Co z listą importerów zboża z Ukrainy? ”3 lata więzienia za jej opublikowanie”  Polskie Wydawnictwo Rolnicze
StoryEditorKto kupił zboże z Ukrainy?

Co z listą importerów zboża z Ukrainy? "3 lata więzienia za jej opublikowanie"

29.09.2023., 11:01h
Coraz mniejsze szanse na to, że poznamy pełną listę firm, które wzbogaciły się na ukraińskim zbożu. Szef Administracji Skarbowej poinformował, że za ujawnienie kontrolowanych przez niego podmiotów grożą 3 lata więzienia. Swoją listę może natomiast opublikować minister rolnictwa. Ale mimo obietnic, uchyla się od tego.

Telus: jest zwolennikiem opublikowania listy importerów zboża z Ukrainy, ale pod jednym warunkiem

Wczoraj w ministerstwie rolnictwa odbyła się narada z udziałem przedstawicieli Krajowej Administracji Skarbowej i służb kontrolnych. Jednym z tematów była kwestia opublikowania list importerów zboża z Ukrainy, o co od dawna apelują rolnicy.

Minister Robert Telus poinformował, że jest zwolennikiem opublikowania takiej listy, ale pod warunkiem, że będzie ona kompletna. Zdaniem ministra na liście powinny znaleźć się wszystkie firmy kontrolowane zarówno przez jednostki podległe ministerstwu rolnictwa, jak i przez Krajową Administrację Skarbową.

3 lata więzienia za opublikowanie listy importerów zboża z Ukrainy

Jednak szef Krajowej Administracji Skarbowej Bartosz Zbaraszczuk jednoznacznie stwierdził, że nie może przekazać takiej listy, gdyż zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem byłoby to równoznaczne ze złamaniem tajemnicy skarbowej.

- Za to grozi odpowiedzialność karna w wysokości trzech lat pozbawienia wolności – czytamy w komunikacie ministerstwa rolnictwa opublikowanym po naradzie.

Minister Telus wielokrotnie obiecywał opublikowanie listy firm kupujących zboże z Ukrainy

Przypomnijmy. W kwietniu minister Robert Telus obiecał, że opublikuje listę firm, które importowały zboże z Ukrainy, nie kupując tym samym ziarna od polskich rolników. Potem wycofał się z tej obietnicy, tłumacząc że dysponuje tylko listą przygotowaną przez mu inspekcje podległe ministerstwu rolnictwa. Wyjaśniał, że jest ona niekompletna, bo część podmiotów znajduje się na liście administracji celno-skarbowej. W związku z tym nie może ujawnić tylko części firm.

„Mówiłem mu to prosto w oczy: masz opublikować tę listę”

Zdaniem Jana Krzysztofa Ardanowskiego, byłego ministra rolnictwa i szefa Prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa minister Telus powinien opublikować tę listą, którą dysponuje.

-  Ja uważam, że to jest wielki błąd – chyba nie Telusa, bo to nie on decyduje o tym (…) Na Boga, powinien opublikować to, czym dysponuje. Mówiłem mu to prosto w oczy: masz opublikować tę listę, bo przepisy pozwalają. Ja dwukrotnie, kiedy byłem ministrem, publikowałem listę importerów świni, mięsa i mleka surowego, tych firm, które nie chciały kupować od polskich rolników i do tej pory żyję, i głowa mi nie spadła – mówił Ardanowski w programie „Raport” na antenie Super Expresu.

Dodał, że listę należy opublikować, bo „jeżeli ta lista jest skrywana, to sugestia jest dość oczywista”.

W ocenie byłego ministra rolnictwa opublikowanie listy zniechęciłoby firmy do ponownego importu z Ukrainy, jeśli pojawi się taka możliwość.

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 07:03