StoryEditorWiadomości rolnicze

Ministerstwo rolnictwa sprawdza dotację dla Federacji

06.02.2017., 14:02h
Likwidacja Agencji Rynku Rolnego, rekompensaty dla hodowców, którzy stracili z powodu ASF i osobny PROW dla każdego województwa od 2020 roku – to tylko niektóre z zapowiedzi ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela, ogłoszone w ub. tygodniu w Lublinie.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi był honorowym gościem konferencji „Wzmacniamy polskie rolnictwo”, która odbyła się 30 stycznia w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. Zanim kilkaset osób zgromadzonych w Sali Błękitnej wysłuchało wystąpienia polityka na temat realizacji programu ministerstwa na lata 2015–2019 i priorytetów na 2017 rok (a także pozostałych gości) Jurgiel spotkał się z dziennikarzami. My zapytaliśmy o sytuację w Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.

Gorąco w Federacji

Przypomnijmy, że w 4 numerze „Tygodnika” z 22 stycznia Rafał Stachura, członek zarządu Federacji, zarzucił swojej organizacji brak przejrzystości w kwestiach finansowych. Farmer z woj. lubelskiego domaga się m.in. zmian w statucie i ujawnienia zarobków władz Polskiej Federacji sp. z o.o., czyli spółki córki PFHBiPM. Stachura na łamach „Tygodnika” opowiedział też o pobiciu przez wiceprezydenta Federacji Krzysztofa Banacha jednego z członków zarządu. Zapytaliśmy ministra Jurgiela, czy w związku z tym, że Federacja otrzymuje środki publiczne, ministerstwo zamierza zareagować na niepokojące informacje dotyczące tej organizacji.

– Federacja wykonuje pewne czynności w ramach dotacji na rzecz postępu hodowlanego i to jest kontrolowane – odpowiedział minister Krzysztof Jurgiel. – Zresztą każda dotacja jest sprawdzana. Ale w związku z tymi artykułami poleciłem już pani minister Ewie Lech (podsekretarz stanu w ministerstwie rolnictwa i rozwoju wsi – red.), żeby jeszcze raz dokładnie się przyjrzeć wydawaniu środków w ramach tej dotacji. Jeśli zaś chodzi o wewnętrzną rywalizację czy walkę w ramach Federacji, to zjawisko to występuje w wielu instytucjach. Nie mam ani uprawnień, ani potrzeby, żeby pracować za organy ścigania.

Co z ASF?

Dziennikarze dopytywali ministra o kwestię ASF. Krzysztof Jurgiel powiedział, że na dzień dzisiejszy nie widzi w tej sprawie większego problemu. Stwierdził, że Unia Europejska wysoko ocenia, jak Polska radzi sobie z rozwiązaniem tej sprawy. – W ciągu tygodnia, dwóch, wejdzie program rekompensat dla producentów, którzy ponieśli straty. Pieniądze będą wypłacane na podstawie rachunków, w przypadku gdy ktoś otrzymał cenę niższą od rynkowej. W czerwcu będzie można składać wnioski na program bioasekuracji, będzie można też otrzymać środki na zmianę profilu produkcji. Tych instrumentów jest sporo.

Minister zaznaczył, że choć pojawiają się nowe ogniska ASF, to nie w hodowli tylko u dzików, w strefach niebieskiej i czerwonej. – Gdyby w 2014 r. dokonano pełnej likwidacji i utylizacji dzików na terenie całego powiatu, problemu by nie było. Swoje zrobił też prowadzony w 2016 r. nielegalny handel zarażonymi świniami, który doprowadził do rozprzestrzenienia się zjawiska w woj. podlaskim. Powstał zespół prokuratorski, który doprowadził do zlikwidowania tego nielegalnego handlu – zaznaczył minister.

Dwie agencje, nowa inspekcja

Poinformował też, że w połowie lutego wyśle do parlamentu ustawę o Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności. – Od 1 stycznia 2018 r. będziemy mieli, jak w większości państw Unii, jedną instytucję dbającą o bezpieczeństwo i jakość żywności – powiedział.

Zapowiedział także likwidację Agencji Rynku Rolnego. Tłumaczył, że większość zadań z Unii przejęła tzw. pomoc krajowa. – Postanowiliśmy utworzyć dwie agencje. Jedną płatniczą, co jest zgodne z postulatami Unii. Drugą rozwojową, czyli Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.

KOWR przejmie część zadań ARR. Chodzi o programowanie rozwoju polskiej wsi. Od Agencji Nieruchomości Rolnych przejmie kwestie dotyczące gospodarowania nieruchomościami rolnymi. – Nowa instytucja rozwojowa zacznie funkcjonować od 1 września. 27 stycznia ustawa w tej sprawie została przyjęta przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wierzę, że do końca lutego będzie podpisana przez prezydenta – zadeklarował polityk.

PROW dla każdego województwa

Minister zapowiedział, że każde województwo będzie miało własny Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Potrzeby, problemy i sposoby ich rozwiązywania będą diagnozowane w regionach. Mają się tym zająć wojewodowie, szefowie ośrodków doradztwa rolniczego. Minister zaprasza też do konsultacji całe środowisko, m.in. za pośrednictwem izb rolniczych. – Przejęliśmy doradztwo rolnicze nie dlatego, że ograniczamy samorządność, jak słyszę w telewizji. Musimy mieć instrument do prowadzenia polityki rolnej w terenie. Planujemy powołanie pod nadzorem wojewodów zespołów do rozwoju obszarów wiejskich i rolnictwa w poszczególnych województwach. Głównym odpowiedzialnym za przygotowanie programu rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w województwie będzie dyrektor ośrodka doradztwa rolniczego. To musi ruszyć z perspektywą unijną 2020–2026. Nie ma dużo czasu, bo do końca 2018 r. powinniśmy mieć szczegóły i wyliczenia, tak aby przedstawić je Brukseli – powiedział Krzysztof Jurgiel.

Wśród priorytetów na najbliższy rok minister wyróżnił kwestię wspólnej Unijnej Polityki Rolnej po roku 2020 r. – Tu jest także rola do odegrania dla rządu, pani premier, ministra spraw zagranicznych. Nie możemy mieć gorszych warunków konkurencji, mniejszych dopłat, jeśli chodzi o polskie rolnictwo – zaznaczył.

Minister się chwali

Minister wyliczał też, co rząd PiS zdążył już wykonać. Powiedział m.in. że w ciągu roku udało się udostępnić 27 rynków rolnych, w tym rynek chiński dla polskich jabłek. Wspomniał także o Algierii i RPA (chodzi o wołowinę). Mówił o interwencji na rynku mleka i wieprzowiny. – W ub. roku wypłaciliśmy rolnikom 300 mln zł ze środków Unii Europejskiej. W wyniku tych działań, ale też poprawy sytuacji rynkowej na świecie, na dzień dzisiejszy te główne rynki, a więc rynek mleka i wieprzowiny są ustabilizowane – powiedział.

Aby poprawić konkurencyjność polskiego rolnictwa rząd wprowadził ubezpieczenia pakietowe. – W tym roku prawie miliard złotych zasili system ubezpieczeń. Uruchamiamy też rolno-pocztowe towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych i liczę, że zwiększy się ilość ubezpieczonych w rolnictwie – poinformował minister.

Przypomniał też o pakiecie ustaw związanych z pozycją rolnika w łańcuchu żywnościowym. To m.in. Ustawa o przewadze kontraktowej, mająca na celu likwidację nieuczciwej konkurencji. Kolejna ustawa z tego pakietu dotyczy oznakowania produktów znakiem Towar Polski. Następna, o spółdzielniach rolników, ma umożliwić lepszą konsolidację sektora. I wreszcie obowiązująca od 1 stycznia Ustawa o sprzedaży detalicznej.

Krzysztof Jurgiel powiedział również, że cały rok trwały prace nad Strategią Odpowiedzialnego Rozwoju. – Jest szereg zapisów stawiających wieś polską w korzystnej sytuacji. Za rozwój rolnictwa i obszarów wiejskich odpowiedzialność bierze cały rząd a nie tylko minister rolnictwa. Strategia uwzględnia tworzenie miejsc pracy na obszarach wiejskich, politykę społeczną. Będzie także podstawą do opracowania paktu dla obszarów wiejskich – podkreślił.
Minister przypomniał, że w ub. roku został przyjęty Program Rozwoju Rynków Rolnych, który zawiera rozwiązania dotyczące dziewięciu podstawowych rynków. Na tej podstawie mają być opracowane programy operacyjne dla każdego z nich. – Następny obszar to sprawa obrotu ziemią. Przejęliśmy Ustawę o wstrzymaniu sprzedaży ziemi rolnej Skarbu Państwa na pięć lat. Przygotowaliśmy nową Ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego. Zabezpiecza to rolników i ziemię przed spekulacją i niekontrolowanym zakupem przez cudzoziemców – stwierdził Krzysztof Jurgiel.

Krzysztof Janisławski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. grudzień 2024 21:35