Ekonomiści prognozują spadki cen bydła i wzrost produkcji zboża. Raport rynkowyJózef Nuckowski
StoryEditorRaport rynkowy z 22 marca

Ekonomiści prognozują spadki cen bydła i wzrost produkcji zboża. Raport rynkowy

22.03.2024., 19:32h
Międzynarodowa Rada Zbożowa prognozuje, że w tym sezonie wzrosną zbiory zbóż na świecie. Więcej ma być pszenicy i kukurydzy. Tym bardziej istotne jest, aby przed żniwami zdjąć z polskiego rynku nadwyżkę co najmniej 5 mln ton. Na dodatek eksperci prognozują spadek cen bydła. Jaka jest sytuacja na rynkach rolnych?

Na krajowym rynku zbóż zastój, rolnicy nie sprzedają zbóż w oczekiwaniu na zapowiedziane przez resort rolnictwa dopłaty. Skupujący narzekają jednak na brak popytu, powstaje zatem pytanie: co zrobić ze skupionym od rolników zbożem?

Jeśli nie będzie tranzytu zboża, może będzie łatwiej ściągnąć 5 mln ton zboża z rynku

Dane dotyczące nadwyżki zbóż są bardzo rozbieżne, aczkolwiek żeby cokolwiek się ruszyło na pewno z rynku trzeba zdjąć minimum 5 mln t. Skupujący mają cień nadziei, że jeśli przez Polskę, jak zapowiada resort rolnictwa, nie pojedzie tranzyt, zrobi się pewna przestrzeń, chociażby w portach, na nasze ziarno. Aczkolwiek ceny na rynkach światowych są niskie, stąd, żeby nasze ziarno znalazło nabywców, musi trzymać się w tym trendzie. Ponadto złoty trzyma cenę a koszty transportu pozostają wysokie.

Jakie będą zbiory zbóż w tym sezonie?

Tymczasem z najnowszego raportu Międzynarodowej Rady Zbożowej wynika, że nowy sezon gospodarczy przyniesie rekordowe zbiory zbóż na świecie. Pszenicy i kukurydzy ma być o 1,2% więcej. Podczas gdy uprawy zbóż ozimych w Europie Północnej ucierpiały z powodu nadmiernej wilgotności, perspektywy w najważniejszych krajach na półkuli północnej MRZ ocenia jako pozytywne. W niektórych częściach Afryki Północnej, a tym samym w ważnych krajach importujących, susza może ponownie wpłynąć na zbiory.

W UE zbiory pszenicy będą o 1,9% niższe niż w 2023 r. i wyniosą 130,5 mln ton. Przyczynia się do tego ograniczenia areału oraz stosowania nawozów spowodowane nadmiarem opadów w Niemczech i we Francji oraz niedobór opadów w niektórych częściach Bułgarii, Rumunii i Włoch. Z kolei perspektywy plonów w Rosji MRZ ocenia jako korzystne, gdyż dotychczasowe opady na najważniejszych obszarach upraw ozimych są zgodne ze średnią długoterminową lub ją przekraczają. Ze względu na stosunkowo niskie ceny pszenicy powierzchnia upraw pszenicy w Rosji prawdopodobnie spadnie do najniższego poziomu od trzech lat. Aczkolwiek prognozowane zbiory (90,4 mln t) byłyby zaledwie o 0,6% niższe, niż w ubiegłym roku.

Tymczasem zbiory pszenicy na Ukrainie według prognoz MRZ mają spaść o 15% do 24,5 mln t. Jednym z powodów jest susza w południowej części kraju oraz ograniczenie zasiewów do najniższego poziomu od dziesięciu lat.

Rada Zbożowa spodziewa się natomiast zdecydowanie wyższych zbiorów niż w 2023 r. w USA, tam rolnicy mogą w tym roku wymłócić 51,6 mln ton pszenicy. Więcej pszenicy niż w sezonie 2023/2024.ma być też w Kanadzie (łącznie 33,9 mln t) oraz w Argentynie (18 mln ton).

Wzrośnie produkcja kukurydzy

Według MRZ światowe zbiory kukurydzy w sezonie 2024/2025 wyniosą 1,233 mld ton i byłyby tym samym wyższe od tych z sezonu 2023/2024 o 0,5%. Eksperci szacują, że zbiory kukurydzy wzrosną przede wszystkim w Brazylii, tam wzrost wyniósłby 5,3% do 121,5 mln ton. Analitycy optymistycznie patrzą także na produkcję kukurydzy w UE, które prognozują na 64,5 mln t, tj. o 3,5% więcej, niż w obecnym sezonie. do 64,5 mln ton. Jest to uzasadnione wyższym o 5% powierzchni zasiewu, głównie ze względu na problemy z zasiewami ozimin.

Z kolei produkcja kukurydzy w USA ma spaść o 2% do poziomu 382,0 mln ton. Aczkolwiek, jeśli z kalkulacji będzie wynikało, że uprawa soi jest bardziej ekonomiczna może się to jeszcze zmienić.

Rada Zbożowa jest pesymistycznie nastawiona do produkcji kukurydzy na Ukrainie. Tam uprawa będzie prawdopodobnie ograniczona po raz trzeci z rzędu. Głównie z powodu utrzymujących się problemów z rentownością. Zbiory kukurydzy na Ukrainie prognozowane są na poziome zaledwie 27,7 mln ton, czyli o 6,1% niższym niż w 2023 roku.

Prognozy Międzynarodowej Rady Zbożowej nie zapowiadają więc poprawy sytuacji cenowej na światowym rynku zbóż.

Ceny świń bez większych zmian

Pierwsze dni wiosny nie przyniosły większych zmian na krajowym rynku żywca wieprzowego oraz wołowego. Zakupy po świąteczne dostawy zostały już zrealizowane. Sytuacja na rynku żywca wieprzowego w najbliższym czasie będzie zależała m.in. od tego, czy konsumenci będą także po Wielkanocy chcieli zaakceptować nieco wyższą cenę mięsa. Unijne ubojnie wchodzą w okres zastoju świątecznego bez zbędnych zapasów.

Nadal jest problem ze zwiększeniem eksportu do krajów trzecich. W Chinach ceny skupu żywca nadal spadają, tamtejszy popyt koncertuje się na produktach ubocznych, ale również po niższych cenach niż w poprzednich miesiącach. Zakupy zwiększyli za to Japończycy, ale oni realizują je jak na razie głównie w Kanadzie i w USA.

Dla unijnych eksporterów ważna jest informacja o tym, że w USA ceny jednak rosną. Gdyby tamtejsze ceny zaczęły dorównywać unijnym, mogłoby to wpłynąć na wzrost konkurencyjności unijnego eksportu. Jednocześnie Niemcy wznawiają eksport wieprzowiny do Korei, co może wpłynąć na poprawę sytuacji podażowo-popytowej w Europie.

Na dużej niemieckiej giełdzie cena żywca na kolejny tydzień została utrzymana na poziomie 2,2 euro/kg wbc w klasie E.

Ceny duńskich warchlaków utrzymują się na stałym wysokim poziomie. W Polsce niektórzy importerzy zdecydowali się na małe korekty cen w górę, dostawcy krajowych prosiąt utrzymali ceny.

Wkrótce ceny bydła mogą spadać

Ekonomiści z Credit Agricole wieszczą spadki cen bydła spowodowane odbudową pogłowia w UE wspieranego przez bardzo wysoką na tle historycznym opłacalność jego produkcji. Aczkolwiek jednocześnie zapowiadają, że pod koniec 2024 r. obniżki cen skupu będą ograniczane przez oczekiwany silniejszy popyt na wołowinę wspierany przez ożywienie gospodarcze w strefie euro.

NIski popyt jak na razie bez większego wpływu na ceny nawozów

Krajowi dystrybutorzy nawozów są zaskoczeni spadkiem popytu. Sygnalizują, że rolnicy w tym sezonie ograniczają zakupy nawozów, ponieważ niskie ceny zbóż nie zachęcają do stosowania zalecanych dawek nawożenia. Większość pozostawiała ceny nawozów bez zmian, ale są też tacy, którzy decydowali się na korekty cenowe, zarówno w górę jak i w dół.

Rosną ceny ON i benzyny

Jak wskazują analitycy z epetrol.pl. w najbliższym tygodniu więcej będzie trzeba zapłacić zarówno za benzyny, jak i olej napędowy. W zależności od regionu i typu stacji litr benzyny bezołowiowej 95 będzie kosztował 6,44-6,56 zł a litr ON – 6,64–6,76 zł. Z powodu obniżek cen w sprzedaży hurtowej ma szanse potanieć do 2,84–2,91 zł/l LPG.

Magdalena Szymańska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
27. kwiecień 2024 07:35