Rolnik sam naprawia i modernizuje swój sprzęt rolniczy. "Dzięki temu można sporo zaoszczędzić"
Rolnik z pomocą synów naprawia i często też modyfikuje swoje maszyny. Tak było z siewnikiem, którego skrzynię zasypową zwiększył ze 125 do 350 kg w przypadku pszenżyta.
– Wszystkie maszyny staramy się naprawić we własnym zakresie, bo to znacznie obniża nam koszty funkcjonowania gospodarstwa. Niektóre z nich również modyfikujemy jak np. siewnik zbożowy Poznaniak, którego skrzynię zasypową powiększyliśmy prawie trzykrotnie. Dzięki temu mogę zasiać 1,7 ha zboża bez zatrzymywania się, a więc oszczędzam czas. Po renowacji siewnik pomalowaliśmy akrylową farbą samochodową, aby nadać mu estetyczny wygląd i wydłużyć żywotność. Kolejnym usprawnieniem będzie montaż kamery, tak aby na bieżąco monitorować stan zasypu ziarna w siewniku – powiedział Grzegorz Ostrowski, dodając, że kamery zamontował już w przyczepie zbierającej, aby monitorować stan jej zapełnienia oraz w prasie zwijającej, co pozwala na szybko skontrolować czy siatka po owinięciu balotu została dobrze obcięta.
