Prezes KRIR Wiktor Szmulewicz podczas Kongresu Mleko o WPR 2023-2027Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz/Canva, Siwiński
StoryEditorCo dalej z polskim rolnictwem?

Szmulewicz: dziś jest czas mocnych rolników. Kto przetrwa, ten wygra

Polskie rolnictwo jest w trudnym momencie. Z jednej strony rolnicy borykają się z rosnącymi kosztami produkcji, koniecznością ograniczania inwestycji i niepewnymi rynkami, z drugiej wciąż widzą ogromny potencjał, który chcieliby wykorzystać. – Dziś jest czas dla ludzi mocnych. Kto przetrwa kryzys, będzie miał szansę funkcjonowania dalej – stwierdził podczas Kongresu Polskie Mleko w Ożarowie Mazowieckim prezes KRIR Wiktor Szmulewicz.

Polskie rolnictwo w trudnym czasie

Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz był gościem podczas Kongresu Polskie Mleko, którego imprezą towarzyszącą był Jubileusz 20-lecia „Tygodnika Poradnika Rolniczego”. W rozmowie z Dyrektorem Działu Rozwoju Cyfrowego i Produktów Cyfrowych AgroHorti Media Bartłomiejem Czekałą przedstawił m. in. swoje wnioski po 2 latach wdrażania Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027.

Jak stwierdził Szmulewicz, obecna WPR 2023-2027 wystartowała z opóźnieniem i dysponuje zdecydowanie mniejszymi środkami finansowymi niż poprzednie. Zdaniem prezesa KRIR, przesunięcie 30% funduszy z II filaru do I zahamowało inwestycje w rolnictwie. W jego ocenie był to zabieg techniczny, a nie zwiększenie budżetu, w którego efekcie programy modernizacyjne „stanęły”. Ponadto Szmulewicz zwrócił uwagę, że rolnicy w Polsce chcieliby inwestować, ale ich głównym przeciwnikiem jest brak możliwości wynikający m.in. z tego, że na każdy program przewidujący dofinansowania jest kilkukrotnie więcej chętnych niż środków.

– Dziś jest czas dla ludzi mocnych. Kto przetrwa kryzys, będzie miał szansę funkcjonowania dalej – stwierdził Szmulewicz.

Zielony Ład i unijne wymogi – problemem rolników w UE

Szmulewicz odniósł się również do kwestii Zielonego Ładu i unijnych wymogów, które doprowadziły do protestów nie tylko w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej. Jak zaznaczył prezes, dopiero presja międzynarodowa doprowadziła do złagodzenia planowanych zmian.

– Gdyby protesty odbywały się tylko w Polsce, nic byśmy nie osiągnęli. Ale w całej Europie rolnicy mieli te same problemy – stwierdził Szmulewicz.

W ocenie Szmulewicza, mimo protestów, wciąż podejmowane są próby powrotów do Zielonego Ładu, które są podejmowane poprzez drążenie różnych ścieżek.

– Nie można w czasie kryzysu dokładać nowych kosztów i restrykcji. Dziś trzeba przetrwać, a dopiero potem poprawiać normy – ocenił Szmulewicz.

Rolnicy sprzedają ziemniaki po 20 gr, a w sklepie są po 2,00 zł

Jak stwierdził Szmulewicz, tempo modernizacji w Polsce zdecydowanie wyhamowało, zwłaszcza w produkcji zwierzęcej i przetwórstwie.

– Boom inwestycyjny, który trwał od 2004 roku, został zahamowany – stwierdził Szmulewicz.

Zdaniem prezesa KRIR, efekty są widoczne gołym okiem, spadło pogłowie trzody chlewnej, pojawiły się nadwyżki zbóż, a różnice cenowe między producentem a konsumentem są coraz większe.

Ziemniak po 20 groszy u rolnika, 2,00 złote w sklepie. Widać, kto zarabia, a kto traci – skwitował Szmulewicz.

Czy polska żywność ma szansę na przetrwać i jakie są na to szanse?

W dalszej części rozmowy Szmulewicz omówił, jakie są szanse na to, by polska żywność przetrwała. Ocenił, że dużo będzie zależało od tego, czy zachowa swoją jakość i czy wystąpi patriotyzm konsumencki. Jak stwierdził prezes KRIR, rolnictwo zawsze było twardym sektorem.

Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:

Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz

Wywiad przeprowadził: Bartłomiej Czekała

Nagranie i montaż: Maciej Siwiński

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 23:06