Posłowie KO Dorota Niedziela i Arkadiusz Myrcha przeprowadzili w piątek 4 sierpnia kontrolę poselską w ministerstwie rolnictwa, by sprawdzić, czy rzeczywiście udało się opróżnić magazyny zbożowe przed żniwami. KO
StoryEditorIle zbóż zalega w magazynach?

Interwencja ws. zboża. "Opłacalność zbóż może być jeszcze niższa"

07.08.2023., 12:20h
Zdaniem posłów KO eksport zboża z Polski był dużo mniejszy niż twierdzi minister Telus, a w magazynach zalega nawet 8-9 mln ton zboża. Oceniają, że przez brak działań rządu opłacalność produkcji zbóż może jeszcze spaść. - Rolnicy nie wiedzą, z jaką sytuacją będą mieli do czynienia na koniec sierpnia. Minister Telus rozkłada ręce i jedyne, co potrafi zrobić to odpalić gaśnicę – mówili posłowie.

Posłowie KO: wyeksportowano tylko 2,5 mln ton zboża

Posłowie KO Dorota Niedziela i Arkadiusz Myrcha przeprowadzili w piątek 4 sierpnia kontrolę poselską w ministerstwie rolnictwa, by sprawdzić, czy rzeczywiście udało się opróżnić magazyny zbożowe przed żniwami. Poinformowali, że resort rolnictwa nie udzielił im jednak wyjaśnień w tej sprawie.

- Na nasze pytanie, czy zapowiedź ministra Telusa, że opróżni magazyny przed końcem z żniw została zrealizowana, nie otrzymaliśmy odpowiedzi - powiedziała Niedziela.

Posłanka przypomniała, że według IERiGŻ w polskich magazynach 9 milionów ton zboża. Wyliczyła też, że dane o eksporcie 4,5 mln ton zboża przytaczane przez ministra nijak się mają do rzeczywistości. Zaznaczyła, że z dokumentów w ministerstwie rolnictwa wynika, iż wywóz przez porty wyniósł ok 2,5 mln ton.

Myrcha: opłacalność zbóż może być jeszcze niższa

Poseł Myrcha podkreślił, że polscy rolnicy wchodzili w sezon żniw pełni obaw i do dziś nie wiedzą, z jaką sytuacją będą mieli do czynienia po żniwach i we wrześniu, gdy skończy się zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy. 

- Niestety, ministerstwo nie jest w stanie na żadne z naszych pytań tak naprawdę w 100 procentach odpowiedzieć. Trochę bezradnie rozkładają ręce, trochę zasłaniają się prawami rynku, a de facto rolnicy, którzy w ciężkich warunkach prowadzą swoje żniwa, nie wiedzą, z jaką sytuacją będą mieli do czynienia na koniec sierpnia, nie mówiąc o wrześniu – mówił Myrcha. Dodał, że nastroje na wsi są fatalne i „wygląda na to, że opłacalność zbóż może być jeszcze niższa”.

Plany eksportowe są mgliste. A żniwa trwają! Co będzie za miesiąc? Nikt w ministerstwie tego nie wie. Czy opłacalność gospodarstw jeszcze spadnie? Możliwe. Kolejny dramat wisi w powietrzu - zaznaczył Myrcha.

Co z zakupem portów zbożowych?

Niedziela i Myrcha pytali także o zapowiadany od 2020 roku zakup terminali zbożowych w Świnoujściu i w Gdyni. Okazało się, jak poinformowali posłowie, że powołana w tej sprawie spółka celowa Bydgoszcz Emilianowo działa, ale umowy nie zostały podpisane.

- Spółka celowa działa, ale porty zbożowe nie zostały kupione. Minister nie był nam w stanie o tym odpowiedzieć, mimo tego iż nadzoruje KOWR – wyjaśniał posłanka.

Czy zjedliśmy zboże techniczne? 

Posłowie podczas kontroli zadali także pytanie o zboże techniczne i listę firm, które to zboże kupiły. Poinformowali, że Krajowa Administracja Skarbowa odmówiła odpowiedzi na pytania dotyczące tego, ile postępowań toczy się w sprawie nielegalnego wwozu zboża technicznego do Polski.

- Przypominam, że za sprawę afery zbożowej odpowiada rząd PiS, który otwarł szeroko granice i wpuścił do Polski 100 tys. ton zboża bez żadnego badania. Od marca do dziś nie możemy dowiedzieć się, gdzie to zboże jest, kto nim handlował, czy zjedliśmy je lub nasze zwierzęta, czy niezbadane zboże trafiło do konsumpcji. Wszyscy nabrali wody w usta i nie chcą nie tylko powiedzieć, gdzie jest zboże techniczne, ale nie chcą też ujawnić listy importerów zboża – powiedziała Niedziela.

Niedziela: Telus rozkłada ręce i jedyne, co potrafi zrobić to odpalić gaśnicę

Posłanka oceniła, że minister okazał się bezradny w swoich działaniach.

- Wiemy już na pewno, że minister Telus jest odważniejszy od sapera, wiemy już na pewno że minister umie posługiwać się gaśnicą, ale po dzisiejszej kontroli wiemy też, że minister Telus jest absolutnie bezradny wobec Administracji Skarbowej i wobec ministra finansów, którzy nie chcą ujawnić listy. Ta sprawa powinna być wyjaśniona, a ministerstwo nie wie, gdzie te 100 tysięcy ton zboża technicznego zniknęło. Minister Telus rozkłada ręce i jedyne, co potrafi zrobić to odpalić gaśnicę – zaznaczyła Niedziela.  

Posłowie apelują do premiera Morawieckiego ws. zbóż

Posłowie KO wezwali więc premiera Mateusza Morawieckiego, by zajął się sprawą zalegającego w polskich magazynach zboża i doprowadził do opublikowania listy importerów zboża technicznego z Ukrainy.

Eksperci: w żniwa weszliśmy z rekordowymi zapasami zbóż

O tym, że w żniwa weszliśmy z dużymi zapasami zbóż, nienotowanymi w historii, alarmował też Zbigniew Kaszuba, ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.

- Na przełomie czerwca i lipca w Polsce mieliśmy od 6 do 9 mln t. zbóż na zapasach. Wprawdzie w ostatnich tygodniach była bardzo intensywna sprzedaż i trochę tego zboża wyjechało z kraju, ale nie wyjechało tyle, żeby sytuacja była optymistyczna. A pamiętajmy, że na przednówku historycznie największe zapasy były na poziomie 3-3,5 mln t. Te dane są niepokojące – ocenił Kaszuba.

O tym, że mimo rekordowego eksportu zboża, w te żniwa wchodzimy z zapasami większymi niż w poprzednich latach alarmowała też Monika Piątkowska, prezes Izby Zbożowo-Paszowej.

- Są to zapasy dwa razy większe niż w poprzednim sezonie – mówiła Piątkowska w Polsat News.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
30. kwiecień 2024 23:58