W Polsce rolnikom brakuje ziemi pod uprawy. Tymczasem okazuje się, że ziemia jest, tylko albo nie wraca do KOWR, chociaż dzierżawa wygasła, albo stawiane są na niej mieszkania i hale magazynowe.
Rolnicy z Dolnego Śląska: areał najlepszej ziemi kurczy się w zastraszająco szybkim tempie
Dolnośląska Izba Rolnicza alarmuje, że pod inwestycje odrolniane są często najżyźniejsze grunty klas I-III.
- Pomimo tego, iż już zapisami w podręcznikach szkolnych uczy się dzieci, iż ziemia rolna jest dobrem narodowym, od lat obserwujemy nadmierne przekazywanie gruntów rolnych najlepszych klas I-III do innych sektorów. Zmiana przeznaczenia gruntów na cele nierolnicze powoduje nieodwracalną stratę. Raz wydana zgoda na odrolnienie gruntów dobrej klasy bonitacyjnej nigdy nie przywróci tych gruntów do produkcji rolnej. Areał najlepszych gruntów rolnych kurczy się w zastraszająco szybkim tempie – wyjaśnia Izba.
DIR: ziemia rolna w Polsce nie jest wystarczająco chroniona
Dolnośląscy rolnicy zauważają, że ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych nie chroni gruntów w sposób wystarczający. Ich zdaniem zbyt wiele wniosków kierowanych do Izby o wydanie opinii w zakresie zmiany przeznaczenia gruntów rolnych sporządzanych jest mechanicznie - na zasadzie zebrania pism, bez uwzględnienia kosztów utraty najcenniejszego dla ludzkości dobra jakim jest żyzna ziemia.
Najlepsza ziemia rolna idzie pod magazyny i bloki. Rolnicy apelują o zmianę przepisów
DIR ocenia, że budownictwo mieszkaniowe, zakłady przemysłowe czy hale magazynowe nie powinny być budowane na ziemiach, które są zapleczem do produkcji rolnej.
- Nie uznajemy tłumaczenia, iż rosnący poziom rozwoju gospodarczego wymusza pojawianie się na wspomnianych gruntach nowych funkcji i zmniejszanie znaczenia funkcji rolniczej. Stoimy na stanowisku, iż opracowywane zmiany przeznaczenia terenów rolnych w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego winny przede wszystkim uwzględniać potrzebę zachowania gruntów rolnych o wysokich klasach bonitacyjnych – tłumaczy Izba i zastrzega, że nadal będzie wydawać opinie negatywne dla odrolnień najlepszych ziem na Dolnym Śląsku. Jednocześnie apeluje o zmianę przepisów, by ustawowo ziemia rolna była lepiej chroniona.
