StoryEditorDotacje

Wójt oskarżony o nadużycia przy pomocy suszowej dla siebie i rodziny

01.02.2021., 19:02h
Były wójt jednej z gminy w powiecie sokołowskim został oskarżony o przekroczenie uprawnień w sprawie uzyskania pomocy suszowej z ARiMR za 2018 rok. Choć samorządowiec złożył wniosek po terminie, to dotacje dostał. Podobnie jak jego rodzina. Co jeszcze polityk ma na sumieniu?

Były wójt zlecał prace w gminie swoim znajomym

W piątek 29 stycznia 2021 roku mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji zs. w Radomiu poinformowała, zakończeniu śledztwa, w którym zarzuty usłyszało 17 osób, w tym były wójt jednej z gmin powiatu sokołowskiego oraz pracownicy urzędu gminy przez niego zarządzanej.

Z ustaleń policjantów z Wydziału dw. z Korupcją KWP zs. w Radomiu oraz śledczych z siedleckiej prokuratury wynika, że były samorządowiec w trakcie zlecania inwestycji w gminie w 2018 roku nadużywał swojej pozycji.

Polityk miał tak dzielić inwestycje na małe etapy, aby wartość zamówienia nie przekraczała 25 tys. euro, dzięki czemu gmina nie rozpisywała przetargów. W ten sposób wójt mógł zlecać prace budowlane firmom, których właściciele byli z nim zaprzyjaźnieni.

A gdy wójt był już zmuszony rozpisać przetarg, to miał zdradzać warunki przetargowe. Na dodatek nakłaniał innych do sporządzania kosztorysów zawierających zawyżone ceny konieczne do wykonywania prac remontowych.

 

Wójt w niejasnych okolicznościach załatwił pomoc suszową dla siebie i rodziny

Kolejny przejaw nadużyć wójta dotyczyła pomocy suszowej za 2018 rok. Według śledczych samorządowiec złożył do ARiMR wniosek wypłatę odszkodowania w wyniku strat poniesionych przez suszę. Problem w tym, że odpowiednie dokumenty miał złożyć już po ustawowym terminie, gdy na jego polu nie było już upraw. Podobne wnioski wpłynęły od brata wójta oraz dwójki znajomych polityka.

Na dodatek opracowaniem wniosków do ARiMR wójt obarczył jednego ze swoich pracowników z magistratu.

 

Surowa kara może spotkać wójta

Teraz były wójt jest oskarżony o dokonanie przestępstwa z art. 231 Kodeksu karnego, czyli przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego. Może za to trafić na 3 lata za kraty, a jeśli śledczy przed sądem dowiodą, że jeśli dzięki temu osiągnął korzyść majątkową lub osobistą, to może zostać skazany nawet na 10 lat pozbawienia wolności.

 

Paweł Mikos

Fot. Archiwum (zdjęcie poglądowe)

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
03. grudzień 2024 10:51