Zboża, rzepak i soja. Jakie odmiany sprawdzają się na Lubelszczyźnie?

Trwają żniwa, za chwilę pierwsze siewy. Jakie odmiany wybrać na sezon 2023/24? W decyzji może pomóc oferta odmianowa prezentowana na poletkach demonstracyjnych w Wiszniowie. W przypadku odmian rzepaku, często podkreślano wysokie zaolejenie. Ta cecha może liczyć się przy sprzedaży.

Galeria

Gospodarstwo Rolne Wiszniów gospodarzem kolejnej edycji dni pola

16 czerwca w Wiszniowie na Lubelszczyźnie odbyło się XVIII Spotkanie Rolników na Polach Demonstracyjnych. Wydarzenie zorganizowały Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych, Gospodarstwo Rolne Wiszniów oraz TeamAgro Kuczyńska.

Padający cały czas deszcz sprawił, że pierwszy punkt programu zakładający zapoznanie się na poletkach demonstracyjnych z odmianami soi, kukurydzy, pszenicy ozimej i rzepaku ozimego wraz z użytą agrotechniką został ograniczony do prezentacji wspomaganej zdjęciami i filmami. Została ona przeprowadzona pod wielkim namiotem, szczelnie wypełnionym rolnikami, którzy nie zważając na niesprzyjającą pogodę przyjechali do Wiszniowa.

Zmiana programu nie oznaczała, że osobiste zapoznanie się z odmianami na poletkach demonstracyjnych było niemożliwe. Chętni nie obawiający się błota mogli to zrobić od razu, udając się na pola w trakcie spotkań. Możliwe było to też w kolejnych dniach, po poprawieniu się pogody.

Prezentację pod namiotem prowadził dr inż. Marcin Andrzejewski, dyr. Działu Środków Ochrony Roślin i Handlu TeamAgro. Szczegółowo omawiał agrotechnikę w przypadku poszczególnych upraw. A było o czym mówić, bo na poletkach doświadczalnych wysiano 5 odmian soi, 28 odmian kukurydzy, 13 odmian pszenicy oraz 26 odmian rzepaku. Przy czym agrotechniki w ramach roślin tych samych gatunków zastosowane zostały wariantowo różniąc się np. wyborem zaaplikowanych preparatów mikrobiologicznych czy środków użytych w dokarmianiu dolistnym.

Abelina zalecana w całej Polsce z wyjątkiem rejonów o najtrudniejszych warunkach termicznych

O niektórych z odmian wysianych w Wiszniowie mówili podczas spotkań przedstawiciele firm, w portfolio których odmiany te się znajdują. I tak Grzegorz Litwin z RAGT zwrócił uwagę m.in. na rzepak mieszańcowy odmiany Azurite.

– Odmiana średnio wczesna sprzedawana w dużych ilościach na terenie Lubelszczyzny i Podkarpacia. W ofercie od trzech lat i co roku w różnych warunkach klimatycznych daje wyrównany plon.

Joanna Szymaniak reprezentująca firmę Saatbau rozpoczęła od rzepaku.

– Hybrydowa odmiana Pirol F1 została zarejestrowana w 2020 r. Ma gen odporności Rlm7, jest też odporna na żółtaczkę rzepy i pękanie łuszczyn. To odmiana świetnie sprawdzająca się przy opóźnionych siewach.

Saatbau miał też w Wiszniowie odmianę populacyjną rzepaku. - Winny to odmiana polecana na lżejsze i mniej zasobne stanowiska – mówi Joanna Szymaniak. – Łączy wysoki potencjał plonowania z jakością plonu – wysokim zaolejeniem.

– Chcę podkreślić, że mamy w Wiszniowie przepiękne doświadczenie sojowe – zaznaczyła przedstawicielka Saatbau. – Abaca to sprawdzona odmiana, znana z tego, że mimo niepozornego wyglądu odwdzięcza się plonem. Równie dobrze plonująca Abelina jest zalecana do uprawy w całej Polsce z wyjątkiem rejonów o najtrudniejszych warunkach termicznych. Aurelina (średnio wczesna) z kolei jest polecana do uprawy w południowych rejonach kraju. Charakteryzuje się najwyższą zawartością białka spośród wszystkich badanych odmian.

DK Excited najlepiej plonuje w stacjach COBORU

O rzepaku DK Excited z Dekalbu mówił Przemysław Traczyński z firmy Bayer.

– Niekwestionowana królowa polskich pól. Mamy odmianę rzepaku, która już trzy lata, od 2020 r., jest wzorcem. To oznacza, że co roku najlepiej plonuje w stacjach COBORU. W doświadczeniach porejestrowych (PDO) średni plon z 26 lokalizacji wyniósł 5,45 t/ha. Sprawdza się i u rolników. Jeśli ktoś ją wysiewał, to jest zadowolony, odzew jest zawsze pozytywny.

Odmiana charakteryzuje się bardzo wysokim potencjałem plonowania, a także zaolejenia.

– Co jest bardzo ważne, bo firmy zaczynają zwracać uwagę na zaolejenie – mówił Przemysław Traczyński. – To pozwala uzyskać wyższą cenę.

Dzięki doskonałemu wigorowi jesiennemu, DK Excited lepiej znosi ataki szkodników: pchełki, śmietki kapuścianej czy gnatarza rzepakowca. To pierwsza odmiana marki Dekalb z odpornością na wirusa żółtaczki rzepy (TuYV).

Przemysław Zych z IGP Polska mówił o nowej odmianie rzepaku w ofercie firmy. Mieszaniec Altano zadebiutował w Polsce w ub. roku.

– W badaniach COBORU w pierwszej dziesiątce, sto procent wzorca. To wczesna odmiana, odporna na wyleganie, z odpornością na wirusa żółtaczki rzepy – mówi Przemysław Zych. – Ciekawostką jest to, że jest polecana do uprawy pasowej.

Opóźniony siew? Wysoka zimotrwałość? Pszenica Mendoza spełnia te kryteria

Łukasz Chyrchel z firmy Mas Seeds przedstawił zalety mieszańcowej odmiany rzepaku pod nazwą Kombia F1.

– Ma wszystkie najważniejsze cechy dobrze plonującego rzepaku. To m.in. odporność na pękanie łuszczyn i osypywanie się nasion. Charakteryzuje się dużym wigorem jesiennym, co pozwala w przypadku niekorzystnych warunków do siewu delikatnie go opóźnić. Także początkowy wigor wiosenny jest na wysokim poziomie. Kombia to odmiana o wysokim zaolejeniu, wynoszącym w granicach 45%.

Firmę Oseva reprezentował Michał Waranica. Skupił się głównie na odmianie pszenicy chlebowo-paszowej IS Rubicon.

– Odmiana dobrze się przyjęła na plantacjach, mamy co roku pozytywny odzew, pszenica jest chwalona przez rolników – mówi Michał Waranica. – Nadaje się na słabe gleby i do każdej technologii uprawy. Wyróżnia ją potencjał plonowania na poziomie powyżej 10 ton. W badaniach rejestrowych udało się nam uzyskać plon blisko 13 ton ziarna z ha. Przy czym należy pamiętać, że to odmiana populacyjna. Ochronę fungicydową upraw należy ukierunkować na kompleks plamistości i fuzariozy kłosów, pozostałe cechy dotyczące zdrowotności wyróżniają ją na tle innych odmian.

Marta Spytek z Saaten Union rozpoczęła od jakościowej odmiany pszenicy Mendoza.

– Jeśli szukacie jakości w pszenicy, a tym prawdopodobnie trzeba będzie walczyć o cenę, to zdecydowanie polecam Mendozę.

Pszenica ta charakteryzuje się także bardzo wysoką zimotrwałością na poziomie 5 pkt. według COBORU.

– W grupie odmian klasy A, jest bardzo niewiele pszenic o tak wysokiej zimotrwałości – podkreśliła Marta Spytek. – Nadaje się też, co również nie jest typowe dla odmian jakościowych, do opóźnionych siewów. Można więc ją śmiało siać po burakach czy kukurydzy. Bardzo ważną jej cechą jest także gen Pch1, odpowiedzialny za choroby podstawy źdźbła.

Marta Spytek zwróciła też uwagę na to, że Mendoza jest jedną z najwcześniejszych odmian.

– W przypadku suchej wiosny odmiana wcześnie nalewająca ziarno może się w jakiejś mierze chronić przed deficytem wody skutkującym redukcją na kłosie.

Rzepak Temptation F1 na stanowiska średnie i trochę słabsze

Artur Kozera z Rapool mówił o rzepakach.

– W ub. roku wprowadziliśmy mieszańcową odmianę Jurek F1. Charakteryzuje ją pięć podstawowych wyróżników: zimotrwałość, mocny i głęboki system korzeniowy z dużą liczbą rozgałęzień bocznych, odporność na wirusa żółtaczki rzepy i odporność na choroby grzybowe (gen Rlm7). Z naszych wewnętrznych doświadczeń wynika, że odmiana ta potrafi efektywnie pobierać azot z gleby. Dzięki temu, na stanowiskach żyznych można nieco obniżyć dawkę azotu.

O ile Jurek jest rekomendowany na stanowiska średnie, dobre i bardzo dobre, to mieszaniec Temptation F1 z Rapool jest typową odmianą na stanowiska średnie i trochę słabsze.

– Obie odmiany idealnie nadają się do uprawy w tym samym gospodarstwie, bo można w ten sposób zminimalizować ryzyko uszkodzeń mrozowych w czasie kwitnienia. Jurek kwitnie dosyć wcześnie, Temptation jest odmianą raczej później kwitnącą. Obie są odmianami bardzo wysoko plonującymi: Jurek to 126% wzorca, Temptation 120%.