Koło. Pijany policjant wjechał w ciągnik rolniczy
Funkcjonariusz, po zakończonej służbie, kierował prywatnym samochodem marki BMW. W akcie skrajnej nieodpowiedzialności, próbując ominąć kolumnę pojazdów, doprowadził do zderzenia z ciągnikiem rolniczym z przyczepą. Do zdarzenia doszło w miniony czwartek, 22 lutego.
Policja zatrzymała kolegę po fachu
W związku ze zdarzeniem i podejrzeniem, że kierujący samochodem może znajdować się pod wpływem alkoholu, na miejsce wezwano policję. Na miejsce szybko przybył patrol policji, który przeprowadził badanie trzeźwości kierowcy BMW. Wynik badania był zaskakujący – ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie, co jednoznacznie potwierdzało przypuszczenia świadków i kierowcy ciągnika rolniczego.
Pijany policjant z hukiem wyleci ze służby?
Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał, jednak zdarzenie spotkało się z natychmiastową reakcją ze strony przełożonych. Komendant Komendy Powiatowej Policji w Kole podjął błyskawiczne działania, mające na celu karne wydalenie funkcjonariusza ze służby. Sprawa została również skierowana do Prokuratury Rejonowej w Kole.
Pijanemu policjantowi grożą surowsze konsekwencje niż tylko utrata pracy. Jak bowiem stanowi art 178a par. 1 "Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."
Michał Czubak
fot. ilustrujące/KPP Koło
