StoryEditorDobry hodowca

Magda rzuciła pracę i przejęła gospodarstwo. W 5 lat znacznie je rozwinęła

14.11.2022., 16:11h
Jeszcze nie tak dawno Magdalena Skąpska pracowała zawodowo i oczywiście jako córka rolników pomagała rodzicom w prowadzeniu mlecznego gospodarstwa. Kiedy przyszedł czas na pokoleniową zmianę, nie wahała się zbyt długo nad decyzją o pozostaniu na ojcowiźnie.

Młoda rolniczka powoli, ale systematycznie rozwija swoje gospodarstwo

Tak minęło już 5 lat odkąd pani Magda przejęła po rodzicach gospodarstwo, które liczyło wówczas 24 ha, a dziś jego powierzchnia zwiększyła się o kolejne 4.

Powoli muszę się rozwijać – przyznała na początku naszej rozmowy pani Magda – chociaż łatwo nie jest, bo praktycznie na moich barkach jest całe gospodarstwo. Co prawda rodzice nadal, na miarę swoich sił, pomagają w codziennych pracach, ale zarządzać i planować muszę samodzielnie.

Wydaje się jednak, że to młodej gospodyni wychodzi bardzo dobrze, bo w czasie tych kilku lat wiele zamierzeń udało się jej zrealizować, jak chociażby wspomniany zakup kilku hektarów ziemi, czy gruntowna wymiana parku maszynowego. Ale o tym nieco później.

Opasy, zaraz obok mleka, drugim źródłem dochodu

Magdalena Skąpska utrzymuje stado bydła liczące 60 sztuk, w tym 20 krów mlecznych.

Każde urodzone w stadzie cielę pozostawiam do dalszego odchowu – tłumaczy gospodyni. – Najlepsze cieliczki wchodzą oczywiście do mlecznego stada, gorsze wraz z urodzonymi buhajkami opasam.

Tak więc produkcja żywca wołowego stanowi drugi...

Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
09. grudzień 2024 18:22