Indie oraz Chiny coraz mocniej zabiegają o osiągnięcie żywnościowej samowystarczalności. W tym samym czasie europejscy rolnicy muszą protestować przeciw kłodom rzucanym im pod nogi przez eurokratów. W Azji produkcja idzie pełną parą i nikt nie myśli o „Zielonym Ładzie”.
Indie mają 24-procentowy udział w światowej produkcji mleka i chcą go zwiększyć do 1/3
Według Meenesha Shaha, przewodniczącego Krajowej Rady Rozwoju Mleczarstwa (NDDB) w Guwahati w Indiach, ich celem jest zwiększenie produkcji na tyle, by do roku 2030 osiągnąć jedną trzecią udziału w światowej produkcji mleka. Największy jest nacisk na zwiększanie liczebności stad bydła, dbałość o żywienie oraz zdrowotność. Indie mają 24-procentowy udział w światowej produkcji mleka. Oznacza to, że już teraz są czwartym co do wielkości graczem na światowym rynku.
Celem Hindusów jest podniesienie tego udziału do 30 procent, czyli jednej trzeciej światowej produkcji mleka do roku 2030. Już teraz produkcja mleka w Indiach odnotowała stałą roczną stopę wzrostu na poziomie 6% w ciągu ostatnich 5–6 lat, przekraczając globalną stopę wzrostu wynoszącą 2%.