StoryEditorWiadomości rolnicze

7000 kilometrów z kosiarką na kołach

22.08.2016., 14:08h
Ten pokaz zdecydowanie różni się od innych. Krone Green Power Tour wystartował w połowie kwietnia we Francji i do końca lipca br. przemierzył już 7000 kilometrów odwiedzając kilka państw w Europie. Co ważne, prezentowany na nich najnowszy zestaw kosiarek oraz przetrząsacz nie są transportowane samochodami. Ciągniki z tymi maszynami jeżdżą po całej Europie na własnych kołach.

Pod koniec lipca pokaz Krone Green Power Tour odbył się w Polsce w trzech miejscowościach: w Głubczycach, Dolsku i Słońsku. Zaprezentowano przetrząsacz KWT 1600 oraz potrójny zestaw kosiarek Easy Cut B 870 CV Collect z przenośnikami taśmowymi. Maszyny te miały premierę w zeszłym roku na Agritechnice w Hanowerze.

Z transporterem pokosu
W skład zestawu kosiarek wchodzi maszyna czołowa o szerokości 3,2 m. Została ona wyposażona w nowy układ zawieszenia, dzięki któremu technicznie jest zawieszona idealnie nad koszoną powierzchnią. Zastosowano w niej zamkniętą, zaspawaną dookoła belkę tnącą, która jest bezobsługowa, a producent deklaruje, że po długoletniej eksploatacji zachowuje szczelność i sprawność. Duże walcowe koła zębate, pracujące w kąpieli olejowej, wytrzymują najwyższe obciążenia ciągłe i charakteryzują się cichą pracą. W celu ochrony belki tnącej oraz runi, wszystkie kosiarki EasyCut posiadają szerokie płozy ślizgowe. Seryjnie stosowane są szybkozłącza noży. Nowe kosiarki mają dodatkowo układ cięcia wspomagany rozwiązaniem SmartCut. Na belce tnącej nie ma równej odległości między bębnami, na których są zawieszone noże tnące. Różnica polega na tym, że kiedy noże odwracają się w kierunku do siebie, miejsca jest trzykrotnie więcej niż gdy w kierunku od siebie. Chodzi o to, aby przepływ był płynniejszy w momentach, kiedy dochodzi do ścinania dużych ilości materiału. Oznaczenie CV zestawu symbolizuje kondycjoner stanowiący spulchniacz skoszonej masy, który jest ustawiony za belką tnącą. Spulchniacz tworzony jest przez bęben ze stalowymi palcami. Dzięki zastosowaniu specjalnej dźwigni producent przewidział możliwość regulacji jego obrotów. Kosiarki mogą być dodatkowo wyposażone w walec zgniatający, co jest zalecane przy koszeniu roślin motylkowatych. Zestaw tylnych kosiarek był wyposażony w specjalne napędzane hydraulicznie taśmowe transportery pokosu. Pozwalają one na układanie ściętej masy w jeden wał. Prędkość poruszania się taśm także jest regulowana. Dzięki temu operator może formować wał dokładnie dostosowany do wielkości i możliwości technicznych urządzenia zbierającego zielonkę. Zapotrzebowanie na moc prezentowanej maszyny wynosi 180–200 KM. Podczas pokazów z zestawem pracował mocniejszy ciągnik o mocy 250 KM. Krone tłumaczy to zróżnicowanymi warunkami terenowymi w różnych miejscach w Europie, gdzie pokazy były organizowane. Nowy zestaw kosiarek występuje w szerokościach od 7,5 do 10 m. Wydajność prezentowanego modelu o szerokości 8,7 m sięga aż 10 ha/h.

Tryby jazdy wózka
Niemiecki producent wraz z zestawem kosiarek prezentował nowy przetrząsacz KWT 1600 o szerokości roboczej 16 m. Jak tłumaczono podczas pokazów, dobór wielkości sprzętu nie był przypadkowy. Zalecana prędkość robocza zestawu kosiarkowego to kilkanaście km/h. Przetrząsacz nie powinien zaś pracować szybciej niż 7–8 km/h. KWT 1600 zbudowany jest na ramie z układem jezdnym, za którą jest nadbudowany zestaw przetrząsający. Krone zwraca uwagę, że przekładnia napędowa nie jest częścią składową ramy. Jest dodatkowo bezobsługowa, dzięki zastosowaniu półpłynnego smaru. Wirniki przetrząsacza pracują pod kątem, dlatego jego palce mają różną długość. W niemieckich maszynach zawsze ramiona przetrząsacza są rurowe, co czyni je odporne na zewnętrzne uszkodzenia. Palce przetrząsające są montowane i malowane w dwóch kolorach – żółtym i zielonym, co powoduje, że łatwo je zidentyfikować (prawy i lewy). Krone KWT1600 wyróżnia się wózkiem i układem jezdnym. Ma on dwa różne ustawienia. Podczas pracy koła wózka podążają śladami ciągnika. Podczas transportu hydraulicznie zmieniane są ustawienia, dzięki czemu układ jezdny przetrząsacza zachowuje się jak w przyczepie.

Z Polski pokaz w ramach Krone Green Power Tour przeniósł się do Niemiec, a następnie pojedzie do Szwecji. Jego koniec zaplanowany jest na połowę września. Na licznikach ma być wtedy przejechane nawet ponad 10 tysięcy kilometrów.
Tomasz ŚLĘZAK

  • Ukraińskie maszyny z polskiej fabryki
    Firma Kobzarenko jest największym ukraińskim producentem przyczep rolniczych. Ma w ofercie również wozy asenizacyjne oraz systemy przeładunkowe. Pod koniec roku maszyny tej firmy będą powstawały również w Polsce – w nowym zakładzie w Żłobnicy na terenie gminy Kleszczów (Łódzkie). W pierwszym etapie ma powstać hala o powierzchni 3378 m2. Zakończenie całej inwestycji planowane jest na 2018 roku. Cykl produkcyjny w zakładzie będzie obejmował obróbkę elementów metalowych, lakierowanie, montaż podzespołów i wyposażenia poszczególnych maszyn. W pierwszym etapie planowane jest zatrudnienie w zakładzie około 20 osób z terenu gminy. W ramach inwestycji gmina zobowiązała się do podłączenia nieruchomości do sieci elektroenergetycznej oraz zasilenia zakładu w media: gaz, wodę, sieć wodnokanalizacyjną oraz teleinformatyczną.

    Firma Kobzarenko działa na rynku od 23 lat. Na Ukrainie zatrudnia 300 osób. Ponad 40 procent swoich maszyn eksportuje wysyłając je m.in. do Rosji, na Białoruś, do Polski, Kazachstanu, Rumunii, na Węgry, Litwę, Łotwę, na Słowację, do Finlandii, Austrii, Bułgarii, Czech i Hiszpanii. Z roku na rok przedsiębiorstwo modernizuje swój rodzimy zakład. W 2010 roku otwarto nową halę produkcyjną o powierzchni 1600 m². Dwa lata później uruchomiono kolejną o powierzchni 3400 m², w której podłoga jest podgrzewana z odnawialnych źródeł energii.

    P. STANISZEWSKI
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
02. maj 2024 01:13