StoryEditorPozostałe rośliny

Orzech włoski - czy może to być dodatkowe dochód dla gospodarstwa?

21.02.2019., 17:02h
Szukamy pomysłu jak zdobyć dodatkowe dochody przy niesprzyjającej koniunkturze w gospodarstwie. Może uprawa orzecha włoskiego okaże się strzałem w dziesiątkę, gdy zawodzą inne uprawy sadownicze? Co prawda trzeba poczekać na efekty kilka lat, ale z różnych publikacji wiemy, że jest to intratny kierunek, podobnie jak leszczyna. Weźmy zatem wszystkie za i przeciw, bo czasu trochę zostało do wiosennych nasadzeń.

Orzech włoski – jakich gleb i warunków potrzebuje

Zanim założymy sad orzechowy zastanówmy się czy teren, jakim dysponujemy będzie odpowiedni pod jego uprawę. Bardzo dobrym stanowiskiem są skłony zachodnie i północno-zachodnie, a także rejony równinne, gdzie wegetacja później rusza i mniejsze są różnice w temperaturach między dniem a nocą, które zmniejszają zagrożenie przymrozkami. Złym miejscem są również doliny, a których tworzą się zastoiska mrozowe, takich warunków nie znoszą żadne rośliny sadownicze. Można uprawiać orzechy na dużą skalę w rejonach, gdzie średnia roczna temperatura oscyluje w okolicach 8 st. C, a zimą rzadko spada poniżej -20 st. C. Wieloletnie badania dowiodły, że kwitnienie orzecha włoskiego przypada na maj, więc i zagrożenie przymrozkami a nawet przemarznięcia kwiatów zdarzają się sporadycznie. Co prawda obecnie aura wiosenna płata figle i niczego nie można przewidzieć, ale to nie powód, by rezygnować z podjętych decyzji. W latach 1986/1987, gdy ucierpiało wiele sadów jabłoniowych podczas spadków temperatur poniżej -30 st. C, sady orzechowe ucierpiały w bardzo niewielkim stopniu. Warto też wiedzieć, że orzech włoski nawet po przemarznięciu szybko regeneruje uszkodzenia, szybciej niż inne gatunki uprawne. Dzięki tym zdolnościom po roku lub dwóch odbudowuje swoją koronę i powraca do plonowania.

Najlepiej rośnie na glebach żyznych, ciepłych, przepuszczalnych o pH 6,8–7,2 i uregulowanych stosunkach wodnych. W zasadzie uprawiać go można na glebach brunatnych, lessach, czarnoziemach, rędzinach, a także glebach piaszczysto-gliniastych, jak i gliniasto-piaszczystych. Nie lubi gleb podmokłych, zimnych, zwięzłych, na których wcześnie zamiera. Nie służą mu również gleby suche, piaszczyste, ubogie w składniki pokarmowe i próchnicę. Na nich młode nasadzenia słabo się przyjmują, późno rozpoczynają owocowanie i żyją krótko, choć są to drzewa długowieczne, które obficie owocują do 80 lat i więcej. Nie straszne im są długotrwałe susze w późniejszych latach uprawy, gdyż korzenie sięgają nawet do 10 m w głąb profilu gleby. Wybrane stanowisko pod nasadzenia powinno być jesienią nawożone obornikiem lub wzbogacone przyoranymi poplonami np. facelią, która dostarcza sporej ilości próchnicy.  

Co sadzić, jak pielęgnować – orzech włoski w praktyce

Do założenia sadu orzechowego najlepsze będą okazy szczepione, które w okres owocowania wchodzą po 3–4 latach w przeciwieństwie do drzewek z wysianych nasion. Te wchodzą w okres owocowania czasem po 10 latach, nie powtarzają lub rzadko, cech rośliny matecznej i osiągają bardzo duże rozmiary. Pamiętajmy również, by materiał nasadzeniowy pochodził z wiarygodnych źródeł. Orzech włoski sadzimy w dwóch terminach – wiosennym i jesiennym, choć jesienny jest częściej polecany z uwagi na dużą wilgotność gleby, czego nie można powiedzieć o późnej wiośnie. Dlatego też nie należy czekać z nasadzeniami, lecz wykonać ten zabieg niezwłocznie po rozmarznięciu ziemi. Rozstawa zależna jest od gatunku i odmiany. Pamiętajmy, że jest to drzewo dużych rozmiarów. Słabiej rosnące sadzimy w odległości 8X6 m, czyli rzędy oddalone od siebie o 8 m, a w rzędzie zachowany powinien być odstęp 6 m, te o intensywnym wzroście powinny mieć do dyspozycji 10X10 m. Przed umieszczeniem drzewka w glebie przycinamy wszystkie uszkodzone i przesuszone korzenie. Pędy również można skrócić o 1/3 długości, a jeżeli jest ich więcej w koronie niż 5, można usunąć te najsłabsze przy nasadzie pnia. W wyznaczonych miejscach wykopujemy dołek nieco większy od bryły korzeniowej (50 X 50 lub 60X60 cm) i po usypaniu na dnie kopczyka umieszczamy w nim drzewko. Nie należy sadzić go głębiej niż rosło w szkółce. Przysypujemy ziemią i podlewamy bez udeptywania. W pierwszych latach uprawy drzewka wymagają palikowania, do przywiązania stosujemy miękkiego materiału, nie sznurka.  

Jądro orzecha włoskiego zawiera cenne substancje pozwalające m.in. zmniejszyć poziom złego cholesteloru

Jaką odmianę orzecha włoskiego wybrać?

Wśród polecanych odmian znajdujemy Dodo, którą charakteryzuje średni wzrost, rozłożysta, kulista korona. Kwitnie dość późno a kwiaty żeńskie rozwijają się po męskich, wymaga więc późno kwitnącego zapylacza. Tworzy orzechy średniej wielkości, jajowate z jądrem wypełniającym skorupę w około 50%. Do zbioru gotowe w połowie września. Owoce nadają się do bezpośredniego spożycia, jak i przetwórstwa. Odmiana odporna na mróz i antraknozę. Kolejną odmianą jest Targo, która podobnie jak poprzednia jest odporna na mróz i wykazuje odporność na antraknozę. Bardzo plenna. Dojrzewa w drugiej połowie września tworząc orzechy wypełnione słodko-cierpkimi jądrami, które nadają się zarówno do bezpośredniego spożycia, jak i przetwórstwa. Resovia to odmiana o średniej sile wzrostu, która tworzy duże orzechy o błyszczących, cienkich skorupkach. Kwitnie dość wcześnie, jest samopylna, średnio odporna na antraknozę. Jądro o słodkawym smaku wypełnia w 50% skorupkę. Odmiana bardzo wysoko ceniona w przemyśle cukierniczym. 

Jako ciekawostkę warto dodać, że została wyhodowana odmiana SK 04 o czerwonym jądrze. Bardzo atrakcyjna do amatorskiej uprawy i nie tylko. Wcześnie rozpoczyna wegetację, tworzy orzechy o lekko miodowym smaku. Skorupka łatwa do łuskania. Odmian mniej odporna na mróz od odmian tradycyjnych, polecana zatem do uprawy w południowych rejonach kraju.


Małgorzata Wyrzykowska
zdj. główne Pixabay

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
02. maj 2024 08:08