Protest rolników w Warszawie 6 marca 2024 przed Kancelarią Premiera, zdjęcie archiwalneKamila Szałaj
StoryEditorProtest rolników

Protest rolników w Warszawie 3 listopada. „Bruksela i WHO zabierają nam uprawy”

30.10.2025., 11:38h

Rolnicy zapowiadają protest pod Kancelarią Premiera w Warszawie. Ostrzegają, że nowe regulacje z Brukseli i rekomendacje WHO mogą doprowadzić do upadku tysięcy rodzinnych gospodarstw. - Nie ma zgody na likwidację kolejnej gałęzi polskiego rolnictwa i przemysłu – mówią rolnicy.

Rolnicy wychodzą na ulice

Po branży futerkowej, producentach zbóż, hodowcach, teraz głos w obronie własnych upraw podnoszą plantatorzy tytoniu. Chcą bronić swojego prawa do pracy, stabilności ekonomicznej i przetrwania rodzinnych gospodarstw. Bo po latach stabilnej produkcji stają w obliczu zagrożeń ze strony międzynarodowych regulacji i krajowej polityki. Na 3 listopada szykują protest przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, aby zasygnalizować rządowi zagrożenia dla sektora tytoniowego.

Organizatorzy protestu podkreślają, że tytoń jest nie tylko surowcem, lecz także źródłem utrzymania tysięcy rodzin.

- To moment, by mówić jednym głosem w obronie polskiej wsi i sektora tytoniarskiego. Niech ten dzień będzie jasnym sygnałem dla rządzących: nie ma zgody na likwidację kolejnej gałęzi polskiego rolnictwa i przemysłu! - czytamy w komunikacie Organizacji Plantatorów Tytoniu w Polsce.

9 tysięcy hektarów zagrożonych

W Polsce uprawia się dziś około 9 tysięcy hektarów tytoniu, głównie na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce. To stabilne źródło dochodu w regionach, gdzie inne uprawy często nie przynoszą rezultatów.

- Tytoń rośnie głównie w Lubelszczyźnie, w powiatach Biłgorajskim i Lubaczowskim, oraz w strefie podkarpacko-małopolskiej. To styk regionów o różnej jakości gleb, gdzie inne uprawy nie zawsze się udają - podkreśla w rozmowie z nami Bartłomiej Larwa, członek Zarządu Łukowsko-Obszańskiego, Okręgowy Związek Plantatorów Tytoniu, Lubelszczyzna. 

A Organizacja Plantatorów Tytoniu w Polsce dodaje jeszcze: - Tytoń to nie tylko surowiec. To ludzie, tradycja i bezpieczeństwo ekonomiczne całych regionów.

Zagrożenia ze strony WHO i Brukseli

Rolnicy alarmują, że ich branży grozi wygaszenie na poziomie międzynarodowym. W dniach 17-22 listopada 2025 roku w Genewie odbędzie się Konferencja Stron WHO COP11 FCTC, gdzie omawiane będą dokumenty dotyczące polityki antytytoniowej.

Poseł Jarosław Sachajko w interpelacji już pod koniec września tego roku pytał ministra rolnictwa, dlaczego Polska nie przyłączyła się do wspólnego stanowiska Włoch i sześciu innych państw UE, które bronią producentów tytoniu. 

Ministerstwo Rolnictwa odpowiedziało, że analizuje sytuację i „dokumenty WHO nie przewidują ograniczania upraw”.

- Nie pozwolimy, by globalne ambicje WHO stały się przyczyną lokalnych tragedii. Polska nie może milczeć, gdy decyduje się o losie tysięcy rodzin - piszą plantatorzy w oświadczeniu Organizacji Plantatorów Tytoniu w Polsce.

- Rekomendacje WHO czy Komisji Europejskiej wprowadzane stopniowo mogą doprowadzić do lokalnych tragedii. Chcemy jasno pokazać rządowi: dajcie nam pracować, nie ograniczajcie legalnej produkcji - mówi Bartłomiej Larwa, członek Zarządu Łukowsko-Obszańskiego, Okręgowy Związek Plantatorów Tytoniu, Lubelszczyzna.

Dyrektywa TED - wyzwanie dla przetwórców

Dyrektywa TED, nad którą pracuje Komisja Europejska, zrówna surowy liść tytoniu z wyrobem akcyzowym. Dla przetwórców oznaczałoby to konieczność składania ogromnych zabezpieczeń finansowych, nawet po 300 milionów złotych rocznie na firmę.

- Nie da się tego udźwignąć, to atak na produkcję - mówi Bartłomiej Larwa, członek Zarządu Łukowsko-Obszańskiego, Okręgowy Związek Plantatorów Tytoniu, Lubelszczyzna

Protest rolników 

Bartłomiej Larwa wyjaśnia charakter planowanej na 3 listopada manifestacji w Warszawie:

To będzie protest pokojowy. Chcemy pokazać rządowi zagrożenia dla polskich plantatorów, a nie organizować żadne dramatyczne gesty - mówi. I dodaje: - Tytoń w Polsce daje pracę tysiącom rodzin. Uprawy w Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i Małopolsce to produkt głównie na eksport. Bez niego wiele gospodarstw straci źródło utrzymania. Podkreśla też, że polski tytoń jest bardzo wysokiej jakości i uchodzi za jeden z najlepszych na świecie. 

źrodła: sejm.gov, stanowisko organizacji plantatorów tytoniu w Polsce, wywiad własny

Agnieszka Sawicka

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
17. grudzień 2025 04:40