacław Szajrych

Nie chce zdradzać szczegółów – film ma być niespodzianką. Do oglądania będzie najprawdopodobniej już w wakacje. A Jan Nowak ma nadzieję, że straż tak, jak kwitła w latach trzydziestych i tak, jak powstała z popiołów w latach 90. ubiegłego wieku, tak i teraz będzie odzyskiwać świetność. I że tak już zostanie. Przyłączamy się więc do takich życzeń dla szacownej stulatki.

Karolina Kasperek
Zdjęcia: Karolina Kasperek

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 25/2022 na str. 61. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR:  Zamów prenumeratę.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 05:12