StoryEditorKomentarz naczelnych

Nad rolnictwem wisi klątwa trzech sióstr: Drożyzny, Inflacji i Głupoty

Drożyzna, Inflacja oraz Głupota. To trzy siostry, które niemal zawsze można spotkać razem. Niestety w ostatnim czasie ich klątwa dotyka polskich rolników. Jak ich działania ma objawy w rolnictwie?

Jesteśmy zależnieni od ruskiego węgla i teraz płacimy za to wysoką cenę

Jeszcze nie tak dawno ci, co apelowali, aby nie rozwalać bezmyślnie polskiego górnictwa i racjonalnie modernizować kopalnie, bo węgiel kamienny jest jednym z istotnych filarów bezpieczeństwa energetycznego Polski, byli traktowani jak oszołomy i nieudacznicy, których celem było zniszczenie planety Ziemia. Polska i inne kraje UE płacą obecnie srogą cenę za totalne odwrócenie się od węgla! Dlaczego nasz kraj, który posiada bardzo duże pokłady czarnego złota, uzależnił się od ruskiego węgla? Dlaczego nasze kopalnie nie są w stanie zaspokoić potrzeb obywateli RP? Czy na pewno wszystkiemu są winni spekulanci i czy tzw. kartki na węgiel sprawią, że tańszy opał będzie dostępniejszy, szczególnie dla biedniejszych? Jedno jest pewne, w kilku państwach UE węgiel wraca do łask. Jeden z czołowych niemieckich polityków z rządzącej partii SPD rzekł, że może trzeba wrócić do węgla, bo pomoże to w uniezależnieniu od ruskiego gazu. Dobry klimat dla tego paliwa panuje też w Austrii. Natomiast rząd Holandii zadecydował, że 3 węglowe elektrociepłownie, wykorzystywane zaledwie w 35 procentach, będą pracowały pełną mocą, co pozwoli na zaoszczędzenie 2 miliardów sześciennych gazu rocznie!      

Klątwa trzech sióstr

Nad polskim rolnictwem zawisła klątwa trzech sióstr. Jedna ma na imię Inflacja, druga Drożyzna, a trzecia Głupota. Niemal zawsze chodzą razem. Ta pierwsza sprawia, że pieniądze zarobione przez rolników w pocie czoła tracą wartość, a ta druga zmniejsza zyski i popyt na żywność! Ta Drożyzna w skali świata może przyczynić się do spadku popytu na produkty mleczne. Z mlekiem jest tak, że produkuje się je na północy i południu, a eksportuje w gorące regiony Azji, do państw Afryki i Bliskiego Wschodu. Tam, gdzie nie ma krów. Nie są to kraje, w których ludzie pławią się w bogactwie (z wyjątkiem Arabii Saudyjskiej i kilku jej sąsiadów), więc jeśli nic się nie zmieni, ich mieszkańcy będą szukać oszczędności, a to może przynieść spadek cen mleka w proszku.

Rynek mleka radzi sobie przyzwoicie

Na razie na rynku mleka ceny są nadal przyzwoite. I tak, jednostka tłuszczu w śmietanie przerzutowej jest wyceniana na około 0,39 złotego. Odtłuszczone mleko w proszku chodzi w granicach 4000 euro za tonę, zaś masło po 7000 euro za tonę. Jest jednak łyżeczka dziegciu w tej mleczarskiej beczce miodu: słaby popyt na te produkty.

Łakomym, acz coraz trudniejszym kąskiem są Chiny! Tutaj trzeba wspomnieć o fakcie, że istotnym eksporterem proszku mlecznego i serwatkowego na rynek chiński jest Białoruś. Zaś zamknięte porty dla białoruskich produktów nie są żadną przeszkodą w dotarciu do Państwa Środka, bo przewożone są one Koleją Transsyberyjską. Tego spadku popytu może nie zrównoważyć zmniejszenie produkcji mleka na świecie, które wynika m.in. z działania siostry Drożyzny na środki do produkcji. Na dodatek, w tych czasach do wspomnianych sióstr dołączyła trzecia: Głupota! Bo czy nie tak można nazwać pomysły obłożenia krów opłatą od wydzielanego przez nie metanu? Postulaty takie słychać co rusz w Europie. W Nowej Zelandii, produkującej najtańsze mleko na świecie, podano nawet proponowaną stawkę – ok. 30 gr za każdy litr tego gazu. Mamy Nadzieję, że Bruksela nie pójdzie tą drogą. Ale czy siostra Nadzieja pokona Głupotę?

Dziś, szykując się na przyjęcie trzech sióstr, trzeba szukać oszczędności. Na tym, co najbardziej drożeje, czyli energii (paliwie) i nawozach. Wieści ze Wschodu nie napawają optymizmem, nie zanosi się na koniec wojny w Ukrainie i zmianę władzy na Kremlu. Rosja zaczyna sygnalizować problemy z gazociągiem Nord Stream I. Będzie więc prawdopodobnie chciała przykręcić kurek z gazem jeszcze bardziej, aby rzucić Europę na kolana. To nie wróży spadku cen nawozów.

Ważny tydzień

Ten numer TPR pierwsi Czytelnicy będą mieli w swoich rękach 27 czerwca. W nadchodzącym tygodniu dojdzie do kilku zebrań przedstawicieli. I tak, 28 czerwca odbędzie się Walne w OSM Giżycko i w SM Mlekpol. Obrady Walnego w Mlekpolu nie będą mogły być nagrywane ani filmowane przez delegatów. Jest to decyzja rady nadzorczej, zapewne podjęta wbrew woli prezesa Borawskiego. Zadba o to wynajęta ochrona, być może uzbrojona w wykrywacze metalu. Wypada tutaj zapytać, czy Walne w tej spółdzielni nie ma nic do powiedzenia? Tak na marginesie, to wszystkie większe zakłady mleczarskie narzekają na brak mleka i zmuszone są do kupowania drogich przerzutów. Tak mylnie myśleliśmy, bo wyjątkiem jest Mlekpol. Otóż, ta spółdzielnia wypowiedziała umowy kontraktacyjne dwóm bardzo dobrym dostawcom: Mariuszowi Karwowskiemu, który produkuje około 1,5 miliona litrów mleka rocznie oraz Zenonowi Kubrowskiemu – około 1,8 miliona rocznie. Powodem owych wypowiedzeń był chyba nadmiar surowca, bo przecież nie fakt, że są oni tymi dwoma radnymi, którzy często krytykują poczynania zarządu oraz przewodniczącego rady nadzorczej Sławomira Przytuły i jego zwolenników. Na pewno z tego nadmiaru surowca skorzysta OSM Giżycko oraz OSM Piątnica – Walne odbędzie się w tej spółdzielni 29 czerwca. W tym dniu na Walnym będą obradowali także przedstawiciele OSM Koło. Ale zgodnie z kolską tradycją, prezesowi Cieślakowi jego opozycjoniści będą mogli powiedzieć dosłownie wszystko. Nikt nikogo nie będzie macał jakimiś tam wykrywaczami metali. Poza tym, absolutorium zarządowi jest udzielane w OSM od ponad 30 lat w tajnym głosowaniu. Ową tajność do statutu spółdzielni wprowadziła rada nadzorcza kierowana przez Czesława Cieślaka, ówczesnego przewodniczącego.

Paweł Kuroczycki i Krzysztof Wróblewski
redaktorzy naczelni Tygodnika Poradnika Rolniczego
fot. TPR

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. maj 2024 16:53