Gorące spotkanie w resorcie rolnictwa
W gmachu MRiRW, na zaproszenie ministra, pojawiło się blisko 60 osób, które przez ponad 4 godziny przedstawiały problemy, z którymi na co dzień mierzą się polscy rolnicy.
Media za drzwiami, emocje w środku
Co warto podkreślić, dyskusja była zamknięta dla mediów, a więc jej przebieg opisujemy na podstawie relacji uczestników oraz udostępnionych materiałów.
ASF, biogazownie i dramat cenowy
Wiadomo, że poruszono niemal wszystkie tematy – od ASF, przez rozwój biogazowni i spółdzielni energetycznych aż po skandalicznie niskie ceny skupu płodów rolnych, ze szczególnym uwzględnieniem warzyw i zbóż. Każda z osób zabierających głos miała na wypowiedź maksymalnie trzy minuty.
– Polski rolnik, działając sam, nie ma szans w starciu z dużymi sieciami handlowymi czy podmiotami skupującymi, które narzucają ceny. Dlatego potrzebna jest silna, wspólna organizacja rynku – tłumaczył Stefan Krajewski.
Podkreślał, że należy rozwijać kontraktację nie tylko w uprawie ziemniaków czy buraków, ale we wszystkich kierunkach produkcji. – Rolnik powinien wiedzieć z góry, ile i za jaką cenę sprzeda swoje plony – mówił minister.
Mercosur wciąż bez ostatecznej wersji
Podczas spotkania połączono się z europosłem Krzysztofem Hetmanem, który poinformował, że nie ma ostatecznej wersji umowy z krajami Mercosur. – KE chce wprowadzić nowe zabezpieczenia dla rolnictwa, a dodatkowo przygotowywany jest wniosek do TSUE o zbadanie zgodności umowy – miał poinformować polityk PSL.
– Negocjacje wciąż trwają, a zatem nie zakończyła się praca nad ostatecznym kształtem tej umowy. Nie mamy jeszcze ostatecznej wersji dokumentu, bo nasza presja i polskie twarde stanowisko sprzeciwu wobec Mercosuru pozwoliło Komisji Europejskiej otworzyć na nowo negocjacje dotyczące mocniejszych mechanizmów bezpieczeństwa. Tak, nie mamy szans na mniejszość blokującą, ale jestem w grupie osób szukających większości dla wniosku, który chcemy złożyć do Trybunału Sprawiedliwości – zaznaczył Hetman.
– Wnioskujemy, aby Trybunał dokonał oceny zgodności tej umowy z przepisami unijnymi, ponieważ mamy wątpliwości, czy w obszarze bezpieczeństwa zdrowotnego i w kwestiach środowiska ta umowa jest zgodna z przepisami, które obowiązują w Unii Europejskiej. Chcemy procedować ten wniosek na sesji plenarnej Parlamentu w listopadzie i jeśli się uda, to zatrzymamy cały proces przyjęcia umowy z krajami Mercosuru. Daje to dodatkowy czas na kolejne zmiany i zabezpieczenia – dodał.
Niewykorzystane miliony z dopłat ubezpieczeniowych
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się tuż po spotkaniu z rolnikami, Krajewski wyjaśnił, że jest wiele obszarów, które niestety nie mogą być wspierane ze względu na przepisy unijne.
– My jesteśmy na jednolitym rynku i jeżeli byśmy podejmowali jednostronne decyzje, to te pieniądze, które musimy zwracać, płacić na kary, lepiej przygotować je dla rolników w ramach mądrych rozwiązań – tłumaczył.
W kwestii ubezpieczeń minister przyznał, że mamy kolejny rok, gdy blisko jedna trzecia środków, która była przeznaczona na dopłaty do ubezpieczeń, nie została wykorzystana.
– W związku z tym minister finansów stwierdził, że trzeba przenosić środki na inne obszary i tak się stało. W 2026 r. zostaną przeniesione na obszar wypłat odszkodowań, pomocy w przypadku wystąpienia chorób zwierząt, takich jak mieliśmy w 2025 r. Wyzwań jest dużo, tematów i problemów dużo, ale wierzę, że wspólnie je rozwiążemy, wypracujemy jak najlepsze rozwiązania i to nie jest tak, jak niektórzy mówią, że tu się nic nie dzieje – zaznaczył Krajewski.
Szykuje się duży protest. Rolnicy tracą cierpliwość
Rolnicy zwracali uwagę, że tak liczne spotkania nie przynoszą rozwiązania problemów, a często tworzą nowe.
– Niestety, nasuwa się jeden wniosek: dopóki my, rolnicy, nie wypracujemy wspólnego stanowiska, każda dyskusja z resortem rolnictwa będzie jałowa. Sami ze sobą się nie zgadzamy, a to największa przeszkoda w walce o nasze sprawy. Musimy się zjednoczyć – stwierdził Jarosław Deneka, rolnik z woj. warmińsko-mazurskiego, członek Stowarzyszenia PTR.
– To dzisiejsze spotkanie nie wniosło praktycznie nic. Tak naprawdę nie było mowy o żadnych rozwiązaniach, żadnych projektach, które pozwoliłyby wspomóc polskie gospodarstwa rodzinne, które mają dzisiaj bardzo duże problemy – podsumował Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ RI "Solidarność".
– Mówiono o tym, co się dzieje, jakie rolnicy mają problemy, a nic poza tym nie było. Jako związek rolniczy podejmiemy zdecydowane działania i będzie organizowany pod koniec października, z początkiem listopada duży protest rolników – oświadczył.
Resort apeluje o dialog
Co na to minister? – Przede wszystkim trzeba mieć chęć do dialogu, do rozmowy. I tutaj część rolniczej "Solidarności" rozmawia, ale nie wszyscy. Każdy ma prawo do strajku, jeśli chce strajkować, jeśli chce zgłaszać swoje problemy – stwierdził w trakcie konferencji prasowej.
– Uważam, że te problemy możemy rozwiązywać w dialogu i w wielu innych miejscach niż na ulicach. Dziękuję tym wszystkim, którzy przyjęli zaproszenie, którzy spotkali się w gmachu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi – podkreślił szef MRiRW.
Rolnicy chcą konkretów, nie obietnic
Nie brakowało także pozytywnych głosów, które doceniały postawę ministra rolnictwa i jego otwartość na dialog. – Cieszę, że doszło do spotkania, ale rolnikom potrzebne są nie obietnice, ale konkrety. Zwłaszcza, teraz gdy sytuacja jest tak bardzo napięta – komentował Hubert Ojdana, rolnik z powiatu hajnowskiego w woj. podlaskim.
Z kolei Justyna Jasińska, prezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych podkreślała, że droga oparta na dialogu służy budowaniu wzajemnego zrozumienia. – Kluczowe, aby znaleźć odpowiedzi na pytania: dokąd zmierzamy, jak rozwiązać problem niskich cen, jak zagospodarować płody rolne w Polsce i wreszcie – co dalej z rodzimą hodowlą? – wyjaśniała Jasińska.
Zboże, port i nowe tory
Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych przedstawił kilka kluczowych propozycji, wśród których znalazły się takie jak: budowa państwowego portu zbożowego z bazą magazynową, dostosowanie infrastruktury kolejowej do transportu zbóż, wsparcie obrotu ziarnem przez KGS za pomocą spółki Elewarr, planowana produkcja oparta na kontraktach i umowach handlowych, szersze wykorzystanie zbóż w przemyśle spożywczym oraz do produkcji biopaliw.
– Poza tym widzimy potrzebę zmiany obowiązującego modelu ubezpieczeń, a także większą ochronę polskiego rolnika, zwłaszcza w czasach zagrożenia konfliktem zbrojnym – zauważyła Justyna Jasińska i dodała: – Pozytywnie odbieramy nastawienie ministra, który stoi po stronie rolników, wykazując zrozumienie i chęć współpracy.
Merytorycznie i kulturalnie, choć emocji nie brakowało
Minister Krajewski podkreślił, że spotkanie z rolnikami było merytoryczne i odbywało się "na wysokim poziomie kultury".
– Za to również dziękuję wszystkim uczestnikom, chociaż wiem, że rozmawiamy o sytuacjach trudnych, które mogą budzić wiele emocji – zauważył.
– Już za dwa tygodnie będę chciał przedstawić kolejne propozycje rozwiązań, bo tak wyobrażam sobie naszą współpracę. Procedujemy aktualnie ponad 20 ustaw i to jest historyczny rekord tego resortu, ale nie tylko legislacją powinniśmy się zajmować – przyznał minister.
Krzysztof Zacharuk
