Busko-Zdrój. Dramatyczny wypadek w gospodarstwie w Sielcu
W Sielcu (gmina Wiślica) doszło do poważnego wypadku na terenie jednego z gospodarstw rolnych. 14-letni chłopiec, w trakcie prac gospodarskich został wciągnięty przez ładowacz obornika. Dziecko zostało pochwycone za kończynę górną i częściowo wciągnięte przez ruchome elementy maszyny. Pochwycenie przez ładowacz obornika było na tyle znaczne, że nastolatek był uwięziony w maszynie rolniczej - sam nie mógł się oswobodzić z pułapki.
Strażacy, żeby uwolnić dziecko, musieli wykorzystać specjalistyczny sprzęt
Szybkie rozeznanie na miejscu zdarzenie dało jasny obraz strażakom, którzy zostali wezwani do wypadku. Bez użycia specjalistycznego sprzętu nie uda się wydobyć 14-latka. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia potwierdzono treść zgłoszenia. Zastano poszkodowanego chłopca, którego ręka znajdowała się w maszynie. Chłopiec był przytomny. Działania JOP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu wsparcia psychicznego, uwolnieniu ręki chłopca z maszyny za pomocą piły do stali i betonu i narzędzi hydraulicznych oraz na zabezpieczeniu lądowiska dla śmigłowca LPR - przekazuje kpt. Mateusz Głowniak ze straży pożarnej w Busko-Zdroju.
Po wydobyciu chłopca z ładowacza obornika trafił on pod opiekę ratowników z ZRM, a następnie został przetransportowany do helikoptera medycznego, po czym drogą powietrzną trafił do wyspecjalizowanej lecznicy.
Michał Czubak
fot. PSP Busko-Zdrój
