StoryEditorWiadomości rolnicze

Złoty inżynier, który posrebrzył polską wieś

09.02.2017., 14:02h
Jak Polska długa i szeroka, wszędzie można napotkać silosy BIN – zarówno pojedyncze, kilkudziesięciotonowe, jak i duże baterie o pojemności kilku tysięcy ton. Przez blisko 27 lat działalności firmy BIN w Aleksandrowie Kujawskim bramy zakładu opuściło ponad 60 tysięcy silosów, w których można przechować prawie 6 milionów ton zbóż. Te silosy to plon myśli jednego człowieka, którego już nie ma między nami.

30 stycznia nad ranem odszedł od nas inżynier Zygmunt Krzemiński, wybitny konstruktor, niezłomny patriota oraz społecznik, a przy tym bardzo skromny człowiek. To On wymyślił i zaprojektował silosy BIN wprowadzając do zwykłych chłopskich gospodarstw nowoczesne technologie przechowalnictwa i konserwacji zbóż.

Pierwsze silosy BIN powstały jeszcze w latach 80. i stanęły w gospodarstwie przejętym po teściach w Jeziornie (gm. Koneck), gdzie stoją do dzisiaj. Zbudowane ze zwykłej czarnej blachy, bo przecież blachy ocynkowanej nie było na rynku i zakonserwowane czarną farbą. Była tam też niezwykle oryginalna, bo okrągła chlewnia za którą otrzymał Złotą Wiechę. Jednak z zawodu inżynier Zygmunt Krzemiński nie był rolnikiem, ale elektronikiem – absolwentem niezwykle renomowanej uczelni: Politechniki Warszawskiej. Pracował między innymi jako radiomechanik okrętowy w Morskiej Obsłudze Radiowej Statków w Gdyni. W 1976 r. postanowił zmienić zawód. Najpierw prowadził gospodarstwo nastawione na produkcję trzody chlewnej, a później dodatkowo wykonywał zawód nauczyciela matematyki. Był również przewodniczącym Kółka Rolniczego w Konecku. To ze swojego gospodarstwa przejął doświadczenia, które pozwoliły mu na założenie w 1990 roku Zakładu Mechanizacji i Automatyzacji Rolnictwa w Aleksandrowie Kujawskim, który w 2000 roku przekształcono w spółkę z o.o., gdzie został prezesem zarządu. Do tego doszły jeszcze dwie inne firmy: Budkrusz z Aleksandrowa Kujawskiego oraz Damix z Rypina. Wówczas wszystkie firmy, którymi kierował, dawały pracę prawie 500 osobom. A prezes Zygmunt Krzemiński aktywnie współpracował z władzami miasta w zwalczaniu bezrobocia, ale też współfinansował imprezy kulturalne, a także współpracę międzynarodową Aleksandrowa z Ukrainą. W ostatnich latach Zygmunt był przewodniczącym rady nadzorczej firmy BIN i DAMIX i jednocześnie zmagał się z ciężką chorobą, która go pokonała.

Był cichym i spokojnym człowiekiem, ale jednocześnie bardzo dowcipnym. Przed laty zapytałem go: Zygmunt, co właściwie oznacza nazwa BIN?

– Jest to nazwa handlowa, którą wymyśliłem. Ale można ją też tłumaczyć słowami Bieda i Nędza – odpowiedział przekornie.

Ale tak naprawdę, to silosy BIN wygoniły z wielu chłopskich gospodarstw biedę i nędzę. Bo rolnicy mając BIN-y w swoich obejściach mogli przechowywać zboże i sprzedawać je po dobrych cenach. A nie tuż po żniwach stać w długich kolejkach przed elewatorami, aby po wielu godzinach oczekiwania zbyć ziarno za śmieszne pieniądze.

Śp. inżynier Zygmunt Krzemiński był odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Wśród wyróżnień są: nominacja do Polskiego Godła „Teraz Polska”. Tytuły Mistrza AgroLigi i Agrobiznesmena 1993 r., Złotego Inżyniera 2001r. Złotego Agrobiznesmena 15-lecia 1990–2005. W 1999 r. zdobył honorową Tarczę Agrobiznesmena. Wśród licznych targowych wyróżnień silosów BIN są m.in.: Złoty Medal Polagry 2005 r.

Za typoszereg silosów z automatycznym systemem sterującym; Hit Publiczności i medal Grand Mercure pierwszy w historii Międzynarodowych Targów Poznańskich – Polagra 2006 r.

W imieniu całego Zespołu Redakcyjnego żegnamy Zygmunta Krzemińskiego, który 2 lutego spoczął na uroczym wiejskim cmentarzu w Konecku. Tym samym, na którym spoczywa drugi ojciec silosologii polskiej Stanisław Kaszubski – ten co BIN-y rozsławił wśród rolników. Ciekawe co ci Panowie znowu wymyślą!



W imieniu całego Zespołu Redakcyjnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” składamy serdeczne wyrazy współczucia najbliższym śp. inżyniera Zygmunta Krzemińskiego: żonie Marcie, córce Paulinie i synowi Marcinowi oraz jego rodzeństwu Wandzie, Janowi i Pawłowi.

Krzysztof Wróblewski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 22:45