100 ciągników wyjedzie na drogi. Rolnicy z Nowego Dworu Gdańskiego łączą siły z kolegami z Europy, fot. ilustracyjneMichał Czubak
StoryEditorProtest rolników

100 ciągników wyjedzie na drogi. Rolnicy z Nowego Dworu Gdańskiego łączą siły z kolegami z Europy

11.12.2025., 13:30h

Rolnicy z Nowego Dworu Gdańskiego zapowiadają pokojowy protest. 18 grudnia drogami ma przejechać nawet 100 ciągników. Chcą w ten sposób pokazać solidarność z kolegami protestującymi w Brukseli. – Umowa handlowa z Mercosurem, napływ taniej żywności z zewnątrz i obniżki cen skupu sprawiają, że rolnicy zaczynają tracić grunt pod nogami – mówią nam organizatorzy.

Rolnicy z Nowego Dworu Gdańskiego szykują protest. Nawet 100 ciągników 

Rolnicy z okolic Nowego Dworu Gdańskiego zapowiadają protest, który odbędzie się 18 grudnia o godzinie 11:00. Demonstracja będzie miała charakter pokojowy, bez blokowania miasta, ale jej organizatorzy chcą wyraźnie pokazać swój sprzeciw wobec polityki rolnej i handlowej UE i polskiego rządu. Spodziewają się od kilku do nawet stu ciągników.

„Nie zgadzamy się na to, co dzieje się w rolnictwie”

Jak mówią rolnicy, powodem organizacji protestu jest narastająca frustracja wynikająca z działań Komisji Europejskiej i napływu taniej, konkurencyjnej żywności spoza UE.

– Protest jest pokojowy, nie chcemy nikomu utrudniać życia. Chcemy tylko zasygnalizować, że nie zgadzamy się na to, co się teraz dzieje – mówi nam jeden z organizatorów protestu. – Sprawa umowy handlowej z Mercosurem, napływ taniej żywności z zewnątrz i obniżki cen skupu sprawiają, że rolnicy zaczynają tracić grunt pod nogami – dodaje.

image
Protest rolników
FOTO: Nadesłane

Merkosur, spadek cen skupu i biurokracja to największe problemy rolników

Rolnicy mówią stanowcze „nie” umowie UE–Mercosur. Podkreślają, że porozumienie otworzy rynek na tanią żywność z Ameryki Południowej, a polskie gospodarstwa nie mają szans konkurować z takimi krajami.

Jak tłumaczą, w Europie rolnictwo jest obciążone coraz większą liczbą zakazów, ograniczeń i biurokracji. W krajach Mercosuru takich przepisów nie ma. – My mamy coraz więcej obowiązków, a oni żadnych. To nierówna gra – mówią rolnicy.

Wskazują też na spadek cen skupu i coraz słabszą opłacalność produkcji. Fatalne ceny zbóż, świń i ostatnie obniżki cen mleka mocno uderzyły w gospodarstwa. – Jest bardzo źle, bo nasze dochody mocno spadły. UE zaciska nam pętlę na szyi, a sama wpuszcza na rynek żywność wyprodukowaną przy użyciu środków dawno w UE zakazanych – zaznacza organizator protestu.

Żuławy wymagają pilnych inwestycji

Rolnicy zwracają również uwagę na problem Żuław. System melioracyjny jest w złym stanie i potrzebuje natychmiastowych inwestycji. Bez sprawnych pomp, rowów i wałów region nie poradzi sobie z wodą.

Rolnicy z Nowego Dworu Gdańskiego połączą siły z rolnikami z całej Europy

Akcja w Nowym Dworze jest elementem szerszej, europejskiej demonstracji. 18 grudnia, na kilka godzin przed wylotem Ursuli von der Leyen do Brazylii, gdzie ma rozmawiać o finalizacji umowy z Mercosurem, na ulice Brukseli ma wyjść nawet 10 tysięcy rolników z całej Europy.

– Dość zasłony dymnej Komisji Europejskiej – mówią organizatorzy protestów w Belgii i we Francji.

Rolnicy z Nowego Dworu Gdańskiego chcą swoim protestem pokazać solidarność z kolegami, którzy 18 grudnia będą protestować bezpośrednio przed instytucjami UE.

„To oddolny protest i może przybrać większa skalę"

Organizatorzy podkreślają, że demonstracja nie ma charakteru politycznego.

– To oddolna inicjatywa rolników. Skrzyknęliśmy się sami, bo widzimy, że jest źle. Jeżeli rządzący nie zaczną z nami rozmawiać, protesty będą się powtarzać i mogą przybrać większą skalę – zapowiadają.

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2025 13:46