Lubelskie Stowarzyszenie Rolnicze podsumowuje ostatnie miesiące działalności
Czy lobbing ma sens? O tym, że tak jest przekonywali rolnicy z Lubelskiego Stowarzyszenia Rolniczego informując o korzystnych dla branży rozwiązaniach przyjętych w ostatnim czasie w Brukseli.
Rolnicy z LSR mówili na ten temat podczas wspólnej konferencji prasowej z europosłem Krzysztofem Hetmanem i wicewojewodą lubelskim Andrzejem Majem. Odbywała się ona pod hasłem "Realna pomoc, nie obietnice".
Handel z Ukrainą. Powrót do starych zasad
Jarosław Miściur, prezes LSR, wyjaśniał, że w wyniku odbywających się w ostatnich miesiącach licznych spotkań z rolnikami sformułowane zostały ich oczekiwania dotyczące stabilnej i bezpiecznej produkcji rolnej. Trafiły, za pośrednictwem europosła Krzysztofa Hetmana, administracji rządowej i samych rolników do decydentów w Brukseli.
Konkrety? Uczestnicy konferencji omówili trzy obszary, w których zmiany idą w dobrym kierunku. Pierwsza sprawa to zasady handlu z Ukrainą po 5 czerwca.
- 6 czerwca wracamy do starych zasad handlu z Ukrainą, czyli umowy stowarzyszeniowej, która obowiązywała przed agresją Rosji na Ukrainę - mówił europoseł Krzysztof Hetman. - Ta umowa skutecznie chroni interes polskiego rolnika i polskiego rynku.
50% cła na produkty rolne z Rosji i Białorusi
Kolejna kwestia to zalewanie polskiego rynku produktami rolnymi z Rosji i Białorusi. Krzysztof Hetman zapowiedział wprowadzenie 50-procentowych ceł na ten import.
- To rozporządzenie powinno zacząć obowiązywać od 1 lipca br. – stwierdził
Zwiększone cła obejmą też nawozy ze Wschodu. Akurat ta wiadomość rolników specjalnie nie cieszy. Krzysztof Hetman tłumaczył, że decyzja ta jest niezbędna, aby ochronić polski przemysł, w tym zakład w Puławach.
– Stabilny polski producent nawozów, to gwarancja niezakłóconych dostaw dla polskiego rolnictwa - mówił europoseł.
Jednocześnie zaapelował do Grupy Azoty o odpowiedzialną politykę cenową w nowej sytuacji. - To nie może być okazja do podnoszenia cen nawozów - podkreślił.
Uproszczenia w rolnictwie. Pakiet rozwiązań deregulacyjnych
Trzecia kwestia to uproszczenia w rolnictwie. Uczestnicy konferencji podkreślali, że realizowane będą zgłaszane przez nich postulaty.
– Jeśli wie się z kim i jak w Brukseli rozmawiać, to przynosi to efekty. Takie jak uwzględnienie przez Komisję Europejską rozwiązań proponowanych przez lubelskich rolników - mówił Hetman.
– Komisja zaproponowała dodatkowe środki na stworzenie nowych systemów informatycznych. Rolnik będzie musiał tylko jeden raz wprowadzać do nich dane - mówi Krzysztof Kozak z LSR. – Będą one dostępne dla wszystkich instytucji mających coś wspólnego z rolnictwem. To realizacja jednego z naszych głównych postulatów. Znajdzie zastosowanie w całej UE.
Inne rozwiązanie deregulacyjne, które KE zamierza wprowadzić, a o którym mówił Krzysztof Kozak to system pomocy klęskowej. Ma radykalnie uprościć ubieganie się o pomoc w takich sytuacjach.
Co jeszcze? To m.in. możliwość łatwiejszego spełnienia wymagań środowiskowych przez małe gospodarstwa.
Zielony Ład do przeglądu i naprawy
Na tym stowarzyszenie nie poprzestaje. Jarosław Miściur zapowiedział współpracę z zespołem Rafała Brzoski zajmującym się deregulacją.
– Przekazaliśmy już listę problemów dotyczących rolnictwa wymagających rozwiązania w pierwszej kolejności - mówił prezes Lubelskiego Stowarzyszenia Rolniczego.
Natomiast w kolejnym kwartale mają się rozpocząć rozmowy z Komisją Europejską na temat naprawy Zielonego Ładu.
- Sporo zmian w Zielonym Ładzie już zostało wprowadzonych, a w najbliższych miesiącach zostanie przeprowadzony kompleksowy przegląd tych rozwiązań, pod kątem ich naprawy - zapewnił Krzysztof Hetman.
Krzysztof Janisławski
Fot. Biuro Poselskie Krzysztofa Hetmana w Lublinie
