Satelita myli się przy rozpoznaniu upraw? Rolnicy alarmują
Krajowa Rada Izb Rolniczych zwróciła się do ministra rolnictwa z prośbą o pilne działania w sprawie błędów, jakie zgłaszają rolnicy korzystający z monitoringu satelitarnego AMS. System wysyła SMS-y i maile z „żółtymi” lub „czerwonymi” alertami, gdy podejrzewa nieprawidłowości w deklaracjach upraw. Problem w tym, że, zdaniem rolników system często myli gatunki roślin, a potwierdzenie zdjęciem bywa niemożliwe.
Rolnicy: system myli buraki z gryką, a rzepak z drzewkami
Izby Rolnicze przekazały ministrowi, że rolnicy coraz częściej dostają sygnały o rzekomych niezgodnościach. W wielu przypadkach system AMS wskazuje niewłaściwy gatunek roślin.
W piśmie do resortu napisano m.in., że system zamiast buraka cukrowego wskazywał grykę, zamiast rzepaku rozpoznawał drzewka owocowe, a zamiast pszenicy ozimej – pszenżyto.
Gdy pojawia się alert, ARiMR wymaga zdjęcia geotagowanego. Problem polega na tym, że w międzyczasie na wielu polach są już kolejne zasiewy, np. rzepak ozimy, więc nie ma możliwości wykonania zdjęcia poprzedniej uprawy. A brak potwierdzenia może oznaczać utratę dopłat czy ryzyko kar w programach rolno-środowiskowych.
Dlatego samorząd rolniczy prosił o przedłużenie terminów, dodatkowe formy potwierdzania upraw i usprawnienie systemu tak, aby rolnicy nie ponosili konsekwencji za jego niedoskonałości.
Ministerstwo: system AMS ma wady, ale są procedury
Ministerstwo rolnictwa w odpowiedzi potwierdziło, że zna zgłaszane problemy. Jednocześnie podkreślono, że AMS nie jest jedynym narzędziem weryfikacji i nie może być jedyną podstawą nakładania kar.
Resort przypomniał, że powiadomienia wysyłane przez ARiMR mają działać jak „system wczesnego ostrzegania”, który pozwala rolnikowi szybko reagować.
- Jak podkreśla ARiMR, celem jest, aby narzędzie to realnie wspierało rolników w prawidłowym wypełnianiu wniosków, a nie stanowiło dodatkowego obciążenia - czytamy w piśmie.
Dlaczego AMS mylił uprawy? Wyjaśnienie ministerstwa
Ministerstwo odniosło się także do najbardziej nagłaśnianego przykładu – buraka cukrowego. Zauważono, że w 2025 roku zbiory zaczęły się wyjątkowo wcześnie, więc w momencie kontroli na wielu polach uprawy już nie było.
- Wczesny zbiór buraka w niektórych regionach był przyczyną, że roślina ta nie została potwierdzona na polu przez narzędzia systemu satelitarnego - wyjaśnia ministerstwo.
Resort przypomniał, że w takich sytuacjach rolnik może:
- zrobić zdjęcie geotagowane resztek pożniwnych, pryzm lub plantacji,
- złożyć wyjaśnienia z datą zbioru lub likwidacji uprawy,
- dołączyć dokumenty, np. potwierdzenie odbioru buraków do cukrowni.
- Złożenie takich wyjaśnień możliwe jest w biurze powiatowym lub za pośrednictwem aplikacji eWniosekPlus. Okres na złożenie dokumentów trwa do dnia wydania decyzji - tłumaczy ministerstwo.
I dodaje, że „nie można się zgodzić z twierdzeniem, że ARiMR nie posiada jasnych procedur postępowania w takich sytuacjach. Opisane powyżej procedury stosowane są od 2023 roku"
Ministerstwo podkreśla również, że oprócz systemu AMS są też kontrole terenowe i teledetekcyjne z wykorzystaniem zdjęć lotniczych o wyższej jakości.
Kamila Szałaj
