StoryEditorWiadomości rolnicze

Kopacz: Sawicki jednym z lepszych ministrów

03.03.2015., 18:03h
Nie do demonstracji, ale do rozmów z przedstawicielem rządu, ministrem rolnictwa Markiem Sawickim zachęca rolników premier Ewa Kopacz. Jak podkreśliła, Marek Sawicki jest jednym z "lepszym ministrów" w jej rządzie i - według niej - "bardzo dba o grupę rolniczą".

Na piątkowym briefingu w miejscowości Rybaki k. Olsztyna premier pytana była m.in. o działania rządu w sprawie trwających protestów rolników.

"Ja bym zachęcała do jednego: nie do demonstracji w tym szczególnym czasie, kiedy mamy niepokój za naszą wschodnią granicą, gdy nie jest bezpiecznie na świecie, gdzie w tej chwili wszyscy mówią o walce z Państwem Islamskim, dzisiaj bądźmy mądrzejsi od wszystkich innych, zachowajmy spokój i pokój tu u nas w kraju.(...)trzeba rozmawiać, ale rozmawiajmy przy stole i z partnerem, jakim jest przedstawiciel rządu, jakim jest minister Sawicki, on jest otwarty na rozmowy" - powiedziała premier.

"Dzisiaj odpowiedzialnie chcę powiedzieć, że minister Sawicki jest jednym z lepszych moich ministrów" - oświadczyła szefowa rządu. Według niej, Sawicki "bardzo dba o grupę rolniczą".

"Więc dzisiaj ocena przez rolników działań ministra rolnictwa jest trochę niesprawiedliwa. Wiem też, z jakim zaangażowaniem bije się on również w Komisji Europejskiej o nasze polskie rolnicze sprawy" - powiedziała Kopacz.

Zaznaczyła, że rząd rozmawia z tymi, którzy domagają się rozmów. Ale - dodała - "najdziwniejsze jest to, że ci, którzy chcą tych rozmów i stawiają te żądania, pozostają w miasteczku (zielone miasteczko przed kancelarią premiera, w którym protestują rolnicy - PAP) wtedy, kiedy toczą się rozmowy w ministerstwie rolnictwa".

Kopacz podkreśliła, że jest zwolenniczką rozwiązywania problemów dotyczących wszelkich grup społecznych "przy stole podczas negocjacji nawet bardzo trudnych, ale w takiej formie, która doprowadzi do konsensusu, która doprowadzi do rozwiązań".

"Na pewno nie będę popierać demonstracji siły, przystawiania pistoletu do głowy i zmuszania do jakichkolwiek działań rządu, chociażby żądania zwolnienia ministra Sawickiego" - podkreśliła szefowa rządu.

Rolnicy z OPZZ RiOR od czwartku 19 lutego protestują pod kancelarią premiera. Związkowcy chcą rekompensat za straty spowodowane przez dziki oraz interwencji na rynku wieprzowiny i mleka.

W piątek przez ok. dwie godziny rolnicy blokowali tory na trasie Siedlce-Moskwa w miejscowości Borki-Kosiorki. Spółka PKP PLK poinformowała, że przez dwie godziny był wstrzymany ruch trzech pociągów, a na zablokowanym odcinku kursowały autobusy zastępcze. (PAP)

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 15:43