
Jaworzno. Śmiertelny wypadek Ursusa w Granowicach
Kabina pojazdu została całkowicie zmiażdżona, a mężczyzna, który znajdował się wewnątrz, nie miał szans na przeżycie. Strażacy, którzy dotarli na miejsce, znaleźli w środku jego ciało. Działania na miejscu nie należały do łatwych. Kiedy służby ratunkowe przybyły na miejsce, ich oczom ukazał się przerażający widok. Ciągnik rolniczy leżał dachu do dołu, a jego kabina była całkowicie zgnieciona pod ciężarem maszyny. Teren, na którym doszło do wypadku, był trudny. Strażacy od razu zdali sobie sprawę, że nie będą w stanie samodzielnie podnieść ciężkiej maszyny, aby wydobyć ciało rolnika.
Wówczas na pomoc wezwano lokalnego rolnika, który przybył na miejsce z ładowarką teleskopową. Dzięki jego wsparciu udało się unieść konstrukcję ciągnika, co umożliwiło bezpieczną ewakuację poszkodowanego. Lekarz stwierdził jego zgon.
- Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, oświetlenia terenu działań, stabilizacji przewróconego pojazdu przy pomocy specjalistycznego sprzętu oraz próbę dostania się do osoby poszkodowanej. Ze względu na trudne warunki terenowe i mocno zdeformowaną kabinę, dostęp do mężczyzny był niezwykle utrudniony. Na miejsce przybył Zespół Ratownictwa Medycznego z Jawora oraz lokalny rolnik z ładowarką teleskopową, która pozwoliła na podniesienie konstrukcji ciągnika i ułatwiła ewakuację poszkodowanego - podaje kpt. Krzysztof Napierała ze straży pożarnej w Jaworznie.
Policja wyjaśnia sprawę śmierci rolnika
Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna prawdopodobnie stracił kontrolę nad ciągnikiem podczas manewrowania na stromej skarpie. Pojazd przewrócił się i spadł z wysokości, a kabina została zmiażdżona pod jego ciężarem. Mimo szybkiej reakcji służb, nie było szans na uratowanie życia rolnika.
Policja już rozpoczęła śledztwo w sprawie tragicznego zdarzenia. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce wypadku, a także przeprowadzili wstępne oględziny ciągnika.
Michał Czubak
fot. PSP Jaworzno