
Krew w mleku krowy - co to może oznaczać?
Bardzo często obecność krwi jest następstwem obrażeń mechanicznych, które prowadzą do uszkodzenia naczyń krwionośnych w wymieniu. Krew przedostaje się wówczas do przewodów mlecznych i daje czerwonawe zabarwienie mleka. Oznaką urazowego uszkodzenia naczyń krwionośnych mogą być skrzepy krwi w mleku, które blokują kanał strzykowy i powodują zakłócenia w doju.
Oprócz urazów krwawienie mogą wywołać również toksyny różnorodnych patogenów: jak clostridia czy z grupy coli, pobierane przez krowę wraz z paszą. Gdy dostaną się do jelit mogą prowadzić do miejscowych stanów zapalnych, które niszczą połączenia komórkowe bariery krew-jelito, a tym samym umożliwiają przedostawanie się toksyn do krwi. W wymieniu toksyny te mogą atakować naczynia włosowate, powodując powstawanie krwistego mleka.
Co robić, gdy w krowim mleku pojawi się krew?
Co zatem należy zrobić, gdy stwierdzimy krew w mleku? Przede wszystkim wydoić mleko z krwią do oddzielnego naczynia. Jeżeli skrzepy blokują przepływ mleka, daną ćwiartkę należy wydoić ręcznie, a następnie zanurzyć strzyki w płynie do dippingu poudojowego i nałożyć na ćwiartkę maść chłodzącą. Widoczne rany oczyścić i zdezynfekować, a na koniec wykonać dezynfekcję sprzętu udojowego przed kolejnym dojem.
Krew w mleku to nie zawsze mastitis
Pamiętajmy zatem, że krew w mleku nie zawsze oznacza mastitis. Najważniejsze w takiej sytuacji jest by wykluczyć chorobę. Leczenie antybiotykiem jest konieczne dopiero po pojawieniu się klinicznych objawów mastitis z potwierdzoną obecnością konkretnego patogenu. Dopóki w mleku znajduje się tylko krew, patogeny mastitis nie są obecne, ale trzeba wiedzieć, że zapaleniu wymienia może jednak towarzyszyć krew w mleku, a dojenie takiego mleka może przekształcić się w mastitis, gdyż mechanizmy ochronne nabłonka wymienia są zaburzone i odporne na inwazję patogenów.
Mastitis należy leczyć tylko wtedy, gdy patogeny zostaną wykryte lub wystąpią objawy kliniczne, takie jak twarda ćwiartka lub kłaczki w mleku.
Beata Dąbrowska