StoryEditorżycie wsi

Jak powstają stroje ludowe? Tajemnice zdradza Jaga-Bruśnica

15.05.2022., 08:05h
Bruśnica – z miłości do folkloru. Bruśnica, bo Jadwigę zwą też Jadzią, Jagą, a nawet Jagodą. A jagoda to na Podhalu bruśnica. Pod takim szyldem Jaga obszywa dziś swoje podhalańskie sąsiadki i gospodynie z całej Polski. O stroju opowiada tak, że nic, tylko się u niej ubierać!

„Doskonała jakość! Wełna 80%! Spódnice pięknie się układają! Bluzki bawełniane haftowane! Świetna cena!”. Tak to zachwala na profilu na Facebooku swoją produkcję Jadwiga Bednarczyk z Dębna Podhalańskiego pod Nowym Targiem. Ach, na początku jeszcze pytanie: „Kochane, który kolor odpowiada wam najbardziej?”. I zapewnienie, że szycie na wymiar, a przesyłka ekspresowa.

W głowie kręci się od kolorowych zdjęć. Esy-floresy, całe spektrum tęczy, róże, piwonie, lilie, gałązki, borówki. Kobalt, turkus, czerwień, morska zieleń, złoto, miód... Jednak choć kolorów pełno, nie jest tak kolorowo, jak się wydaje. A teraz Jadwiga w tej swojej ludowej krawieckiej pasji ma jeszcze poważny dylemat.

Gospodarstwo w Galicyjskim stylu

Jadwiga mieszka w Dębnie od pokoleń. Przynajmniej od ośmiu, bo tylu, jak mówi, „dogrzebała się” w genealogicznych poszukiwaniach.

– Najpierw pytałam dziadków. Babcia od strony mamy długo żyła i miała bardzo dobrą pamięć. Często opowiadała różne historie. Ostatnio znalazłam gdzieś z pomocą Internetu ósme pokolenie wstecz. Ale u nas w rodzinach opowiada się historię i zapisuje, pamięta. Więc jeszcze przed internetami ...

Pozostało 89% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
09. grudzień 2024 16:06