StoryEditorTechnika Rolnicza

Maszyny zielonkowe z Polski – jak radzi sobie SaMASZ i Metal–Fach?

18.06.2019., 15:06h
W Lipowej w Borach Tucholskich zostały pod koniec maja zaprezentowane kompleksowe rozwiązania związane z koszeniem łąk. Nowoczesne maszyny stworzone przez polskich producentów. Technologia opracowana z myślą o pozyskiwaniu pasz ze ścinanej trawy. Urządzenia gwarantujące w krótkim czasie przygotowanie pokosu, który można przerobić na pełnowartościowy pokarm dla bydła.   
Swoje najnowsze rozwiązania zaprezentowały dwie polskie firmy. SaMASZ przedstawił rolnikom dwa modele kosiarek oraz zgrabiarkę i przetrząsacz. Z kolei Metal-Fach zaprezentował możliwości swoich pras i owijarek. Produkowane w Polsce maszyny były zagregowane z kilkoma modelami ciągników Zetor. Maszynowa demonstracja została przeprowadzona w ramach odbywających się w całym kraju Manewrów Łąkowych organizowanych przez SaMASZ. Możliwości krajowych urządzeń i czeskich ciągników były prezentowane dla klientów Agromy Sępólno Krajeńskie, która jest dilerem wymienionych producentów.

Kosiarka z przodu i z tyłu

Jako pierwszy na położony pośród rozległego leśnego kompleksu Borów Tucholskich użytek zielony wjechał zestaw składający się z czołowej kosiarki SaMASZ Toro 300 i tylnej KDTC 301. Ta pierwsza dysponuje szerokością roboczą 3 m. Urządzenie potrafi formować pokos o wielkości około 1,3–1,5 m i jest wyposażone w 7 dysków oraz 14 noży. Producent podaje, że wydajność robocza to ok. 3,5 ha/h.

W tej serii kosiarek odciążanie odbywa się za pomocą sprężyn, dzięki czemu maszyna dobrze dopasowuje się do terenu i chroni darń przed narusz...

Pozostało 86% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 02:57