Stefan Krajewski został nowym ministrem rolnictwa. Ma 44 lata, pochodzi z Podlasia i – jak sam mówi – nie boi się pracy w gospodarstwie. Jego brat prowadzi hodowlę bydła mlecznego w miejscowości Krajewo Białe, a świeżo upieczony minister nieraz pomagał przy udoju.
Z ARiMR na ministra rolnictwa
Stefan Krajewski urodził się w 1981 roku w Zambrowie. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Białostockiej. Od początku zawodowej kariery był związany z rolnictwem. Pracował w ARiMR, gdzie przez kilka lat pełnił funkcję dyrektora oddziału na Podlasiu. Później był radnym sejmiku województwa podlaskiego, a w latach 2015–2018 członkiem zarządu województwa. W 2019 roku został posłem z ramienia PSL, a od 2023 roku pełnił funkcję wiceministra rolnictwa.
Co o nowym ministrze rolnictwa mówią rolnicy?
Krajewski w Sejmie uchodzi za znającego realia pracy na wsi. A sami rolnicy przyjęli jego nominację dość dobrze.
– Minister Krajewski pochodzi z typowego gospodarstwa rodzinnego. Jego brat prowadzi całkiem prężną hodowlę mleczną, więc rolnictwo na pewno nie jest mu obce i wie, jak się doi krowę – mówi Jakub Buchajczyk, rolnik z woj. zachodniopomorskiego.
Zdaniem Buchajczyka plusem nowego ministra jest jego młody wiek.
– To młody polityk, więc liczę, że wniesie świeże spojrzenie do resortu. Zastanawiam się tylko, czy będzie potrafił zrozumieć wszystkich rolników, bo wschodnia i zachodnia Polska bardzo się różnią i trudno to czasem pogodzić. Mam jednak nadzieję, że będzie otwarty na dialog. Tego właśnie mu życzę i zapraszam go do swojego gospodarstwa – dodaje.
Z kolei Damian Murawiec, rolnik spod Elbląga i działacz OOPR podkreśla, że rolnicy od nowego ministra oczekują przede wszystkim skuteczności na arenie międzynarodowej i europejskiej.
- Przed nami silna konkurencja ze strony Ukrainy. Liczymy, że Stefan Krajewski podejmie zdecydowane działania w sprawie zablokowania umowy MERCOSUR oraz sprzeciwi się planom ograniczenia budżetu Wspólnej Polityki Rolnej po 2027 roku – mówi Damian Murawiec.
– W kraju oczekujemy zatrzymania przetargów na ośrodki produkcji rolniczej. Obecne kryteria są naszym zdaniem niesprawiedliwe i niezgodne z konstytucją. Liczymy też na otwarty dialog i na to, że nowy minister będzie rzeczywiście słuchał rolników i skutecznie reprezentował nasz głos – dodaje.
Jaki majątek ma nowy minister rolnictwa?
Nowy minister rolnictwa, Stefan Krajewski, w swoim oświadczeniu majątkowym zadeklarował dom o powierzchni 185 metrów kwadratowych, wyceniony na 800 tysięcy złotych. Nieruchomość stoi na działce o wielkości 1500 m², której wartość oszacowano na 150 tysięcy zł. W ubiegłym roku Krajewski zarobił 221 tysięcy złotych jako wiceminister oraz 45,5 tysiąca złotych jako poseł. Ciąży na nim kredyt hipoteczny – do spłaty pozostało jeszcze 314 tysięcy złotych. Własnego gospodarstwa rolnego nie poosiada.
Przed Krajewskim potężne wyzwania
Czy Krajewski poradzi sobie z problemami, jakie czekają rolnictwo? Czas pokaże. Jedno jest pewne – przed sobą ma bardzo dużo wyzwań: pogłębiający się brak opłacalności produkcji rolnej, zmniejszony budżet na WPR, niekorzystne umowy handlowe z krajami Mercosur i Ukrainą i wiele innych problemów, które zagrażają produkcji rolnej i rolnikom.
