StoryEditorDom

Myślisz o prezencie? Zainwestuj w „białe złoto”, czyli porcelanę!

15.11.2018., 15:11h
Zastanawiasz się nad prezentem na święta? A może masz nieustannie dylemat co kupić cioci na imieniny, żonie na rocznicę ślubu czy dziecku chrzestnemu z okazji I Komunii Świętej albo bierzmowania? Nie mówiąc już o tak uroczystych wydarzeniach, jak ślub. Wszystkie te okazje łączy przynajmniej jedna rzecz – każda z nich zasługuje na prezent w postaci porcelany.

Niedoceniane piękno porcelany

Porcelana – coś, co wielu z nas kojarzy się z filiżanką, dzbankiem czy kilkoma talerzami po babci stojącymi często nie na widoku, ale gdzieś głębiej w witrynach. Tymczasem porcelana to jedna z piękniejszych i cenniejszych rzeczy, jakie przy sporym udziale natury produkuje od ponad 2000 lat człowiek.

Porcelana nadaje się na prezent między innymi dlatego, że niektóre z manufaktur od kilku stuleci produkują naczynia i przedmioty, o których powiedzieć można nie tylko „użytkowe”, ale jednocześnie to, że są dziełami sztuki. To oznacza, że zakup porcelany jest zwyczajnie inwestycją w sztukę, a tym samym przedmiot nie tylko nie traci na wartości, ale na niej z każdym rokiem zyskuje. Tak dzieje się z produktami m.in. z Miśni (Meissen) czy choćby rosyjskim Łomonosowem. Tę ostatnią manufakturę założyła w 1744 roku córka cara Piotra I, Elżbieta. Carska porcelana zdobiła stoły możnych i władców w Europie i na świecie. Dziś może być ozdobą także twojego stołu.


Fot. www.lomonosov-russia.com/
  • Ta filiżanka to ręcznie malowane dzieło sztuki. Pokryta jest niezwykle cennym i dekoracyjnym kobaltem oraz 24-karatowym złotem

Jak poznać dobrą porcelanę?

Pewnie pierwszą myślą, jaka przyszła ci do głowy, było: „nie dość, że drogie, to jeszcze nietrwałe”. Nic bardziej błędnego! Najwyższej klasy porcelana ma niezwykle dużą odporność na uszkodzenia. A już szczególną trwałość wykazuje ultracienka i przezroczysta porcelana kostna (po angielsku „bone china” – czyt. bołn czajna). Jak to możliwe? Otóż porcelanę taką tworzyło się z glinki kaolinowej z dodatkiem zmielonych kości zwierząt. Tak było do lat 50. XX wieku. Od tamtego czasu zamiast proszku kostnego dodaje się fosfaty wapnia, które okazują się dawać jeszcze większą trwałość. Szukasz dobrej porcelany? Ta najlepsza często nie jest śnieżnobiała, ale ma ciepły odcień. I przede wszystkim jest przezroczysta. Jeśli podniesiesz filiżankę i spojrzysz na nią „pod słońce”, w tej, która jest prawdziwym dziełem sztuki, zobaczysz prześwitujący wzór, którym pokryta jest po drugiej stronie. Produkty najlepszych manufaktur pokrywane są też ręcznie malowanymi wzorami, które najczęściej są zastrzeżone. Miśnia ma swoją kalinę, Rosenthal – róże, a Łomonosow – zjawiskową siatkę kobaltową. Wciąż zastanawiasz się nad prezentem? Zainwestuj w porcelanę. Tym bardziej, że – jak twierdzą znawcy – herbata z niej smakuje dużo lepiej.

Karolina Kasperek
(Fot. główne: Unsplash)
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. grudzień 2024 00:59