Podkarpacka Oszukana Wieś wznawia protest rolników na granicy.Podkarpacka Oszukana Wieś
StoryEditorRolnicy blokują granicę

Podkarpacka Oszukana Wieś wznawia protest rolników na granicy. "Zakaz importu z Ukrainy na 4 miesiące"

12.02.2024., 12:26h
Rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wsi wrócili na granicę w Medyce. Zamierzają ją blokować do 4 marca. Domagają się natychmiastowego wstrzymania importu wszystkich towarów rolnych z Ukrainy na 3-4 miesiące.

Rolnicy wznawiają protest na granicy w Medyce. Ma potrwać do 4 marca

Podkarpacka Oszukana Wieś od 12 lutego wznowiła blokadę granicy z Ukrainą w Medyce. Rolnicy mają zamiar stać na drodze krajowej nr 28 do 4 marca. Przepuszczają po jednej ciężarówce na godzinę w obie strony. Na przejechanie granicy TIR-y czekają obecnie ok. 15 godzin.

- Miarka się przebrała! Wracamy na granicę. Nie damy się dłużej mamić gadaniną ludzi z PSL i PO. Oczekujemy niezwłocznych działań od Michała Kołodziejczaka i Czesława Siekierskiego – tłumaczy Podkarpacka Oszukana Wieś.

Rolnicy żądają zakazu importu żywności z Ukrainy

Rolnicy żądają natychmiastowego wstrzymania importu wszystkich towarów rolnych z Ukrainy na 3-4 miesiące. 

- Musi być całkowita blokada 3-4 miesiące. To jest podstawowy postulat. Żeby te inne postulaty miały w ogóle jakąś skuteczność, to trzeba uregulować najpierw import – mówią podkarpaccy rolnicy.

Zaznaczają, że skoro można było wprowadzić embargo w kwietniu z dnia na dzień, to można to zrobić także teraz.

- Tak jak pan Kaczyński wprowadził w kwietniu całkowity zakaz importu z Ukrainą, to niech teraz rząd tak samo to wprowadzi – zaznacza Roman Kondrów, lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi. 

"Cena pszenicy może spaść do 400 zł"

Podobny postulat złożył ministrowi rolnictwa na początku lutego Wiesław Gryn z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego i Oszukanej Wsi. Zaproponował całkowity zakaz importu towarów rolnych z Ukrainy na 2-3 miesiące.

- Za miesiąc lub dwa wszystko się zacznie. Prezes Lubelskiej Izby Rolniczej już alarmuje, że cena pszenicy może spaść do 400 zł za tonę. To jest realne! Więc czas pomyśleć o chwilowym, całkowitym zakazie importu towarów rolnych z Ukrainy na 2-3 miesiące, żeby uspokoić rynek – tłumaczył.

Rolnicy z całej Polski obecni na tym spotkaniu poparli tę propozycję. - Musimy zablokować import artykułów rolnych spoza UE. To musi mocno wybrzmieć. Niech robią korytarze, niech towar idzie do krajów trzecich. Słyszymy, że Hiszpanię zasypała Rosja i Ukraina. A my gdzie mamy sprzedać nasze ziarno? – mówił Stanisław Barna z Zachodniopomorskiej Solidarności RI.

image
Rolnicy walczą o byt

Rolnicy walczą o dopłaty do zbóż, rzepaku, mleka i nawozów. Mają czas tylko do czerwca

Kamila Szałaj

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
27. kwiecień 2024 11:11