StoryEditorŻycie wsi

Moszczanka i Skrzebowa - dwie wsie jak siostry

19.07.2019., 17:07h
Moszczanka ze Skrzebową. Jak dwie siostry. Spora między nimi różnica wieku. Różnią się też charakterami i nie zawsze się zgadzają. Ale, jak to siostry, stają w jednym szeregu, kiedy przychodzi działać na rzecz wspólnoty.
W upalne sobotnie popołudnie siadamy w służącej obu wsiom świetlicy w Moszczance. Wnętrze niby jak wiele takich, ale jednak inne. Ze ścian wylewają się wielkie formaty abstrakcyjnych wzorów, więc rozmawiamy w galerii.

To znany malarz, mieszka i tworzy w Poznaniu. Stanisław Brajer, nasz rodowity skrzebowianin, choć niekształcony w malarstwie – wyjaśnia Urszula Mróz, emerytowana nauczycielka i jedna z członkiń Stowarzyszenia Rozwoju i Współpracy Wsi Moszczanka i Skrzebowa.

Takie tandemy nie zdarzają się często, zwłaszcza że między „siostrami” spora różnica wieku. Skrzebowa kończyła niedawno 600 lat, Moszczanka to „zaledwie” stulatka. Pierwsza to wieś z rodzinami o długim rodowodzie. Moszczankę zamieszkiwali niegdyś Niemcy, teraz – głównie ludzie przybyli po wojnie. Ale kiedy 15 lat temu Karol Marszał, rodowity skrzebowianin, postanowił z kilkoma znajomymi założyć stowarzyszenie z udziałem lokalnych kół gospodyń, kółka rolniczego i ochotniczej straży, poszło jak z płatka.

Chcieliśmy zjednoczyć te dwie wsie, bo one żyły trochę tak „każda sobie”. I wiedzieliśmy, że jako większy twór będziemy skuteczniejsi w...
Pozostało 84% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. grudzień 2024 05:39