Dopiewo. Pożar kombajnu na drodze
Przywołane zdarzenie miało miejsce w dniu wczorajszym, tj. 8 października. Służby informację o pożarze kombajnu otrzymały kilka minut po godzinie 19.30. Dyżurny stanowiska kierowania na miejsce od razy skierował pięć strażackich zastępów. Gdy dotarł pierwsze z nich, cały kombajn objęty był już płomieniami.
Pożar w trakcie jazdy. Usterka czy zwarcie w instalacji?
Niestety, maszyny rolniczej nie udało się uratować. Niemal w całości została pochłonięta przez płomienie, które szalały na kilka metrów w górę. To, co mogło ulec spaleniu, strawił płomienie. Elementy konstrukcji, które nie palą się tak łatwo, ocalały. Cóż jednak z tego, skoro kombajn nie nadaje się do dalszego użytku.
Z uwagi na gabaryty pojazdu, jego wrak z drogi musiał być uprzątnięty z wykorzystaniem dźwigu. To znacznie wydłużyło i skomplikowało akcję udrażniania drogi, która zablokowana była na czas działań strażaków i następnie podczas podnoszenia kombajny i przenoszenia go dźwigiem na niskopodłogówkę.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej kombajnu.
Michał Czubak
fot. X.com/Poznan_moment