agriculture industry, farming, people and animal husbandry concept - close up of young man or farmer with cows milk in bottle at cowshed on dairy farm
StoryEditorRynek mleka

Chińscy rolnicy wylewają mleko, a polskie mleczarnie stają pod murem

08.02.2023., 14:02h
Unijne rolnictwo stoi eksportem. Dotyczy to każdego z jego obszarów – zarówno samych płodów rolnych, jak i całej jego otoczki w postaci produkcji maszyn czy środków ochrony roślin. To niepodważalna teza. Wszak tylko w przypadku produkcji mleka w Unii Europejskiej występuje blisko piętnastoprocentowa nadwyżka, która musiała być wyeksportowana do państw trzecich.

Chiński rynek dąży do samowystarczalności. Co na to Europa?

Jednym z najbardziej popularnych rynków zbytu w ostatnich latach stały się Chiny. Wiele firm postawiło na nie, jako na stały kierunek sprzedaży europejskich produktów mleczarskich. Kilka z nich postanowiło nawet zainwestować w produkcję w tym państwie. Rzeczywiście, pod względem liczby konsumentów mogą mierzyć się z nimi jedynie Indie. Jednak od początku podkreślano, że jest on niezwykle ryzykowny. Tym bardziej, że Chiny w ostatnich latach wydają się tworzyć własną politykę żywnościową, która ma się opierać na dążeniu do samowystarczalności. Jak na razie jest to mało realne, aby całkowicie zrezygnowały one z importu. W przypadku produktów mleczarskich, dotyczy to przede wszystkim dwóch produktów. Jest to serwatka w proszku i tak zwane baby food, czyli linie produktów dla dzieci i niemowląt.

Warto też pamiętać, że Chiny, w których spożycie mleka nie jest duże, a w wielu regionach prawie zerowe, są jednym z jego największych producentów. W roku 2021 plasowały się na trzeciej pozycji w ilości wyprodukowanego mleka krowiego. Tamtejszy przemysł mleczarski, pomimo wyst...

Pozostało 86% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 16:51