KOWR tłumaczy, co się dzieje z ziemią po Top Farms GłubczyceJustyna Czupryniak/canva
StoryEditorZiemia KOWR

Nie ma przetargów, a pola obsiane. KOWR tłumaczy, co się dzieje z ziemią po Top Farms Głubczyce

04.12.2025., 16:30h

Nie ma przetargów, a pola obsiane. Rolnicy z powiatu głubczyckiego pytają, dlaczego ziemię po Top Farms wciąż uprawia Kombinat Rolny Kietrz i kiedy wreszcie ruszą przetargi na dzierżawę. KOWR wyjaśnia.

Rolnicy czekają na ziemię po Top Farms Głubczyce. Zapytaliśmy KOWR, co dzieje się z gruntami

Po zakończeniu wieloletniej dzierżawy Spółki Top Farms Głubczyce do Zasobu Skarbu Państwa ma wrócić ponad 10 tys. ha użytków rolnych. Rolnicy z powiatu głubczyckiego chcą jak najszybciej uzyskać dostęp do tych gruntów. Poprosiliśmy KOWR o informacje, na jakim etapie jest proces rozdysponowania ziemi i czy większość areału trafi do gospodarstw rodzinnych.

Większość ziemi po Top Farms już wróciła do KOWR

Dotychczas Top Farms oddał ponad 6,4 tys. ha. Kolejne 3,7 tys. ha zostanie zwrócone do końca roku. Grunty sukcesywnie trafiają do nowych dzierżawców – po podziałach geodezyjnych i rozstrzyganiu przetargów.

- Prowadzone są podziały geodezyjne, ogłaszane są przetargi i prowadzone są procedury przetargowe, umowy zawierane są sukcesywnie z kandydatami na dzierżawców wyłonionymi w trakcie przetargów - informuje KOWR.

54% ziemi dla rolników indywidualnych

Według KOWR, to właśnie gospodarstwa rodzinne są głównymi beneficjentami procesu. Łącznie ok. 5,5 tys. ha, czyli 54% powierzchni z wygasłej dzierżawy, ma zostać przeznaczone dla rolników indywidualnych.

Z tej puli:

  • ok. 2,8 tys. ha już wydzierżawiono lub trwa finalizacja umów,
  • ok. 1,5 tys. ha (81 nieruchomości) jest na etapie oceny ofert przetargowych.

Pozostałe ponad 4,5 tys. ha trafi do państwowych spółek hodowli roślin i zwierząt działających w szczególnym interesie gospodarki. - Zgodnie z ustawą część nieruchomości musi pozostać w dyspozycji spółek strategicznych Skarbu Państwa -dodaje KOWR.

Dlaczego część pól nadal uprawia Kombinat Rolny Kietrz?

Rolnicy z regionu sygnalizowali brak nowych przetargów i dalsze użytkowanie gruntów przez Kietrz. KOWR tłumaczy, że to rozwiązanie tymczasowe, aby pola nie leżały odłogiem i zachowały potencjał produkcyjny do czasu podpisania umów z docelowymi dzierżawcami.

- Zabezpieczenie produkcji jest konieczne; nie możemy dopuścić do odłogowania tych terenów - wskazuje Ośrodek.

Jedna działka na rolnika

Rolnicy zgłaszają też do naszej redakcji, że wciąż nie ogłoszono kolejnych przetargów na ziemię po Top Farms. Budzi to niepokój gospodarzy, którzy obawiają się, że opóźnienia utrudnią im dostęp do gruntów.

KOWR zapewnia jednak, że brak nowych ogłoszeń przetargowych wynika z trwających procedur. Najpierw musi zostać rozstrzygnięta poprzednia pula obejmująca ok. 1,5 tys. ha.

– Kolejne przetargi będą ogłaszane dopiero po zakończeniu procedury przetargowej na grunty o łącznej powierzchni ok. 1,5 tys. ha – wyjaśnia KOWR.

Dodatkowo KOWR przypomina, że na wniosek samych rolników wprowadzono zasadę „jedna działka na rolnika”, co także wydłuża proces oceny ofert.

KOWR zapewnia: gospodarstwa rodzinne są priorytetem

KOWR podkreśla, że przekazywanie ziemi rolnikom indywidualnym jest priorytetem. Obecnie udział gruntów przeznaczanych na powiększenie gospodarstw rodzinnych jest znacznie większy niż przewidywały wcześniejsze przepisy, które zakładały wydzielanie 30% terenów z wygasających dzierżaw.

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 16:32