45 proc. mniej pieniędzy dla rolników
W Budapeszcie spotkali się przedstawiciele izb rolniczych z Polski, Czech, Słowacji i Węgier, czyli państw Grupy Wyszehradzkiej. Głównym tematem rozmów były ogromne cięcia we Wspólnej Polityce Rolnej. Komisja Europejska zaproponowała nowy budżet, który oznaczałby obniżenie wsparcia dla rolników aż o 45 proc.
– Proponowane zmiany zakładają drastyczne obniżenie budżetu WPR nawet o 45 proc. w ujęciu realnym – czytamy w komunikacie izb rolniczych.
Taka skala cięć jeszcze nigdy nie była brana pod uwagę. Rolnicy podkreślają, że oznacza to bankructwa gospodarstw i utratę bezpieczeństwa żywnościowego Europy. – Jeśli Unia chce zabrać rolnikom połowę wsparcia, to będzie dramat – alarmują uczestnicy spotkania.
Zniknie budżet na inwestycje rolników
Nowe propozycje zakładają także likwidację dwufilarowej struktury WPR. Izby ostrzegają, że to kolejny cios – zniknie przejrzystość, a kontrola nad polityką rolną UE stanie się iluzją. Co gorsza, wszystko to dzieje się bez rzetelnej analizy skutków.
Rolnictwo już ma problemy. A UE chce je pogłębić
Delegacje izb przypomniały, że rolnicy i tak walczą dziś z suszą, brakiem wody i rosnącym importem taniej żywności z Ameryki Południowej i Ukrainy. Oburzają się, że zamiast wspierać producentów w adaptacji do zmian klimatu, UE chce zabrać 45 proc. budżetu.
Wspólny sprzeciw rolników
Polska, Czechy, Słowacja i Węgry są zgodne i zapowiadają, że będą walczyć, by Bruksela nie oszczędzała na rolnikach. Domagają się wycofania tej propozycji, a apel trafił już do duńskiej prezydencji w Radzie UE.
Kamila Szałaj
