Forum Ekspertów Agroekonomii w tym roku odbyło się w dziesięciu lokalizacjach na terenie kraju. Na zdjęciu uczestnicy edycji, która odbyła się pod koniec stycznia w ToruniuTomasz Ślęzak
StoryEditorUprawa

Jakie wyzwania stoją przed rolnikami po wycofaniu środków ochrony roślin?

23.03.2024., 11:00h
W tym roku została zorganizowana trzecia edycja Forum Ekspertów Agroekonomii i miała miejsce w dziesięciu lokalizacjach na terenie północnej i północno-wschodniej Polski. Niedawno pisaliśmy o przedstawianych na Forum strategiach wiosennej ochrony rzepaku. Dziś o problemach ochrony związanych z wycofywaniem substancji czynnych.

Przed jakimi wyzwaniami w uprawie stoją rolnicy?

– Obecnie Rosja stała się mocnym eksporterem płodów rolnych. Wysyła ogromne ilości zboża, co powoduje destabilizację na rynkach i mniej stabilną sytuację w rolnictwie. Na kwestie polityczne nie mamy wpływu, jednak są rzeczy, za które odpowiadamy jako producenci. Od tego, jakie będziemy podejmowali decyzje, teraz zależeć będzie późniejsza opłacalność uprawy. Przewiduję, że nadchodzące miesiące będą przebiegać pod znakiem sezonu ostrożnych decyzji. My budując ofertę na 2024 r. kierowaliśmy się tym, aby przygotować produkty z bardzo wysoką skutecznością tworzące technologie intensywne przy uwzględnieniu aktualnych cen płodów rolnych – mówi Paweł Bruderek-Żyżun, wiceprezes firmy Agro Sieć, która jest organizatorem Forum.

image
Paweł Bruderek-Żyżun, wiceprezes firmy Agro Sieć
FOTO: Tomasz Ślęzak

Wycofywanie substancji aktywnie czynnych, to problem nie tylko dla rolników, ale także i firm dystrybucyjnych. Muszą one tak kształtować swoją ofertę, aby dotychczasowe produkty zastępować rozwiązaniami alternatywnymi. W ochronie roślin coraz większe znaczenie będą miały produkty mikrobologiczne. Mogą być one dobrym uzupełnieniem konwencjonalnej chemii. Wobec polityki Unii Europejskiej rolnicy mają wiele zastrzeżeń. Argumentują, że wycofywanie środków ochrony postępuje zbyt gwałtownie i radykalnie. Problem szczególnie dotyka polskich producentów.

– Jeśli chodzi o rezygnacje z poszczególnych substancji, na to są wyraźne powody. Są to substancje niebezpieczne dla środowiska i nadchodzi czas na nowe rozwiązania – mówił Paweł Bruderek-Żyżun.

Jak firmy produkujące środki ochrony roslin radzą sobie z wycofywaniem substancji czynnych?

Przez ostatnich 30 lat ochrona chemiczna przed patogenami była intensyfikowana. Teraz tradycyjne pestycydy mają być wspierane przez rozwiązania biologiczne. Największe koncerny chemiczne słynące do tej pory z produkcji środków ochrony opartych na substancjach aktywnie czynnych inwestują w technologie pozwalające na wytwarzanie rozwiązań mikrobiologicznych.

– Agro Sieć w rozwiązania mikrobiologiczne inwestuje od 2016 r. Poświęciliśmy sporo sił i środków. Wytwarzamy produkty probiotyczne i nawiązaliśmy współpracę ze szwajcarsko-austriacką firmą. Naszą technologię zbudowaliśmy na dwóch produktach, czyli Fundamental oraz Biokurator. Są to rozwiązania nie na jeden czy też dwa sezony. Przed wprowadzeniem na rynek dokładnie je zbadaliśmy. Wiemy, że jest to alternatywa dla środków ochrony i chcielibyśmy, aby rolnicy zwrócili na nią szczególną uwagę – informuje Paweł Bruderek-Żyżun.

Które ś.o.r. zostaną wycofane z produkcji i sprzedaży w 2024?

Zbliżający się sezon ochrony roślin będzie się odbywał przy mniejszej ilości środków. Z oferty firm dystrybucyjnych zniknie wiele popularnych produktów opartych o takie substancje czynne jak: benflularin, dimoksystrobina, s-metalachlor, triflusulfuron metylu, metiram i bentiawalikarb.

– Pewien okres się kończy. Do środków ochrony roślin byliśmy bardzo przyzwyczajeni. Wiele produktów miało poważne znaczenie dla ochrony roślin. W skali kraju były nimi chronione ogromne areały. Teraz przesuwamy się w stronę rolnictwa BIO. Dotyczy to obszaru UE, jednak nie rynków poza nią. Na pewno się zdarzy, że do rolników będą docierały różne osoby lub doradcy, którzy będą oferować środki na bazie substancji czynnych, których w oficjalnych rejestrach nie będzie. Odradzam jednak, aby korzystać z takiej oferty. Będzie ona niosła ze sobą poważne zagrożenia – ostrzega Andrzej Pacek, dyrektor Działu Środków Ochrony Roślin i Nawozów Dolistnych w firmie Agro Sieć.

Stosowanie środków po ich wycofaniu łatwo jest zdiagnozować. Pozostałości bowiem zalegają w glebie, a także ich ślady znajdują się na płodach, które rolnicy produkują. W przypadku, kiedy substancje wycofane z obrotu zostaną namierzone, surowiec nadawać się będzie jedynie do utylizacji.

Jakie będą ceny ś.o.r. w 2024?

Umacniająca się złotówka to dobra informacja dla rolników. Zmniejszyły się także wahania cen substancji czynnych wytwarzanych w Chinach i Indiach. Z tych państw pochodzi wiele produktów generycznych, których ceny zakupu powinny być niższe. Z kolei większość topowych producentów z Europy utrzymuje ceny na poziomie z roku ubiegłego.

– Oprócz substancji w środkach ochrony mamy wiele innych czynników, które składają się na cenę. To między innymi opakowanie, transport i pozostałe koformulanty. To one powodują, że nie mamy tak drastycznych spadków cen, jakby to wynikało ze spadku samych cen substancji czynnych. Duże znaczenie ma sytuacja polityczna na świecie. W Strefie Gazy trwa wojna. Ona się rozszerza na Morze Czerwone, które jest istotne ze względu na to, że przez Kanał Sueski mnóstwo towarów płynie do Europy. W epoce konfliktu i ostrzeliwania transportów morskich, wielu producentów decyduje się opływać Afrykę, co powoduje większe koszty i wydłuża czas dostawy – informuje Andrzej Pacek.

„Tygodnik Poradnik Rolniczy” był patronem medialnym Forum Ekspertów Agroekonomii. Odbywało się ono w dziesięciu lokalizacjach i zakończyło 13 lutego. W kolejnych wydaniach przedstawimy pozostałe zagadnienia omawiane podczas nich. Dotyczyły one między innymi zdrowotności gleb oraz wyzwań związanych z ochroną rzepaku i zbóż.

image
Kryzys dobija rolników

Rolnik ze Szczecinka: za 3 dni stracę gospodarstwo, bo nie mam z czego zapłacić czynszu KOWR-owi [WIDEO]

Tomasz Ślęzak

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
27. kwiecień 2024 14:14