StoryEditorPieniądze dla rolnika

Jak Czesi chronią swoje piwo, sery i jabłka?

24.12.2022., 09:12h
Czeskie produkty spożywcze rzadko są dostrzegane w polskich sklepach, chyba że jest to piwo. Ten niewielki kraj ma jednak zarejestrowane aż 43 produkty wysokiej jakości ze względu na sposób ich wytwarzania lub w związku z miejscem pochodzenia. W porównaniu z Włochami czy Francuzami, którzy mają ich odpowiednio aż 875 oraz 747, nie jest to dużo, biorąc jednak pod uwagę, iż Czechy są małym krajem, a użytki rolne tam to zaledwie 4,2 mln ha, jest to dobry wynik.

Tradycyjna specjaloność pod wyjątkowym nadzorem

Przywiązanie do uzyskiwania unijnych oznaczeń geograficznych, typu gwarantowana tradycyjna specjalność, chroniona nazwa pochodzenia oraz chronione oznaczenie geograficzne, pozwala nie tylko na zachowanie odmienności i wyjątkowości produktów, ale również na pozyskanie pieniędzy na ich promocję. Są one też bardzo istotne w kontekście negocjowania przez Unię Europejską umów handlowych z krajami trzecimi. Na takie programy Czesi przeznaczają rocznie 200 mln koron, co stanowi około 8 mln euro. W ramach obecnej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej nasi południowi sąsiedzi pracują nad uproszczeniem przepisów w sprawie rejestracji unijnych oznaczeń geograficznych.

Chcemy ujednolicić przepisy dla wszystkich sektorów, tj. wina, napojów spirytusowych, żywności i produktów rolnych, oraz sprawić, aby system oznaczeń geograficznych był bardziej zrozumiały dla wszystkich zainteresowanych. Zależy nam także na skróceniu całego procesu, zbyt długie procedury zniechęcają bowiem producentów do przystępowania do systemu – mówił Martin Štěpánek, dyrektor departamentu żywności w czeskim resorcie rolnictwa, podc...

Pozostało 90% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 22:54