Pokrytki drogaTomasz Ślęzak
StoryEditorINTERWENCJA

Nowoczesna obora stanie się niemal bezużyteczna, bo władza uparła się na obwodnicę

28.06.2023., 12:00h
Tomasz ŚlęzakTomasz Ślęzak
Nowoczesna obora to największa inwestycja w historii rodziny Szubielskich i ich gospodarstwa. Dziś jego dalsze funkcjonowanie jest zagrożone. Hodowcy obawiają się, że będą zmuszeni do likwidacji stada bydła mlecznego. Wszystko przez to, że władze samorządowe uparły się, aby wybudować drogę wytyczoną przez środek gospodarstwa, zamiast remontować istniejącą. Droga podzieli wiele działek rolnych. Mieszkańcy nie chcą nowej drogi, wolą korzystać ze starej.

Droga stanowi zagrożenie dla pól i ich gospodarstw

Pod koniec marca mieszkańcy wsi Pokrytki (woj. mazowieckie) przybyli na sesję powiatu mławskiego. Poinformowali radnych, że droga stanowi zagrożenie dla ich pól i gospodarstw.

Stara droga wcale nie jest taka wąska. Ma około 9 m, a przecież nie musi przez wieś przebiegać ścieżka rowerowa. Ruch rowerów nie będzie wielki, można przez wieś zrobić chodnik z dopuszczonym ruchem rowerowym. Z nami jednak nikt nie rozmawia – informowali mieszkańcy Pokrytek Witolda Okumskiego, który zasiada w zarządzie powiatu mławskiego, przed jego wejściem na sesyjną salę.

– Jak jest 9 m, to ja nie widzę problemu. Można faktycznie zrobić chodnik bez ścieżki. Pięć lat wykonujemy dokumentację i nic się nie dzieje. Nie byliśmy informowani, o co chodzi, ale sprawę trzeba zbadać – odpowiadał mieszkańcom radny Okumski.

O gospodarstwie Daniela i Patrycji Szubielskich, którzy prowadzą je wraz z rodzicami Aliną i Markiem, pisaliśmy w lutym 2022 r. Hodowcy są dostawcami SM Mlekovita. Utrzymują 155 krów dojnych. W 2016 r. zainwestowali w nową oborę. Pozwolenie na budowę wydało starostwo powiatowe. Powstał nowoczesny obiekt z dwiema halami udojowymi (po 10 stanowisk). Pod koniec 2019 r. do gospodarstwa, bez zapowiedzi i pozwolenia właścicieli, weszli geodeci. Poinformowali, że przez jego środek, obok obory będzie przechodzić droga, która w znacznym stopniu utrudni obsługę zwierząt. Problemy będą z dowozem paszy, a także transportem mleka.

Rolnicy na nową drogę się nie zgadzają

Urząd gminy wydał decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych. Rolnicy ją zaskarżyli. Najpierw do SKO, a następnie do sądu administracyjnego. Organy te utrzymały w mocy decyzję wójta. Sądowa procedura pozwoliła na opóźnienie inwestycji. Co ciekawe, powiat wydał pozwolenie na budowę obory w 2015 r. Już rok później podjęto uchwałę o przebudowie drogi Strzegowo – Niedzbórz – Czeruchy, która prowadzi przez Pokrytki.

Droga zniszczy nie tylko jedno gospodarstwo

Jej zdecydowanymi przeciwnikami jest kilkudziesięciu innych mieszkańców. Nowa droga ma być wytyczona za ich budynkami mieszkalnymi i gospodarczymi. Za nimi znajdują się także grunty rolne. Jeśli powstanie, podzieli je i ograniczy możliwość rolniczego wykorzystania.

– Mówię w imieniu własnym i mieszkańców wsi Pokrytki. Walczymy o zaniechanie budowy drogi i uratowanie naszych gospodarstw. Obwodnica tak małej miejscowości nie jest potrzebna. Miałaby przebiegać za wsią i dzielić na części zaplecza gospodarstw prowadzonych przez rolników, a nawet działki budowlane. Nie godzimy się na to. Obwodnica wręcz uniemożliwi nam swobodne korzystanie z budynku i hodowlę krów mlecznych. Zabierze nam możliwość składowania pasz na pryzmach – informowała radnych Alina Szubielska.

Radni ze zdziwieniem przyjęli informację o tym, że przeciwko obwodnicy występuje tak duża grupa mieszkańców. Mieli informacje o proteście, ale myśleli, że ogranicza się on tylko do jednej rodziny i jednego gospodarstwa.

– Każda inwestycja podlega procedurom. Jedną z nich jest decyzja środowiskowa. Została wydana przez gminę. Chodzi o to, abyśmy nie kierowali się emocjami, a faktami. Mogę powiedzieć, że jeśli mieszkańcy nie chcą, to nikt na siłę nie będzie budował drogi – mówił Jerzy Rakowski, starosta mławski.

Poprosił przedstawicieli powiatowego zarządu dróg, aby wyjaśnili, dlaczego droga nie przebiega przez Pokrytki, tylko została wytyczona obwodnica. Jak wyjaśnili, stara droga jest zbyt wąska, aby pomieścić wszystkie zakładane parametry. Inwestor chce zbudować nie tylko jezdnię o szerokości 6,5–7 m, ale także jednostronny chodnik o szerokości 2,23 m i jednostronną dwukierunkową ścieżkę rowerową także szeroką na 2,23 m. Pomysł zaprojektowania obwodnicy Pokrytek miał być omawiany na spotkaniu z przedstawicielami władz gminy Strzegowo, na terenie której położone są Pokrytki.

Obwodnica utrudni pracę i rozwój gospodarstwa

Uważam, że wystąpił błąd na etapie projektowania inwestycji, ale nie ze strony projektanta, a administracji, czyli również Urzędu Gminy w Strzegowie. Jej władze wiedzą dobrze, jak jest usytuowane gospodarstwo państwa Szubielskich. Powinno to być rozstrzygnięte na etapie decyzji środowiskowej. Sytuacja jest trudna, a sprawy poszły za daleko – mówiła radna Barbara Gutowska, która jako pierwsza informowała radę o trudnej sytuacji hodowców bydła mlecznego.

Przedstawiciele powiatowego zarządu dróg poinformowali, że zmiana projektu obwodnicy oznaczałaby konieczność wydania nowej decyzji środowiskowej. W inwestycję zaangażowana jest także gmina Strzegowo. Bierze udział w finansowaniu projektu. Pewne rozwiązania zastosowane przy budowie ścieżek rowerowych to był jej pomysł.

Droga jest "koniecznością" - mieszkańcy dowiadują się "Informacji"

Mieszkańcy Pokrytek otrzymali także kartkę zatytułowaną „Informacja”. Roznosili ją jeden z gminnych radnych oraz sołtys. Zapisano na niej m.in., że przebudowa drogi powiatowej „jest koniecznością, liczą na to nie tylko mieszkańcy naszej gminy, ale i sąsiednich. Aby spełnić wymogi, potrzebna jest budowa obwodnicy (…) Jest to droga powiatowa i to Rada Powiatu i jej radni oraz Zarząd Powiatu decydują o jej realizacji i przebiegu”. Napisano tam również, że droga, co prawda, spowoduje podział działek i utrudnienie w prowadzeniu kilku gospodarstw, jednak „podział działek umożliwi rozwój nowego budownictwa mieszkaniowego przy obwodnicy”.

Brak obwodnicy i remont istniejącej drogi oznaczać będą również zwiększony ruch ciężkich samochodów przez Pokrytki i rozbiórkę ogrodzeń w 8 gospodarstwach, ponieważ kilka z nich zajęło je w pasie drogowym. Mieszkańcy zostali także poinformowani, że sołtys oraz radny odwiedzą wszystkich, aby zebrać ankiety w sprawie budowy obwodnicy.

Tomasz Ślęzak
fot. T. Ślęzak

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 02:00