StoryEditorWiadomości

Wyrzutnia rakiet za 25 mln dolarów odholowana przez rolników. „Przygotowania do siewu”

02.03.2022., 16:03h
Rosyjscy żołnierze często porzucają wojskowy sprzęt na polach i drogach. Kiedy wracają z paliwem do czołgów, transporterów i innych pojazdów, już nie ma, bo ukraińscy rolnicy odholowują je. Tak stało się chociażby z wyrzutnią rakiet wartą ok. 25 mln USD. "Czas przygotować pole do zasiewów" - ironizują Ukraińcy.

Ukraina: rosyjskie wojsko traci sprzęt, który zabierają rolnicy

Konflikt zbrojny w Ukrainie toczy się już równo tydzień. Rosyjska armia nie zdobyła stolicy kraju, za to traci sprzęt wojskowy. W sieci można natknąć się filmy, w których ciągniki rolnicze odholowują sprzęt wojskom rosyjskim. Teraz Rosjanie sami zostawiają pojazdy, które z uwagi na brak paliwa do niczego się nie nadają. Wykorzystują to Ukraińcy.

Tak stało się m.in. z rosyjską wyrzutnią rakiet TOR-M2, która jako nowa jest warta około 25 mln dolarów. Krótki filmik zamieszczony pierwotni na profilu Jurija Mysiagina, deputowanego "Sługi Narodu", czyli partii prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego w Telegramie widać jak dwa ciągniki odholowują z pola taką wyrzutnię. 

Pod filmem można także przeczytać ironiczny wpis: "Украинские фермеры готовятся к посевной" co można przetłumaczyć jako "Ukraińscy rolnicy przygotowują się do zasiewów".

Pojazdy trafiają do ukraińskiej armii albo na złom

Oczywiście nie tak łatwo traktorem odholować czołg, więc zwykle maszyny te kończą w płomieniach od koktajli Mołotowa. Zdecydowanie jednak łatwiej ściągnąć transportery opancerzone czy samobieżne wyrzutnie rakiet.

Miejscowi rolnicy odnajdują takie pojazdy i holuje je w kierunku swoich żołnierzy, albo bezpośrednio na złom. Taki los spotyka maszyny okupacyjnych wojsk rosyjskich, które nie tylko spotykają się z silnym oporem dzielnych obrońców Ukrainy, ale i również społeczności rolników, która także daje sobie radę z rosyjskim sprzętem.

Ukraińska skarbówka: nie będziemy pobierać podatku od wzbogacenia się kosztem okupanta

Co więcej, jak poinformował ukraiński urząd skarbowy, zdobyczny sprzęt wojskowy nie podlega opodatkowaniu i nie będzie traktowany, jako przychód. Oznacza to, że rolnicy oraz wszyscy cywile, którzy skradną Rosjanom wojskowy pojazd, będę mogli wykorzystywać go do swoich celów, ale nie będą musieli zapłacić podatku od tego "wzbogacenia się" kosztem wojsk okupanta.

"Przejąłeś rosyjski czołg lub transporter opancerzony i martwisz się, jak to zadeklarować? Zachowaj spokój i nadal broń Ojczyzny! Nie ma potrzeby zgłaszania zdobytych rosyjskich czołgów i innego sprzętu, ponieważ jego wartość nie przekracza 100-krotności płacy minimalnej (248 tys. hrywien, czyli ok. 35 tys. zł)" - poinformował w komunikacie NAZK.

Michał Czubak
Fot. Twitter / Gambit59830470

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 01:42