StoryEditorWiadomości rolnicze

Kolejny absurd uderza w rolników. Za obciążenie pryzmy oponami grozi astronomiczna kara

12.09.2022., 11:09h
Część nakazów i zakazów, które nakładane są na rolników, brzmi niepoważnie. Wśród nich znajduje się zakaz obciążania pryzmy oponami w przypadku, gdy nie posiadamy odpowiedniego zezwolenia. Jak ustrzec się przed karą za wykorzystanie zużytych opon do obciążenia kiszonki?

Po co obciążać pryzmę?

Przygotowywanie kiszonek w pryzmie cieszy się dużą popularnością. Rolnicy wiedzą, że aby uniknąć strat i zagrzewania się kiszonki, warto zainwestować więcej w specjalną folię. Kolejnym etapem jest odpowiednie dociążenie pryzmy. Im większy nacisk na metr kwadratowy, tym mniejsze problemy z kiszonką. Z tego powodu lepiej chociaż częściowo obciążyć pryzmę piaskiem i ziemią - w ten sposób można uzyskać nacisk nawet 150 kg/m2.

Dlaczego przewidziano karę za użycie opon do obciążenia pryzmy? 

Do obciążania folii, która pokrywa pryzmę, wielu rolników używa starych opon. Jednak zgodnie z prawem, a dokładnie z ustawą z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, takie opony są odpadami, które podlegają przepisom o odzyskiwaniu. Wśród regulacji prawnych znalazł się między innymi zapis o tym, że odpadów nie wolno przetwarzać poza instalacjami lub urządzeniami. Zwróciliśmy się do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska z prośbą o dookreślenie, czy rolnik może użyć opon do obciążenia pryzmy.

"Zużyte opony mogą być wykorzystywane do zabezpieczania pryzm kiszonkowych. Zagospodarowanie zużytych opon w przedmiotowy sposób wymaga uzyskania zezwolenia na przetwarzanie odpadów, o którym mowa w art. 41 ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach" - informuje rzecznik prasowy GIOŚ.

Jak wynika z tej odpowiedzi, choć wykorzystywanie zużytych opon do obciążania pryzm nie jest zabronione, to równocześnie w świetle prawa uchodzi za odzysk odpadów w procesie R11. Dlatego rolnik musi zatroszczyć się, by uzyskać odpowiednie pozwolenia na takie użycie starych opon.

Jak uniknąć mandatu za dociążanie pryzmy oponami? 

Rolnik, który wykorzysta stare opony do obciążenia folii pokrywającej pryzmę z kiszonką, musi liczyć się z tym, że wojewódzki inspektor ochrony środowiska po kontroli może nałożyć na niego karę. Jej wysokość jest zatrważająca: choć widełki zaczynają się od 1000 zł, w najgorszym przypadku mandat może sięgnąć 1 mln zł! Póki co nie ma informacji o tym, czy WIOŚ nałożył już jakieś kary na rolników, obciążających w ten sposób kiszonki bez zezwolenia.

Chcąc uniknąć kary, warto zatroszczyć się o to, by odzyskiwanie opon jako obciążników do pryzmy odbywało się zgodnie z prawem. W tym celu należy uzyskać zezwolenie. Wydaje je marszałek województwa lub starosta na wniosek rolnika, który chce w ten sposób odzyskiwać odpady. Czas oczekiwania na uzyskanie zezwolenia waha się od kilku tygodni do kilku miesięcy, dlatego trzeba dobrze rozplanować moment złożenia wniosku.

Jak inaczej obciążyć pryzmę?

Dla rolników, którzy nie zdążyli uzyskać zezwolenia marszałka województwa lub starosty na odzyskanie opon jako obciążników, najbezpieczniejszym wyjściem jest rozważenie innych sposobów dociążenia pryzmy. Można to zrobić na przykład za pomocą samodzielnie przygotowanych worków z piaskiem lub gotowych worków obciążeniowych, które można kupić.


Zuzanna Ćwiklińska
fot. Monika Kopaczel-Radziulewicz

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 09:02