StoryEditorWiadomości rolnicze

Szkodniki zjadły zboże za kwotę 26 mln zł

16.11.2015., 14:11h
Sprawa spółki Jantur z Nieszawy, która nie zapłaciła ponad 600 rolnikom i firmom około 21 mln zł za skupione ziarno uznawana jest przez poszkodowanych za największe oszustwo zbożowe po 1989 r. Właściciele firmy dawali wyższe stawki za zboże by następnie nigdy nie uregulować należności. W miniony piątek w sądzie okręgowym we Włocławku zapadł wyrok w tej sprawie. Dawni właściciele Janturu bracia Roman i Krzysztof Ch. dostali po 7 lat bezwzględnego więzienia. Główna księgowa w tej firmie za fałszowanie dokumentacji zapłaci grzywnę. Wyrok nie jest prawomocny a pełnomocnicy oskarżonych zapowiedzieli złożenie apelacji.

Proces przeciwko Romanowi Ch., który był prezesem zarządu spółki i Krzysztofowi Ch. jej, wiceprezesowi oraz głównej księgowej, Jolancie O. toczył się od wiosny 2013 r. Sprawa była skomplikowana. Sąd przesłuchał ponad 600 świadków. Pokrzywdzeni rolnicy odstawili zboże do Janturu i nigdy nie otrzymali za nie pieniędzy.

Sędzia uzasadniając wyrok mówił, że firma działała na zasadzie piramidy finansowej. Uzyskiwała na działalność kolejne kredyty, lecz było to możliwe dzięki fałszowaniu dokumentacji finansowej i księgowej.

Roman Ch. i Krzysztof Ch. zostali skazani na 7 lat pozbawienia wolności. Zasądzone zostały im symboliczne grzywny po 2,5 tys. zł. Sąd nakazał także naprawienie krzywd, co oznacza zwrot ok. 21 mln złotych pokrzywdzonym rolnikom. Bracia Ch. otrzymali również wyrok zakazu zasiadania w zarządach i radach spółek przez 5 lat. Główną księgową Jolantę O. sąd uniewinnił z zarzutu świadomego udziału w procederze oszustwa, dowodząc, że była tylko pracownikiem, wykonującym polecenia prezesów.

 - W toku procesu nie udało się ustalić, co stało się ze zbożem za kwotę 26 mln zł. Według dokumentów powinny być one w magazynach spółki – mówił sędzia uzasadniając wyrok.

Sędzia za absurdalne uznał składane podczas procesu wyjaśnienia oskarżonych, że zboże zniknęło, ponieważ zostało zjedzone przez wołki zbożowe, szkodniki i szczury. Wyrok nie jest prawomocny.   Prokuratura wnioskowała o karę 5 lat więzienia jednak sąd uznał, że działania braci Ch. były wyjątkowo szkodliwe społecznie.

Wyrok wysłuchała spora grupa pokrzywdzonych rolników. Byli oni oskarżycielami posiłkowymi. Uznali, że jest on sprawiedliwy i adekwatny do wyrządzonych przez oskarżonych krzywd.

T. Ś.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 09:09