Żywienie lochy w ciąży: inwestycja, która zwraca się przy każdym porodzie
O kondycję i zdrowie loch należy zadbać już od pierwszych dni po inseminacji. Od momentu odsadzenia prosiąt do 25 dni po pokryciu najlepiej podawać im specjalną paszę przejściową. Maciory powinny otrzymywać wówczas 3 kg paszy dziennie, natomiast grube samice i loszki 2,6 kg. Później ważne jest, aby utrzymać kondycję, którą lochy osiągnęły przez te 25 dni po pokryciu. Celem jest odżywianie zarodków dla uzyskania większych prosiąt. Ostatnie 4 tygodnie ciąży to okres, w którym następują intensywny wzrost płodów, jak i zmiany w obrębie gruczołów mlecznych. Powoduje to znaczący wzrost zapotrzebowania na energię i białko. Od 98. dnia ciąży powinno się zwiększać dawkę paszy do 4 kg dziennie. W ostatnim okresie ciąży ważne jest budowanie masy ciała prosiąt – potencjał to do 100 g dziennie na prosię. Ostatnie badania pokazują ogromny wpływ karmienia przed oproszeniem na to, co dzieje się po porodzie. Żywienie na odpowiednio wysokim poziomie, zwłaszcza w ostatnim tygodniu, będzie miało znaczący wpływ na produkcję siary, a co za tym idzie – na pobranie przeciwciał przez prosięta i ich dalszy odchów.
Czytaj więcej: Żywienie loch przed i po porodzie: ile paszy powinny otrzymać?
Witaminy i minerały w okresie okołoporodowym – broń przeciwko zaparciom i MMA
Jeśli to możliwe, również w okresie okołoporodowym należy lochy karmić paszą przejściową, co pozwoli uniknąć zaparć i problemów związanych z zapaleniem wymienia i gorączką poporodową, czyli MMA. Najlepiej podawać ją od 2 do 5 dni po porodzie, a parametry mieszanki powinny oscylować pomiędzy paszą dla lochy prośnej a mieszanką dla lochy w laktacji. Karmienie bezpośrednio po porodzie typową paszą laktacyjną może nasilać występowanie MMA. Pasza przejściowa zawiera duże ilości minerałów i witamin, które zapewniają dobrą jakość siary. Powinna też zapewniać energię przez wiele godzin, której lochy potrzebują do produkcji siary i do zakończenia porodu.
Częstsze karmienie przed porodem = mniej martwych prosiąt
Jeśli w okresie okołoporodowym dochodzi do zaparć, oznacza to, że źle żywimy maciory. Przed porodem warto częściej zadawać paszę, nawet 4 razy dziennie. Jej pobieranie wymusza na maciorze wstanie, poruszanie się, co także zapobiega zaparciom. Karmienie loch przed porodem 3–4 razy dziennie poprawia ich stan energetyczny podczas oproszenia, a tym samym zmniejsza straty wśród prosiąt. Podawanie dziennej dawki w czterech odpasach zmniejsza śmiertelność przedodsadzeniową prosiąt, niezależnie od ilości dostarczanej mieszanki. Czas trwania porodu jest znacznie wydłużony, jeśli maciory nie mają wystarczająco dużo energii, a stężenie glukozy po godzinie od rozpoczęcia porodu zależy od czasu, jaki upłynął od ostatniego odpasu. Czas od ostatniego karmienia maciory do rozpoczęcia porodu ma więc kluczowe znaczenie, wpływa na stężenie glukozy we krwi podczas porodu, a w konsekwencji na jego przebieg i częstość martwych urodzeń. Wyniki badań wyraźnie wskazują na konieczność rozpoczęcia porodu, zanim zmniejszy się stężenie glukozy w osoczu. Jeżeli natomiast poród rozpoczyna się powyżej 3 godzin po karmieniu, to czas trwania całej akcji ulega wydłużeniu, częściej wymagana jest pomoc przy porodzie i wzrasta śmiertelność wśród prosiąt.
Włókno – sekret zdrowego układu pokarmowego loch i lepszej siary
W okresie okołoporodowym nie należy ograniczać paszy, a zaparciom zapobiegać przez stosowanie odpowiedniego rodzaju włókna. Włókno niefermentujące powoduje, że lochy czują się najedzone i syte, natomiast odpowiednio zbilansowane z włóknem fermentującym, na przykład wysłodkami buraczanymi, będzie zapobiegało zaparciom. Uzupełnienie dawki pokarmowej surowcami bogatymi we włókno pod koniec ciąży umożliwia też zwiększenie zawartości lipidów w siarze poprzez zwiększenie stężenia krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych, które są wykorzystywane przez gruczoł mlekowy jako prekursory do syntezy lipidów. Profil kwasów tłuszczowych dostarczanych w paszy określa ich profil w siarze, a zarówno ilość, jak i jakość lipidów oraz immunoglobulin są zależne od żywienia loch. Wykazano również, że suplementacja kwasami tłuszczowymi omega-3 w ostatnim miesiącu ciąży zwiększa żywotność prosiąt po urodzeniu.
Jak karmić lochę, by produkowała więcej mleka?
Ponieważ dojrzewanie komórek jajowych rozpoczyna się tuż po porodzie i trwa podczas laktacji, ważne jest właściwe żywienie przez cały okres karmienia prosiąt. Ma to wpływ nie tylko na dużą produkcję mleka – pobranie paszy w tym okresie jest skorelowane ze wskaźnikiem zapłodnień po odsadzeniu prosiąt. Zapewnia nie tylko szybsze wejście w ruję, ale także lepszej jakości zarodki. Dzień po wyproszeniu locha powinna pobrać co najmniej taką samą ilość paszy jak w ostatnich tygodniach ciąży, ale nie należy zwiększać dawki zbyt gwałtownie, a stopniowo, przynajmniej o 0,5 kg dziennie, a najlepiej o 1–1,5 kg. Lochy żywione po porodzie do woli pobiorą więcej paszy i wyprodukują więcej mleka w czasie laktacji. Z podawaniem preparatu mlekozastępczego należy poczekać, aż upewnimy się, że maciora produkuje maksymalnie dużo mleka. W przeciwnym razie może to spowodować mniejsze ssanie wymienia przez prosięta i ograniczy wytwarzanie mleka.
Jeśli do produkcji mieszanki paszowej użyte będą komponenty, których strawność z jakichś powodów będzie ograniczona, zwierzęta będą cierpiały na niedobory niektórych składników, a w efekcie produkcja mleka może być zbyt mała, żeby zaspokoić potrzeby prosiąt. Zatem warto zwrócić szczególną uwagę na strawność komponentów białkowych stosowanych w żywieniu loch.
Locha, aby wykarmić 10 prosiąt, musi wyprodukować w szczytowym momencie co najmniej 10 kg mleka dziennie. Przy 14 prosiętach jest to już 14,6 kg mleka. Sposób żywienia loch w tym czasie musi zapewnić tak wysoki poziom produkcji mleka bez zbyt dużej utraty rezerw organizmu maciory. Celem jest uzyskanie maksymalnego poziomu produkcji mleka przez karmiące lochy, ale nie kosztem ich przyszłej produktywności. Konsekwencją niedostatecznego pobrania paszy w okresie karmienia prosiąt jest nadmierny ubytek masy ciała loch, który jest przyczyną wydłużania się okresu od odsadzenia prosiąt do wystąpienia pierwszej rui, zmniejszenia liczebności kolejnego miotu oraz mniejszej wydajności mlecznej i w konsekwencji gorszego przyrostu masy miotu.
Dominika Stancelewska
